donia 1980
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Kwiecień 2009
- Postów
- 1 742
Fifka no coś za coś, ja mam pieczarkową, ale za to serce mi się kraje jak mała cyca szuka jak jakiś maluteńki szczeniaczek, po zapachu, instynktownie. Zawsze są jakies plusy i minusy. My na szczęście kolek nie mamy, bo butelki anticolic, no i wiem ile je. Ale serce boli.
A postaraj się suszarką na brzuszek pogrzać.
I mały nie szka jedzenia tylko ssania, bo to go uspokaja i daje poczucie bezpieczeństwa. Nasze dzieci jeszcze nie wiedzą dlaczego je boli. Moja dziś ma problem z kupką, troszke pogrzałam to aż się uśmiechnęła
Magd.a A Ty to tez dumna zaraza jesteś a może Ty w ciązy, że takie hmory masz ;-). A w szukaniu pracy życzę powodzenia, na pewno coś znajdziesz. A w jakiej branży szukasz? Ja przeglądam ogłoszenia to może coś mi wpadnie w oko.
A powiem Wam, że moja bliska koleżanka to dopiero ma problem. Jest sama z 2 dzieci bo mąż patafian ulotnił się, ale wczesniej nabrał kredytów i napłodził dzieci. A ona została z miesięcznymi opłatami rzędu 6-7tyś. zł i od ltego zwolnili ją z pracy. I teraz z 2 małych dzieci, które ciągle coś chcą musi zebrać myśli i wysyłać CV, a z czego żyć. Poza tym musi znaleć pracę za odpowiednie wynagrodzenie bo nawet na opłaty jej nie wystarczy. To jest dopiero stres!
Ah, a jak nie chcecie pomóc przy pieczarkowej to byście chociaż pranie mi rozwiesiły..., mąz będzie dopiero po 17
Ale na szczęście mamusia przyjeżdza w czwartek jupiiii ale mnie rozpieści
A postaraj się suszarką na brzuszek pogrzać.
I mały nie szka jedzenia tylko ssania, bo to go uspokaja i daje poczucie bezpieczeństwa. Nasze dzieci jeszcze nie wiedzą dlaczego je boli. Moja dziś ma problem z kupką, troszke pogrzałam to aż się uśmiechnęła
Magd.a A Ty to tez dumna zaraza jesteś a może Ty w ciązy, że takie hmory masz ;-). A w szukaniu pracy życzę powodzenia, na pewno coś znajdziesz. A w jakiej branży szukasz? Ja przeglądam ogłoszenia to może coś mi wpadnie w oko.
A powiem Wam, że moja bliska koleżanka to dopiero ma problem. Jest sama z 2 dzieci bo mąż patafian ulotnił się, ale wczesniej nabrał kredytów i napłodził dzieci. A ona została z miesięcznymi opłatami rzędu 6-7tyś. zł i od ltego zwolnili ją z pracy. I teraz z 2 małych dzieci, które ciągle coś chcą musi zebrać myśli i wysyłać CV, a z czego żyć. Poza tym musi znaleć pracę za odpowiednie wynagrodzenie bo nawet na opłaty jej nie wystarczy. To jest dopiero stres!
Ah, a jak nie chcecie pomóc przy pieczarkowej to byście chociaż pranie mi rozwiesiły..., mąz będzie dopiero po 17
Ale na szczęście mamusia przyjeżdza w czwartek jupiiii ale mnie rozpieści