U
użytkownik 188556
Gość
A jakie musi być to dobre nasienie do iui?
Bo w Naszym przypadku startowalismy z 3 mln plemników, 1% prawidłowych i z ruchem 12%. Teraz mamy ilosciowo ok 50mln, 72% prawidlowych i ruch na poziomie 51%. Ale ciąży maturalnej nadal brsk i coraz bardziej myślę na iui
Bo w Naszym przypadku startowalismy z 3 mln plemników, 1% prawidłowych i z ruchem 12%. Teraz mamy ilosciowo ok 50mln, 72% prawidlowych i ruch na poziomie 51%. Ale ciąży maturalnej nadal brsk i coraz bardziej myślę na iui
Dobrze kojarzyszz tym ze u nas nasienie było bardziej niż prawidłowe, jak są jakieś problemy z nasieniem to inseminacja nie ma raczej większego sensu. Zawsze to powtarzam, do znudzenia
ale wiem, ze niekiedy kliniki niestety zdzierają kasę na ludziach i mimo wadliwych plemników zalecają spróbować inseminacji.
kiedyś, jak jeszcze się nie staraliśmy byłam na kontroli i po tabsy u nowej ginki, jak zrobiła wywiad i wyszło, że 8 lat brałam anty, to powiedziała, że jeśli będę myśleć o dziecku kiedyś, to sugerowałaby przerwę w tabsach, żeby jajniki samodzielnie popracowały, bo może być z tym różnie (ale receptę wypisała, była pod tym względem ok, taka trzeźwo myśląca kobita). Z kolei teraz mój lekarz twierdzi, że wg niego tabletki nie miały wpływu na moją obecną owu czy też jej brak. A lekarz jest dobry, zapisuje wszelkie potrzebne jak narazie badania i mnie i niemężowi, w razie czego zawsze jest pod tel czy mailem. Czyli standardowa sytuacja, że co lekarz to inna gadka.