reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania od jesieni 2013

paulinka88- mi wszystko jedno co będzie byle "coś" było. Nie wiem dlaczego po tak długiej przerwie znowu podjęłam taką decyzję by mieć dzidziusia- może się już starzeję- w każdym razie odczuwam brak czegoś-kogoś, zazdrość, że inni mają małe dzidzie a ja mimo, że chcę to nie wychodzi.
Nie wiem na ile ta seria leków co przyjmuję pomoże, czy w ogóle coś pomoże ale próbuję mimo wszystko, mimo efektów ubocznych z którymi się zmagam.
 
reklama
Arlen o kurczę to takie rzeczy mogą się dziać:no::szok: szczerze to w szoku jestem bo nie mam za bardzo wyobrażenia o tym jak to jest przy problemach hormonalnych, mam nadzieję że już wszystko będzie dobrze... a co do badań nasienia to tak na poważnie to też uważam że jak się da, to najlepiej uniknąć tego, też nie chciałabym aby mój mąż musiał oddawać żołnierzyki do badania, jednak czasami trzeba, ale trzymam kciuki żeby nie trzeba było :-) to co dzisiaj lampka wina, pozytywne myślenie i relaks :rolleyes:

Paulinka a ten zastrzyk sama chciałaś? może to on miał taki efekt uboczny:confused:
 
Ostatnia edycja:
Arlen kochana znam to uczucie zazdrości... A Mikołajek ma dopiero rok. Chyba my kobiety tak już mamy:) Jeśli chodzi o badania to my zaczniemy się diagnozować w październiku, bo teraz nie ma sensu...
 
He he koniecznie relaks, jak to ujął mój endo trzeba "do bzykać" ha ha, a potem tylko czekanie, które jest najgorsze. Mąż biedny ciągle pyta:"pękło jajeczko? jesteśmy w ciąży?" widać po nim, ze też by chciał a tu póki co lipa.
Czasami jestem zła, że tyle dzieci się zabija czy oddaje po porodzie niechcianych a tutaj ludzie chcą a nie mogą, ot sprawiedliwość!
Edytko a u Ciebie jak to wszystko wygląda?
 
Paulinko diagnozujcie się oboje nie zwlekaj z badaniem męża, im szybciej tym lepiej po co na darmo narażać się na skutki uboczne leków jeśli problem ( o ile będzie) może leżeć po obu stronach.
 
Arlen kochana dziękuję za pytanie, tak ja już pisałam wcześniej z zajściem w ciążę problemów nie miałam, przynajmniej do tej pory nie, ale obie moje ciąże były nieszczęśliwe i moje dzidzie zmarły :(( pierwsza ciąża skończyła się około 9 tygodnia ale dowiedziałam się o tym później, bolało jak cholera, później był pogrzeb i pomału dojrzałam do decyzji żeby znowu spróbować, niestety kolejna ciąża to pozamaciczna, straciłam i kruszynkę i usunięto mi jajowód, więc teraz mogę mieć trudniej z zajściem w kolejną ciążę, narazie się nie staramy, lekarz zaleca odczekać 2-3 miesiące, teraz dopiero się okaże jak będą wyglądały moje cykle i czy będzie ovu, bardzo ciężko byłoby mi znieść kolejną stratę więc tą przerwę chcę wykorzystać na zrobienie badań, chcę wykluczyć przynajmniej te podstawowe zaburzenia które mogłyby spowodować kolejne poronienie, jest mi czasami smutno i o sprawiedliwości na świecie dyskutować nie będę bo już dawano doszłam do wniosku że czegoś takiego nie ma, zawsze nam się wydaje że albo inni mają lepiej albo że my zasługujemy na coś lepszego niż mamy, ale wierzę w dobrego Boga i oddaję to wszystko Jemu, kiedy Bóg drzwi zamyka to otwiera okno, a małe i duże nieszczęścia są potrzebne do szczęścia...pisał J. Twardowski i tego się trzymam, staram się myśleć pozytywnie :-)
 
Trzymam kciuki żeby teraz się wszystko udało, bądź dobrej myśli. Znikam żeby poprzytulać męża^^ zajrzę jutro i dam znać jak po 1-szej dawce dupka się czuję oby lepiej niz ostatnio. Pozdrawiam cieplutko do następnego pościku:-)
 
ARLEN- trzymam kciuki za Was , ja też się leczę u endo ,a raczej u endo-ginka na tarczycę , a w lipcu idę do ginekologa i popytam czy warto by cię pod jakimś kontem przebadać jeszcze ja narobiłam tych badań i kupe kasy wydałam bo nie były refundowane ,ale czego się nie zrobi dla dziecka.
Edytko - Ty wiesz ,że za Ciebie też mocno trzymam kciuki i głęboko wierzę ,że Bozia Ci wynagrodzi wszystkie cierpienia, ja wiem ,że to strach ,że są obawy ,ale na prawdę warto działać i nie poddawać się o czym zapewne dobrze wiesz.
Paulinko - będziemy trzymać kciuki za Wasze badanka październikowe ;)no i za staranka rzecz jasna.

życzę Wam spokojnej ,a Tobie ARLEN upojnej nocki ;) i kładę się spać do jutra , fajnie ,że wątek się rozkręca:)
 
Cześć dziewczynki witam w ten piękny słoneczny dzionek :)
jak minęła nocka ?
Bo u mnie głowa do poduszki i chrapiemy hehe
Spiłam kawkę i zabieram się za ścielenie łóżka bo jeszcze w piżamie siedzę na wyrku nie zaścielonym.
 
reklama
Witam dziewczyny:)
U nas nocka spokojna, ale poranek już na pełnych obrotach:)
Co do zastrzyku to dostałam anty dla matek karmiących i tak- sama chciałam:) Lepiej było się zabezpieczyć niż w pierwszych miesiącach po cc zajść w kolejną ciążę... Macica mogłąby tego nie wytrzymać. U nas problem raczej tkwi w moich cyklach- nieregularnych i bezowulacyjnych. Najpierw zajmiemy się tym problemem, a jak dalej nie będzie szło to wtedy Ł. na badania:) Ogólnie Mikus się udał za pierwszym razem:)
 
Do góry