Starania po raz pierwszy :)

[Fifka]

Haha nie da się ukryć ''


Atan każde dziecko jest inne... Mój Konrad tez mało spi w dzien. Czasem jedynie w chuście zasnie a tak nie ma mowy...


Ja uciekam spac! Dobranoc! :*

 

[Atan]

Slepy ręce brzuch i cycki różnice:-) i co wygrywam?
Lamiav no rozbawilas mnie tym salonem...
Sog a wizytA W sumie oki troc&e malo przyjemna bo dusil po brzuchu sprawdzal wszystko i usg było wszystko ladnie i wymas zrobił bo raz na 3 lata rzad. refunduje badanie. Pisalam wczoraj ale wszyscy mnie nie zauważyli. Wiec dziekuje ze pytasz a z niunia se radzę bo nawet ostatnio mąż mówił że jestem. super mama

Dobranoc

 

[Neciuszka]

hej kobietki

sleep dziękuję twój wczorajszy konkurs poprawił mi humor na chwilę chociaż ale ja nie widzę żadnych elementów wspólnych poza ułożeniem rąk

 

[lamiav]

slyp: ty szalona wariatko seksowny z ciebie hipcio heheheh, a tak serio to piekny brzuszek ,zgrabny i ja ani jednego rozstępa nie widze, troszkę mniejszy niż mój wiec jedz ładnie zebyś mnie dogoniła

slogan,fifka: no raczej nie chciałbym żeby miał frajde z takiego salonu

neciuszka: witaj jak sie czujesz, jak maleńka, przybiera dalej na wadze, dobez sie czuje

atan: ja sie nie wypowiem co do spania twojej dzidzi bo nie wiem

a ja dzisiaj wyjątkowo pospałam dłuuuuuuuuuugo i czuję sie jakbym miała kaca, choć nic nie piłam , a dzis mąz ma na 15sta do 19stej i jak wróci mam mnie zabrać na super ostra pizze, juz mi slinka leci, musze sie jakoś wystroić w końcu wychodze do ludzi w piątkowy wieczór .
A poza tym jestem nadal zapakowana i czuję sie swietnie
Ide robić śniadanko bom głodna jak nie wiem co

 

[Neciuszka]

no lamia kochana zastanawiałam się czy nie rodzisz Małgosia dobrze je kilka razy na dzień już ze smokiem a kilka sondą bo nadal jej troszkę zalega ale i tak jest dobrze bo na 7 ml zjedzone zalega jej 2-3 ml, zrobiła pierwszą kupkę już to może teraz zaleganie mniejsze będzie, na wadze przybiera ważyła wczoraj 1920 gram. A ja mam kryzys chyba jakiś.

 

[Silmiriel]

Sleepy, spóźniłam się, ale pani po prawej ma ładniejszy brzuch, biust i jest ładniejszej karnacji

Necia, co jest?

 

[natkusia]

Cześć kochane :*

Jednak zostaje w szpitalu.. mimo garści leków nadal boli mnie brzusio i twardnieje

dodali mi jeszcze relanium na uspokojenie macicy, no i muszę czekać jeszcze na wyniki posiewu na które czeka się min 3 dni a bez tego mnie nie wypuszczą.. W poniedziałek będę miała kontrolne USG i wtedy okaże się co dalej. Ale muszą mnie wypuścić albo dać mi przynajmniej przepustkę bo we wtorek mój Michał ma echo serca płodu a to jest bardzo ważne badanie.

Sleepy umarłam a brzusio śliczny smOk :*

Lamiav hehe Ty to masz przeboje może ostre pomoże ;-)

Netka co się dzieje? Gosieńka ładnie rośnie więc nic tylko się cieszyć :* Kochana musisz być silna! Teraz już pójdzie z górki :* więc głowa do góry..

A ja w nocy miałam kryzys i sobie trochę popłakałam bo mimo garści leków nie przechodzi mi.. A tak martwię się o tego mojego Szkraba.. :-(

 

[Fifka]

Atanku przepraszam! Miałam ci odpisać na tamten post ale jakoś mi coś umknęło jak dla wszystkich odpisywałam!

Więc zdecydowałaś się na hormony? Brałaś już kiedys tabletki? Ja przed ciążą brałam i fatalnie się czułam... utyłam jak świnia... (przyjmując hormony ważyłam tyle ile w 9 miesiącu ciaży...) ale nie wszyscy tak reagują... ja teraz muszę bawić się w inne zabezpieczenia...



Neciu co ci jest? Tulę cię z całych sił moja kochana! :* Czasem zdarzają się gorsze dni... ale pomyśl! Małgosia jest zdrowa! Pięknie rośnie! Jak tak dalej pójdzie wróci szybciutko do swojej stęsknionej mamusi :*


Lamiav korzystaj z jedzenia bo zaraz po porodzie jak będziesz karmić to niestety twoja dieta dość mocno się uszczupli



Natkusia relanium dostałaś na uspokojenie siebie nie macicy Ale rozbawiłaś mnie tym stwierdzeniem! Twój stres tą całą sytuacją źle wpływa na ciąże dlatego dostałaś leki uspakajające - mi też podawali i uwierz mi ze rozumiem cię bardzo dobrze co do troski o malucha... Ale spokojnie! Zaraz 30 tydzień a to taka granica przy której dzieciaczki mają bardzo duze szanse na przeżycie jakby coś się stało! Spójrz na Małgosię i Łucję! I pamiętaj ze twój nastrój wpływa na maluszka. Ja wiem ze szpital to okropne miejsce... ale skoro dalej coś się dzieje to w szpitalu jesteś bezpieczniejsza niż w domu. Wytrzymasz! Ja swoje też wyleżałam i myślałam ze mnie coś trafi... ale teraz mam zdrowe dziecko i uwierz mi ze było warto :*


Ja się dzisiaj też czuję jakaś zdołowana... ale to pewnie przez tą pogodę która wpływa depresyjnie... mąż ma dzisiaj wolne to może uda nam się gdzieś wyjść na miasto żebym troszkę odetchnęła!

 

[Neciuszka]

Chyba doszłam do momentu gdzie mój organizm nie zniesie więcej napięcia i musi jakoś odreagować. Cieszę się że z Małą jest dobrze. Wczoraj wieczorem mnie zebrało może też dlatego, że w nocy minęły dwa tygodnie nie wiem. Wróciło wszystko co się działo wtedy w nocy i to co czułam będąc tam sama. Wnerwiłam się też bo jak wróciliśmy od małej o 19 nie było jeszcze napalone a mnie zimno, ale tak to nie będę się zbliżać bo mam katar i cię zarażę niechcący. Robimy wszystko na raz, mąż w pracy a ja z własnymi myślami siedzę.

 

[Fifka]

Netka pewnie cię Baby Blues dopadł... po porodzie wszystkie hormony odchodzą i nasze emocję wtedy mogą szaleć. Plus też ze sporo przeżyłaś... heh... gdybym tylko mogła dotrzymałabym ci towarzystwa.... :*