reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

reklama
Babo

A Ty na meza sie rzucaj skoro masz ochote.....no i plodne dni. Pamietaj, ze nawet obnizone parametry spermy nie przekreslaja fasolki. Jest ciezej, ale nie jest niemozliwe....wiec serdu****cie jak macie ochote
 
Dzieki kobitki


Jak juz pod kocykiem od godziny urzeduje. Zawsze mam tak po owu, ze mnie gorac rozklada (choc co ciekawe termometr pokazuje tylko 36.5).

Na tym jajniku jakies dziadostwo musiala sie zrobic. Jak to jakis torbiel co trzeba bedzie usuwac to sie mocno zdenerwuje, bo nie chce zeby mi tu cos wyskoczylo przed ISCI i opoznilo wszystko

Kochanie-dziwne, ja nigdy tak nie miewam...mam jednak nadzieje, ze to nie zadne torbiele itp...skoro zwykle tak się po owu czujesz to znaczy że jest w normie...grzej sie tam grzej i nie stresuj przed ISCI...bedzie dobrze! Trzymam kciuki!
Wiola

A Ty od dawna w Londynie urzedujesz ?

Rozumiem że to pytanie do mnnie...:-D choc jak na to wpadłaś??? hmmm:szok:
W Londynie jestem od 5 lat...

No tak-Babo podała publicznie swoje dane z naszejklasy, przed minuta zaakceptowala moje zaproszenie i teraz kazdy namierzy i ją i mnie...w afekcie:-)
 
witam was dziewczyny mam na imię karolina i piszę do was bo nie umiem sobie z tym poradzić co nas spotkało w tamten czwartek.
byłam w ciąży w ostatnim dniu 12 tygodnia byłam z mężem 5 marca na usg on miał w ten dzień urodziny i pierwszy raz chciał zobaczyć nasze maleństwo jak się rusza jak wygląda ale nie zdążył podczas badania usg zrobionego pierw przez brzuch później dopochwowo usłyszeliśmy PRZYKRO MI TO MÓWIĆ ALE SERDUSZKO U DZIDZIUSIA PRZESTAŁO BIĆ zawaliło mi się wszystko całe życie legło mi w gruzach w piątek byłam na usunięciu mojego maluszka i w sobotę wdała mi się infekcja ponieważ nie miałam żadnego plamienia miałam gorączkę 39 i w poniedziałek wylądowałam znowu w szpitalu i znowu musiałam przeżywać ten ból. za dwa tygodnie będą wyniki mojego dzidziusia i może wtedy dowiemy się co było nie tak. biorę teraz antybiotyki które mają skurczyć macicę ale są takie dziwne i tak mnie po nich boli brzuch że nie śpie po nocach i nogi mi bardzo drentwieją
mam pytanie czy może wiecie kiedy można zacząć starć się o dzidziusia i jakie powinnam zrobić badania po tym poronieniu lekarz powiedział że możemy się starć po dwóch cyklach ponieważ sam organizm będzie wiedział kiedy jest gotowy.
to było nasze pierwsze dzieciątko i nie mogę dalej w to uwierzyć.
proszę napiszcie jeżeli możecie, byłam wcześniej na wątku mamy na wrzesień ale nie daję rady na razie tam wejść bo ciągle płaczę.

ojjj tak mi przykro, pamietam jak zafasolkowałas... ale wiesz , moja kolezanka ze studiow, 2 latka sie starala, ma teraz juz wspaniałego synka a tez zdarzyo sie jej wczesniej raz poronić...
nie martw sie, napewno w krótce uda sie ponownie zajsc i tym razem donosisz ! głowa do góry
aa tez słyszałam , ze po poronieniu wystarczy przerwa 2 - 3 miesieczna

i jeszcze cos :siostra mojej przyjaciolki, poroniła dwa razy zanim urodzila syneczka...

jej podobno lekarz powiedzial, ze miała małą macice, i dlatego roniła...dopiero po kilku poronieniach ( w róznych miseiacach ciazy ) i jej macica rozrosła sie na tyle...aby móc donosic ciąze

niewiem czy to prawda, jej syn ma teraz 14 lat , ta historie pamietam z dziedzinstwa..
ale moze komus ta informacja do czego sie przyda

OK dziewczyny, nie wytrzymam dluzej !!! Wiem, ze zapesze ale jestem taka podekscytowana, ze nie dam rady nic nikomu nie powiedziec. Nie powiem mojemu M. ani nikomu wiecej - tylko Wam. Niech to bedzie nasza tajemnica :-D
Dzis biorac kapiel, a raczej myjac zeby - zwymiotowalam ( malutko ale jednak). Od razu pobieglam po test. Zrobilam glupio, a za 2 dni mam miec @ ale....
Zrobilam pierwszy - 2kreseczka po sekundzie doslownie, wiec mowie "niemozliwe" i pobieglam po nastepny...
Na drugim tescie, znow druga kreseczka po sekundzie....
Przed chwila dla pewnosci zrobilam trzeci i taka sama sytuacja!!! Alez jestem glupia!!! Przyjdzie @ a ja bede zalamana, bo wyglada na to ze mam HCG we krwi :-D:-):-D
Boze, to jest niemozliwe. Mam zablokowane jajowody, wiec bioje sie ciazy ektopowej. Wszystkiego sie boje!!! Juz niczego nie rozumiem. Przeciez wlasnie zaczelismy robic badania przygotowawcze do IVF.
Jezus, Maria, Jozef , osiolek i cala reszta!!!!
Nie wiem co myslec:zawstydzona/y:

no co za nie spodzianka :) jednak cuda sie zdarzaja, Bog istnieje !!! :)

Przeczytałam 8 stron na tym forum Możliwe i mam dość. Laska mnie rozbroiła. Ale jaka żywa wymiana zdań. Dwa obozy się zrobiły: wierzący i niedowiarki - i wojna.

Ale widzę, że chyba wszystkie tam uciekły.

mnie jakos tam nie ciągnie...

No i dupa robiłam rano bobo test -zółty i jedna krecha,mama narzeczonego mówi ,że w 29dc. powinny już być dwie kreski :-(
Staranka odkładamy ,bo się przeprowadzamy do wynajętej chaty-razem.
Może będę Was podczytywać ,jak będe miała dostęp do kompa.Pa Pa i życzę wszystkim fasolek -jak najszybciej:tak:

Bardzo mi przykro, nastepnym razem sie uda ;) Uwierz w to, wiara czyni cuda :)


Elfa75-jesli chodzi o testowanie zgadzam sie z Tobą-testowac można, nie jest to przeciez cos złego-pod warunkiem, ze robi sie jak nalezy-czyli w lub po terminie @ i z porannego moczu! Wczesniejszym testom, albo takim znienacka w srodku dnia mowimy kategoryczne NIE!

Elfa-lekkie PCO to nie wielki klopot, sa na forum dziewczyny z duzym pco-po zabiegach laparoskpoii i szcześliwie zaciążone...a wyniki meza choc nie sa wzorowe to do najgorszych chyba tez nie nalezą...prawda? Najważniejsze ze sa jajeczka i sa te plemniki-jesli się nie uda naturalnie to moze wyprobujcie inseminację na poczatek-wiele pr.ob konczy sie pozytywnie juz przy 1ym podejsciu!
Powtórzcie badania, poradxcie sie lekarza i najważniejsze-nie załamujcie się!!! Nie jest tak xle zeby rozpaczac...naprawde-wiem, ze jestes teraz zdolowana i rozczarowana, ale jest nadzieja i napewno zostaniecie rodzicami!!! I tylko o tym mysl!!!
Buziaki słonko!

Co do jazdy konnej-super!!! Gdyby mi tylko zdrówko pozwalało tez bym jeździla!

kropeczko moja Ty kochana , masz racje, wyniki meza nie sa beznadziejna, mamy szanse na naturalne poczęcie, bierze juz od paru miesiecy witaminki, jutro jedziemy do laboratorium powtórzyc badanie nasienia, ciekawa jestem wyniku, mam nadzieje ze sie poprawil choc odrobinke, czeka nas jeszcze wizyta u androloga, licze, ze przepisze mezowi jakies leki, wiec poprobujemy jeszcze jakis czas naturalnie, ale.. tak za pól roczku jak sie nam nie uda, planuje udac sie do przychodni leczenia bezpłodnosci no i poddam sie najpierw inseminacji a jak dalej nic to nie zostanie nam nic jak in vitro .. po cichu licze na taki cudzik jaki przytrafil sie kapryszce


Mam talent do robienia burdelu.
Zachciało mi się ruskich pierogów, ale ciasta i farszu narobiłam na jakieś 200 szt.
A sajgon w kuchni jak po tornado, a śmieszniejsze że rano posprzątałam.

Zrobiłam sobie chwilę przerwy przed zalepieniem 200 szt pierogów, będę się je......bać do nocy chyba. Głupim to sie trzeba urodzić.

Zaraz zobaczę co się działo, ale coś czuje że się zmęczę.

mniam mniam pychota, uwielbiam ruskie pierogi
miłe wspomnienia z lat dziecinstwa

A tak na marginesie to mam chorę sny i moja mama też. Mnie sięśniło że zrobiłam będę i wynik oznaczał ciąże ale coś za mało ta beta przyrastała. Mamie natomiast się śniło że poszła na spacer na morze i z daleka widziała wyspę jakby skałę i było tam mnóstwo bocianów. Szok :baffled: wkurza mnie to czekanie, jakieś sny głupie a potem jak zawsze co... idiotyczne odczucie oszukania i zawód kiedy znów @ przychodzi. I znów sobie mówię może w następnym cyklu i tak to powtarzam już ze 2 lata. Może się poddać to wszystko bez sensu. Chyba @ przyjdzie bo mam podły nastój.

asiucha koniecznie dopisz sie do naszego gangu :) nie smutasaj sie, usmiechnij sie, bądz spokojna i radosna, moze @ nie przyjdzie, a jesli nawet to jeszcze nie koniec swiata, bedzie wiele okazji :) trzymam aby nastepny cyk juz był tym udanym !


a ja kobietki zaczełam sie zastanawiac, czy aby nie wziąśc jednak jeszcze ten ostatnio 6 cykl clo, jak zalecał lekarz....
i dac ostatnia szanse temu lekowi...

potem 3 miesiace przerwy albo 6 i..klinika bezpołodnosci, inseminacja itd.. takie plany teoretyczne

jak mi radzicie z tym clo?
 
To ile Ty tej Coli pijesz???

Dziewczyny, nie pijcie tych świństw!!!!!!!!!!!!!

A czy to musi być lekarz z NFZ czy u prywaciarza też się liczy??????

Ważne by lekarz chciał wystawić zaświadczenie, że pod opieką kobieta była od co najmniej 10 tyg ciąży. To jak dobrze pamiętam dotyczy becikowego pobieranego od 1 listopada 2009r. Prywatny czy NFZ to wsio ryba. Bynajmniej to co czytałam to nie pisało. Nikogo nie powinno obchodzić chyba do jakiego doktora kobita łazi. Ale jak będę w ciąży to lepiej sie dowiedzieć, żeby później nie powiedzieli, ze jak stać Cię na opiekę lek prywatnego to po ch.......ę Ci becikowe. Myślę, ze rodzinny lekarz powinien dobrze sie orientować, bo u nas to właśnie u rodzinnego info wisi o tym.


Plamienie sie skonczylo, teraz mam taki brudny sluz. Cale to plamienie wygladalo dokladnie jak ostatnie dwa dni okresu: kiedy schodza brudy, tera mnie delikatnie kluje i rozciaga po obu stonach. Tak czy inaczej jutro ide zrobic bete z krwi, a w poniedzialek druga - chce sprawdzic czy przyrasta, i czy prawidlowo przyrasta :). Moze sie okazac ze w ogole jej nie bedzie (ale mam nadzieje ze wtedy by zwykly test jej tez nie wykazal)
Buziaki dla wszystkich

No i dobrze, ze minęło.
Dbaj o siebie!

Cześć Kochane! Mam wynik BETY!!!
Wynik bety to 19298,00 mlU/ml czyli który tydzień???
1-2 tyg 50-500
2-3tyg 100-5000
3-4tyg 500-10000
4-5tyg 1000-50000
5-6tyg 10000-100000
6-8tyg 15000-200000

A najlepsze jest to, że moja siostra blizniaczka tez się okazało z bety, że jest w ciąży ;-)

5/6 tydz.
A kiedy miałaś pierwszy dzień @?

Dziewczynki - ja na razie spadam, jadę na zakupy bo jutro mam babski wieczór i obiecałam dziewczynom sernik i dziś go będe w nocy piekła - chyba że tu znowu będzie się działo:-):-):-)

Ja muszę piec wieczorem, jak ciasto na następny dzień ma być:-D

Jadźka ja mam jeszcze 6 dni do testowania:wściekła/y:

Pierogi qurwa lepie, narobiłam se roboty bo mi się ruskich zachciało. Burdel na maxa.
Wpadam co partie 30 pierogów. Już mam 120 szt. Przez reszte tygodnia ruskie na obiad i kolacje:sorry2:

Daj trochę!!!!!

Zamówiłam sobie spodnie ciążowe na allegro i dziś przyszły są super, fajnie wykończone i nie wyglądają na ciążowe. Nie będę musiała już z rozpiętymi spodniami chodzić ;-);-)

Co ty chciałaś dzidziusia na wierzchu nosić w zwykłych galotach:szok:
Wstyd!
Nie wolno tak!
Ty to do wiosny to już kiecki powinnaś kolekcjonować!

Co do gorączki, to do 38 mi skacze!
I nie jest mi zimno, tylko czuje jak mnie pali od środka.
Chwile minęło.
Ale to chyba reakcja na leki....
 
kropeczko moja Ty kochana , masz racje, wyniki meza nie sa beznadziejna, mamy szanse na naturalne poczęcie, bierze juz od paru miesiecy witaminki, jutro jedziemy do laboratorium powtórzyc badanie nasienia, ciekawa jestem wyniku, mam nadzieje ze sie poprawil choc odrobinke, czeka nas jeszcze wizyta u androloga, licze, ze przepisze mezowi jakies leki, wiec poprobujemy jeszcze jakis czas naturalnie, ale.. tak za pól roczku jak sie nam nie uda, planuje udac sie do przychodni leczenia bezpłodnosci no i poddam sie najpierw inseminacji a jak dalej nic to nie zostanie nam nic jak in vitro .. po cichu licze na taki cudzik jaki przytrafil sie kapryszce

a ja kobietki zaczełam sie zastanawiac, czy aby nie wziąśc jednak jeszcze ten ostatnio 6 cykl clo, jak zalecał lekarz....
i dac ostatnia szanse temu lekowi...

potem 3 miesiace przerwy albo 6 i..klinika bezpołodnosci, inseminacja itd.. takie plany teoretyczne

jak mi radzicie z tym clo?

Kochanie-ja na twoim miejscu bym brala to clo...co ci szkodzi próbowac dalej, tymbardziej jak masz ten lek wykupiony-bierzi dzialaj a my zaciśniemy mocno kciuki!!!

Dziewczyny, nie pijcie tych świństw!!!!!!!!!!!!!


Co do gorączki, to do 38 mi skacze!
I nie jest mi zimno, tylko czuje jak mnie pali od środka.
Chwile minęło.
Ale to chyba reakcja na leki....

Niunia-a boli cie nadal ten pecherz czy juz spokojniej??? Wspolczuje goraczki, ja mam żadko ale jak już mam to jestem klapnięta na maksa...
Zdrwoiej kochanie!

~Dziewczyny muszę zmykać , tata wrocil z pracy i musi coś na internecie posprawdzać...buziaki do jutra moje zmorki kochane!!!
 
Kropeczka

A to juz troche.Widze ze sie zasiedzialas i juz pewnie tam na dlugo zostaniesz:)

Mam andzijee, ze wrocimy niebawem...takie bynajmniej mamy wstepne plany, ale jak sie potoczy to jeszcze sama nie wiem...

Miłego wieczorku i blagam nie piszcie tyle bo zanim rano odczytam to wszystko to będzie poludnie!!!
do jutra!!!
 
Niunia-a boli cie nadal ten pecherz czy juz spokojniej??? Wspolczuje goraczki, ja mam żadko ale jak już mam to jestem klapnięta na maksa...
Zdrwoiej kochanie!

Nie ta wredota już nie boli, tylko w nocy nadal wstaje.
Ja też gorączkę mam rzadko. Dlatego często chodzę dopóki nie sięga poziomu powyżej 38 stopni. dopiero wtedy mi robi się zimno.
Zostałam sama w chacie to dałam M ulotki lekarstw jakie biorę i wysłałam do apteki. Pani powiedział, ze bezpiecznie przy tych siekierkach da mi tylko APAP. Dwa ledwo co działają, Zaraz mija 4 godz od ostatnich to weznę następne. Ja mam tak, że jest ok 38 a potem skacze w mgnieniu oka powyżej 39 stopni i odlot.
 
reklama
Do góry