reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Starania od wiosny/lata 2013 :)

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Tesiak no to jeszcze pozostało Ci się przenieść :))

Vinga elegancko, że wszystko okey, ciekawa jestem ile będzie ważył jak się urodzi :)

Vegas śliczna córcia.

Jaśmina nie uciekaj.

Carla jeny ale Twój post strasznie brzmi :(

Gabryśka, nic się nie martw, my trzymamy kciuki nadal mocno mocno !!!!

FumaFoch jaki biznes tam kręcisz, powodzonka w takim układzie, na pewno się przyda! Trzymam kciuki za HSG.

Ja się dziś smykałam i jutro też mam w planie :) ogólnie po staremu ..... leci .....
 
reklama
Cześć dziewczęta. Dopadła mnie depresja listopadowa, którą chyba już przegoniłam ... chyba. Mąż pracoholik cały dzień w pracy, ja sama z małą i psem. Córka moja niesforna na spacerach porzuciła wózek, zamiast chodzić to biega a ja za nią nie nadążam! Jak coś nie jest po jej myśli to drze się w wniebogłosy. Ludzie się gapią na mnie jak na wariatkę a ja już jestem bezradna.Po spacerze wracam cała spocona i zmęczona jakbym przebiegłą 10km!!! W dodatku powoli rezygnuje z drzemki w dzień. Nawet nie mam kiedy odetchnąć teraz dwa dni się zastanawiałam NA CO MNIE TO BYŁO? Mozę powinnam była poczekać jeszcze z rok z drugim dzieckiem? No ale dziś wszelkie złe myśli odeszły. Wierzę, że będzie lepiej. Tak sobie mówię, że każde dziecko w jej wieku pokazuje swoją niezależność. No i takie uroki macierzyństwa, nie tylko cud, miód:)
Dość o mnie:)

Fuma- zdrowia dla taty, super, że się zdecydowałaś na biznes. 3 mam kciuki, żeby wszystko wypaliło. No i trzymam kciuki za HSG

Carla- dzieci śliczne, Kornelia widzę chce prowadzić wózek na spacerze:-) Zazdroszcze, że możesz karmić na dwa sposoby,nie będziesz tak uzależniona od dziecka ani on od Ciebie a najlepsze z cycusia tez dostanie. Moja nigdy nie piła z butelki. Niania nauczyła ją pić z niekapka jak wróciłam do pracy.

Vegas
- powodzenia na prenatalnym, już niedługo.

Vinga- powodzenia i daj znać co udało Ci się ustalić, współczuje przeżyć z tym mieszkaniem. Szyjka długa, ale oszczędzaj się kobieto. Te skurcze to pewnie przepowiadające.

Muffi - ogarniaj wszystko i wracaj!!!!

Aniołek- super, ze wyprawka się kompletuje. A pierwsza fura dla dziecka już wybrana?Rodziłam pod koniec marca i było jeszcze zimno ale nie kupowałam grubego kombinezonu. Miałam taki nie za gruby, jak było zimno to przykrywałam małą kocem, potem szybko zrobi się wiosna i grubego kombinezonu juz nie założysz. Może pozycz od kogoś na poczatek, albo szukaj gdzieś "okazji":-)Fakt- poprzedni kwiecień jeszcze był zimowy- oby następny był już letni:) Mam podobne kolory w mieszkaniu- sypialnia i salon wręcz identyczne:)

gabryśka- dostałaś @, ale pamiętaj co Ci pisałam- wrzesień 2014 będzie Twój:happy2: i mam tu na myśli miesiąc porodu:)
trzymam kciuki

jasmina- witaj i rozgość się u nas. I nie bierz do siebie tego co pisałam na początku posta. Mała różnica wieku jest dobra, dla rodziców również tylko my to docenimy później

Dorcia- to co ma Twój samochód to ja nawet nie wiem jak obsługiwać. Za 20 lat sobie kupie taki 10 letni używany samochód, to tez skorzystam. Póki co klimę i abs musze uważać za szczyt technki.:-) Super, korzystaj z tych cudeniek ile wlezie. Parkowania też nie lubię.

Amelia- trzymam kciuki. Sierpień czeka na kolejną mamusię:)

Tesiak- witaj ponownie. brzuszek już spory. jeśli chodzi i prezent to myślę, że ubranko to dobry pomysł

A to mój brzuch- przepraszam za jakość- robione telefonem.

16 tydzien.jpg
 

Załączniki

  • 16 tydzien.jpg
    16 tydzien.jpg
    13,3 KB · Wyświetleń: 38
Ostatnia edycja:
FUMA zdrówka dla taty i powodzenia na HSG i w biznesiku:-)
WASILA fajny brzuś:tak: Mały jeszcze, wszystko przed Tobą:-) O to Ci córka dała popalić. Moja na szczęście od zawsze lubi chodzić za rączkę. Nawet jak szła obok wózka to tylko za rączkę. I do dziś jej zostało - uf.
KURCZAK szlajaj się póki możesz:-p


My na pizzę czekamy bo sobie zamówiliśmy. Mniam, aż ślinka leci na samą myśl:-) Wcześniej byliśmy na spacerku, ale mi nochal odmarzł:-p
 
Ło matko ale się rozpisałyście...
Carla - ale przemowe wygłosiłaś :) hihi... ja się przyznaje bez bicia, czasem po prostu zdarza mi się, którąś z Was pominąć w postach.

Fuma
- zdrówka dla taty, powodzenia na HSG, no i w rozkręcaniu biznesiku, taki ciucholand to fajna sprawa :)

Wasila
- Ale super brzusio :) Ja też mam depreche, a to przez to siedzenia w domu, ty przynajmniej masz się czym zajać bo przy dziecku masa rzeczy do zrobienia, a ja siedze w pustych scianach, jedyne co to pranie zrobiłam i obiad ugotowałam.. co do wózka przeglądam codziennie tablice, bo raczej się skłaniam do kupienia używanego wózka, nie uśmiecha mi się wydawać ponad 1500 zł na wózek nowy, który tak na dobrą sprawe będe używać kilka miesiecy, później i tak trzeba kupić nowy fotelik, no i będe chciała lekką spacerówkę.

Kurczak
- Ale z Ciebie "powsinoga" - ale zazdroszczę, ja do południa to nie mam gdzie jechać, wszyscy znajomi w pracy rodzice też, siostra młodsza w szkole :(... Ale jutro będe miała dzień pełen rozrywki, rano jade na badania i na tą nieszczęsną glukoze, potem do firmy, jest nowa dziewczyna więc muszę jej przekazać co nie co, podejrzewam, że z kilka dni będe musiała dojeżdżać do firmy coś tą dziewczyne poduczyć... z jednej strony fajnie, że ktoś za mnie będzie a z drugiej strony stres, czy ta osoba da sobie rade i czy nie narobi jakiegoś bałaganu.... dzisiaj wisiałam z dziewczynami na telefonie bo nie dawały sobie ze wszystkim rady....
miłego wieczorku.
 
FumaFoch ehhhhhh fajna sprawa, udało Ci się już coś zdziałać w tym temacie?

Wasila śliczny brzusio i masz szczęście, że deprecha Ci już mija, bo któraś z nas musiałaby się pofatygować do Ciebie i zasadzić kopa ! :D

Vegas dwa kawałeczki dla mnie poproszę mniam - zjadłabym - jak większość rzeczy - pierogi Aniołkowej mamy do dziś za mną chodzą wrrrrrrrrr.

Aniołek no to zbieraj energie na jutro, na pewno dziewczyny sobie poradzą, a nawet muszą :) daj znać po glukozie czy przeżyłaś, pijesz 50g czy 75g?
Ehhhhh noo powsinoga ze mnie prawie że - u mnie rodzice siedzą w domu, większość znajomych też, troche rodzinki, która jest spora ....... także jest co robić, jutro znów się smykam, we czwartek do mnie się zwalają a w piątek mam w planie "pomieszkać trochę"
 
Kurczak - mam glukoze 50g i po godznie ponowne pobranie krwi... Ogarnę temat z pracą, może trochę stres i nerwy ze mnie zejdą, zacznę się cieszyć zbliżającym się macierzyństwem, no i zajmę się na spokojnie przygotowaniami na przyjście maluszka, no i mam nadzieje, że wtorkowa wizyta u gina przyniesie więcej optymizmu....
 
Aniołek nie wiem od czego to zależy ale moja kumpela miała 75g, a z tego co kiedyś czytałam, że na 75g kierują wtedy jak 50g źle wyjdzie - nie wiem ile w tym prawdy.
Wizyty nasze muszą optymistycznie się skończyć, a jak nie to postękamy sobie nawzajem a reszta na pewno nas weprze !
 
reklama
to jaka glukoza to zależy też od lekarza, Mój daje na początek 50 g moja bratowa i kuzynka też tak miały, dopiero jak kuzynce wyszedł wynik za wysoki powtarzała 75g.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry