reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Starania z clostilbegyt i prolaktyna czynnościow staraczki 2018

reklama
Dziewczyny, jest mały sukces!
Byłam dziś na kontroli po 48 h od pregnylu i okazuje się że oba pęcherzyki pękły!
Natomiast w ogóle tego nie czułam, co prawda troszkę mnie pobolewał brzuch ale bardziej takie ból jelitowy i miałam takie lekkie ukłucia jak pare dni przed podaniem pregylu - kiedy to pecherzyki jeszcze sobie rosły.

Teraz zostaje czekanie [emoji56]
To super! Trzymam kciuki aby się udało! Brałaś wcześniej ovitrelle? U mnie nie zadziałało.
 
A kiedy robiłaś cytologię i biocenoze? Wczoraj trafiłam na artykuł że jak są jakieś tam bakterie to może być nawracające krwawienie międzymiesiączkowe
Robiłam z 2 miesiące temu jak robiłam drożność. Mam jakąś lekka bakterie ale ponoć normalnie bytujaca. Lekarz się tym nie przejął w ogóle.
Pewnie pojadę i dalej będzie mi próbował wcisną antyki. Ale tym razem się nie zgodzę. Dwa opakowania i nic nie dały. I kolejne 5 opakowań też nie nie da. Trudno. Będę musiała znowu zmieniać lekarza. W ciąży już nie będę nigdy. Powoli się z tym godze. Już nawet nie jest mi smutno z tego powodu. Widocznie mi nie jest dane mieć dzieci.
 
reklama
Robiłam z 2 miesiące temu jak robiłam drożność. Mam jakąś lekka bakterie ale ponoć normalnie bytujaca. Lekarz się tym nie przejął w ogóle.
Pewnie pojadę i dalej będzie mi próbował wcisną antyki. Ale tym razem się nie zgodzę. Dwa opakowania i nic nie dały. I kolejne 5 opakowań też nie nie da. Trudno. Będę musiała znowu zmieniać lekarza. W ciąży już nie będę nigdy. Powoli się z tym godze. Już nawet nie jest mi smutno z tego powodu. Widocznie mi nie jest dane mieć dzieci.
Ja też... Tym bardziej jak się dowiedziałam, że mam p-ciała p/pleminikowe... Może u ciebie in vitro też jest ostatnią deską ratunku
 
Do góry