reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Starające się 2008

Imagination serdecznie gratuluję, wspaniała wiadomość, to pewnie piekne i niepowtrzalne uczucie zobaczyć swoje własne maleństwo na ekranie - mamusiu.:-). Super, ze się Wam udało, pewnie wasze szczęscie i radość widać na odległość. Pozdrawiam serdecznie i jeszcz raz gratuleuję z całego serca :)
 
reklama
Pysia510 napewno i tobie sie uda, widzisz ja juz czekam od maja ...a jest październik 5 miesięcy, bylam w ciazy i nie jestem...może znowu bedę niedługo ...trzeba wierzyć...

najgorsze jest czekanie, najpierw czekalam na @ potem na owu, potem na test..potem na usg potem znowu na 2usg potem znowu na @, na 2@ teraz na 3@..... im dłużej czekam tym chyba bardziej sie do czekania przyzwyczajam... i jest trudno sie nie obserwować, nie łudzic i nie miec żalu do losu co jakis czas jak sie pojawiaja kolejne zafasolkowane...a ja nadal czekam...a potem bede czekac 8 miesiecy na małego stworka...to sie musi tak zakończyć, cierpliwosc musi zostac wynagrodzona :-)
 
Pysia takie sytuacje są bardzo trudne i spotykają każdą z nas:no:, ja otatnio zastałam "spowiednikiem" koleżanki która wpadła i strasznie z tego powodu rozpacza, niestety gorzej nie maogła wybrać na zwierzenia jak mnie, bo ja mam ochotę za każdym razem walnąć ją w łeb i powiedzieć żeby dziekowała za bezproblemowe zajście w ciążę bo nie każdej jest to dane:no:, pewnie łatwiej by było mi ją zrozumieć gdyby rzeczywiście miała jakieś argumenty na to że to nie czas zostać mamą ale jej głównym problemem jest to że dupa jej urośnie i nie będzie mogła pić na imprezach.:szok:........no doprawdy postawa jak na 30latkę trochę dziwna:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Fionka, mnie katowala opowieściami tesciowa bo szwagierka rodzi w listopadzie...ale ja pogoniłam i nie mam z niateraz kontaktu, taki stres i tacy ludzie obecnie w moim otoczeniu nie sa mile widziani...może ty tez ogranicz kontakt z ta koleżanką....na jais czas
 
pixella może masz rację że powinnam ograniczyć kontakty z nią, pewnie gdyby wiedziała, że staram się o dziecko , to by takich głupot nie wygadywała ale ja z kolei nie widzę powodu dla którego miałabym się zwierzać z moich planów więc pogonienie jej jest chyba rzeczywiście najlogiczniejszym rozwiązaniem
 
hejka z rana
ja mam @ i sie ciesze hehe wariatka ze mnie, ale @ rozkrecila sie na maksa czyli dobrze bo nie bylo zadnych wczesniejszych plamien , czyli plus , do tego bylam u lekarza dostałam leki oslonne na zoladek i teraz sie podlecze , wyczailam wkoncu kiedy miewam owu i moje drogie nastepny cykl jest moj!!!! nie ma mocnych :no:
 
Pysia takie sytuacje są bardzo trudne i spotykają każdą z nas:no:, ja otatnio zastałam "spowiednikiem" koleżanki która wpadła i strasznie z tego powodu rozpacza, niestety gorzej nie maogła wybrać na zwierzenia jak mnie, bo ja mam ochotę za każdym razem walnąć ją w łeb i powiedzieć żeby dziekowała za bezproblemowe zajście w ciążę bo nie każdej jest to dane:no:, pewnie łatwiej by było mi ją zrozumieć gdyby rzeczywiście miała jakieś argumenty na to że to nie czas zostać mamą ale jej głównym problemem jest to że dupa jej urośnie i nie będzie mogła pić na imprezach.:szok:........no doprawdy postawa jak na 30latkę trochę dziwna:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Masz rację Fionka, my tu sie staramy jak mozemy drżymy z miesiąca na miesiąc, analizujemy objawy, bo moze to ten miesiąc, gdy w końcu nadchdzi ( znów) @ i rozwiewa nasze nadzieje.:no: Współczuje ci słuchania tej laski, żadna z nas nie chciała by pewnie słuchać o tym, że ktoś płacze bo jest w ciąża, na którą my czekamy miesiącami czy latami.
Jakie to jest niesprawiedliwe...:wściekła/y:
 
Fionka ja bym jej chyba powiedzialam co mysle ... ze jest okropna egoistka itp :dry: sadze z reszta ze po tym jakbys jej wygarnela to bys miala ja z glowy ;-)
Pysia510 no chyba nic innego nie pozostaje jak sie po prostu przyzwyczaic ... ja narazie musze jeszcze kilka miesiecy czekac na same staranka a czekam juz od co najmniej 1,5 roku a co mowic o czekaniu na II trzymaj sie dzielnie bo na pewno je w koncu zobaczysz! jak wszystkie z nas! :tak:
 
reklama
idę sobie zrobic kawke tym razem bezkofeinkową.... :-)...i czekam dalej :-) tym razem na 3@ za 12 dni...ale 12 dni to nic w porównaniu do 1,5 roku...u Eve choc w sumie na staranka tez czekalam bo zaczelam nową pracke i nie chciałam tak od razu z brzuchem zaszaleć..a potem czekałam na to az mąż znajdzie pracę..potem sie uadało ale nie na długo, potem musiałam poczekać az mina 2@ a tej 3juz bym nie chciała widzieć, ale jak przyjdzie to tez bedzie dobrze... bo wszedzie piszą, ze po 3@ po poronieniu dopiero można zacząć staranka....
 
Do góry