Starania po raz pierwszy :)

[rastafarianka]

FIFKA odebraaś wynik? jaki poziom hormonu? ja włąsnie pokazywałam mojemu M zdjecie testu fifki i tłumaczyłam jak to jest.... bo On mysli ze skoro okres spóznia sie 3 dni to ciąza ma 3 dni..... ja tu tłumaczez e u nas ten pasek jest taki ajsny bo poziom hormonu jest niski i ze ten hormon jest wydzielany jak sie jajeczko zagniezdzi a on takie oczy O_O hehehheh ....cieszy sie strasznie.... ale jest pełen obaw jak chol.....boi sie ze za moment mnie zaleje a bedziemy sie cieszyc i d... z tego.... ma kolege w pracy i jego zona tez była w ciązy... pochwalili sie wszytkim... była w 8 tyg..... i dostała krwawienia.... tylko ze wczesniej nie była u lekarza.......

 

[Ziombelek]

donia dziękuje

 

[Lovka]

Rasta dlatego mój mąż powiedział, że powiemy wszystkim o ciąży jak już będę na początku 4 miesiąca... ale ja tak nie chcę Wszyscy wiedzą, że się staramy i trzymają za nas kciuki A taka ciąża z zaskoczenia mogłaby moją mamę przybić A tak, to wie, że w każdej chwili może spodziewać się telefonu, że będzie babunią A jak są w marketach promocje na pieluszki to już kupuje Są schowane u niej w szafie. Przydadzą się, albo mi, albo mojej siostrze, która lada chwila urodzi córunię ;D

 

[ma_gdalena]

Fifka no to gratuluje, żadna blada krecha, wyraźna jak nic!!!!!!! GRATULUJE i już życzę spokojnych 8 miesięcy!
Rastafarianka ja też robiłam taki z Allegro za 1zł i dwa o czułości 10 i wszystkie były pozytywne więc wydaje mi się, że nie powinien być ferelny… ja to już w ogóle nie mogłabym się skupić na żadnej obronie
Szybko nam tu podawaj wynik bety

Truskawica mój mąż przyżądza krewetki, myje je, osusza i smaży najpierw na oleju, odkłada je na sito żeby odkapały a potem na czystej patelni robi taki a’la sos z masełka, czosnku, soli i pietruszki i na tym jeszcze raz chwilkę smaży te krewetki , no i z białym pieczywem pychota!!!!
Ael i co z tym zdjęciem????



A ja jutro zobaczę moje słoneczko!!!! Mam nadzieję, że już wyraźnie będzie można odróżnić na zdjęciu główkę, rączki i nóżki

 

[rastafarianka]

magdalena na bete pojde jutro po obronie a na kolejna to chyba w poniedziałek?
Lovka z jednej strony ja tez chciałabym powiedziec jak najszybciej.... mamy przykłąd w rodzinie.... brat cioteczny meza.... po slubie pwoiedzieli ze oni chca dziecko juz teraz natychmiast... starali sie starali.... i kiedys moj M sie zapytał jak tam u nich z bobasem a oni wtedy pwoiedzieli... oj nie myslimy o tym....chyba poltora miesiaca pozniej zadzwonili ze ona juz w 12tyg.... czyli wtedy wiedzeli i wtedy moj M nie był zły... czuł sie bardziej oszukany.... bo w rodzinie z jego strony jest tak ze kazdy mowi ze rodzina najwazniejsza, ze nie mozna miec tajemnic... a sami trzymali w tajemnicy.... wiec wiesz jak sie mowi A to trzeba powiedziec i B. ale z drugiej strony.... strach wiadomo......

a co to tej zony kolegi.... ona nie poszła do lekarza ale nie patrz na to... ona była w ciązy pozamacicznej.... testy wyszły ok... ale nie poszła na bete.... gdyby zrobiła 2 razy pobranie hormonu to juz by wiedziała ze cos jest nie tak.... a poza tym juz ok 6 tyg. nalezy isc do lekarza....



magdalena to jutro juz serduszka posłuchasz?

 

[donia 1980]

my też nie mówimy do USG w 12 tyg. Jak potwierdzimy, że wszystko ok to wtedy powiemy, aczkolwiek kuuuuusi
w poprzedniej ciązy wszystko było ok, biło serduszko i ciąża rozwijała się prawidłowo, prawidłowy przyrost bety i wszystkie paramtery aż do 9 tyg. i wtedy lipa, a wszyscy już wiedzieli

 

[Magd.a]

donia ile czasu minelo od tej straty maluszka?

 

[ma_gdalena]

Rasta no chyba nie :-( bo moja bratowa chodzi do tego samego lekarza co ja i ona była ostatnio w środę na wizycie i jeszcze nie słyszała jest już w 12 tc...
a co do mówienia to ja uważam, że co ma być to będzie i od razu wszystkim się chwaliliśmy bo wyszłam z tego założenia, że jeśli nie daj Boże coś się stanie to i tak będę musiała rodzinie powiedzieć co się stało (przynajmniej tej najbliższej) więc chyba wolałabym żeby od razu wiedzieli, że jestem w ciąży

donia nie wiedziałam... bardzo mi przykro, ale teraz to już musi być dobrze! Przytulam mocno!

 

[Aelreda]

Ael i co z tym zdjęciem????

A co z nim?

 

[donia 1980]

donia ile czasu minelo od tej straty maluszka?

Magd.a 5 lat, ale wtedy się nie staraliśmy więc jakośkoszmarnie tego nie przeżyłam

ma_gdalena czy mówisz o serduszku? w 12 musi już bić, i to seduszko a nie naczynko. Może nie moża było posłuchać bo sprzęt się nie nadawał. Generalnie serduszko w 7-8 tyg. już bije jak szalone. Tzn. takie naczynko, które później rozwinie się w serduszko słodkie

ja tam wolę odczekać do 12 tc i oznajmić, że będziemy mieli śliczneog, pięknego dzidziusia. To straszne trudne później znosić te litościwe spojrzenia, nawet ze strony rodziny. I nikt nie wie czy może poruszać temat dzieci przy tobie...
Ale to zadnej z nas nie będzie dotyczyło i będziemy miały śliczne zdrowe dzieciaczki

a ja w sobotę mam wesele rodzinne, ciekawe jak ja schowam ten wystający brzuch?