reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

hej laski.....
Oczywiscie witam nowe mamusie miło nam:)

JA niestety tymczasowo musze sie pożegnać ale oczywiście wróce:)Odłaczaja mi dzis internet bo w piątek sie wyprowadzamy na swoje mieszkanko juz:-):-):-) troszkę się nie moge przyzwyczaić znów nikogo nie znam i w ogóle....
Po drugie mamy tyle rachunków ze nam nawet nie zostaje na życie musze chyba na nocki chodzić do pracy:-( nie damy rady......
Rachunki za wszystko nas powaliły na kolana...masakra
buziaki kochane dla Was

A w dodatku u mojej mamy była powódź i zalało pierwsze piętro chociaż wody już nie ma bo nawet szybko opadła to i tak straty są masakryczne podłogo z panelami do zerwania:-( mama mówi ze dom miała ubezpieczony a ja mam nadzieje ze to prawda:-)

ściskam mocno i całuje Was laski
PS. Wojtuś ma się świetnie tylko teraz troszkę płacze bo ząbki mu idą nowe dzis zauważyłam w końcu 2 dwójki na dole i na górze wyszła nam 4-ka:-) a trójki nie ma:-) hehe a ogólnie Wojtuś biega po domu i wszystko wyciąga:-) gazem kręci ale w nowymmmieszkaniu skończy się rumakowanie :p piekarnik mam podwyższony a do gotowania płytę indukcyjna :-) JAk już skończe wszystko w domku to wyślę zdjęcia pewnie jeszcze nie do końca zrobione będzie ale ogólnie żebyście miały obraz mojego nowego M przed oczyma:) heheheheh buzia
 
reklama
hannah-to połowę sukcesu nocnikowego masz już za sobą :tak: fajnie
Marcy-no to czekamy na Twój powrót:-) fajnie,że w końcu idziecie na swoje :)

a ja walnęłam sobie duuuuże zdjątko z Damim- z nad morza, wsadziłam w antyramę i na ścianę:-p a co-będę wspominała wakacje :-)
 
juuuuuuuuuu chyba pistolet lakierniczy :p

A Ty Rechot bierz flamastra i przemaluj:-D

strasznie gófniana sprawa


jestem na etapie posiedzeń kibelkowych :-p


witam serdecznie, ale zaprosić nie mogę już bo sama nowa jestem i się w łaski wkupuje :p

hej jetem mamusia 8-miesiecznej Victorii z checia sie do was przylacze:-)

no dobra a gdzie dywan czerwuny i góralska orkiestra

witamy witamy :) cieszymy się,że nasze grono się powiększa :D

ale straszne łooo matulo - aż mam ciary znowu

A co do wczorajszego jak pisałam o tym ze szukaja tych chłopaków co wpadli do wody. to niestety sie utopili.

ale że on z fotokomórką jest??? i się siknie to gra - ja zawsze gupia myślałam że to jak dziecko siada to mu gra dopóki nie wstanie

Kupiliśmy nocnik z pozytywką. Super sprawa, bo nie trzeba non stop podnosić dziecka żeby sprawdzać czy jest siku, a dziecko uważało że to melodyjka to nagroda za siusiu.

pozytywnie zazdroszczę mieszkanka i strasznie współczuję wielkiej wody

Odłaczaja mi dzis internet bo w piątek sie wyprowadzamy na swoje mieszkanko juz:-):-):-) troszkę się nie moge przyzwyczaić znów nikogo nie znam i w ogóle....


A w dodatku u mojej mamy była powódź i zalało pierwsze piętro chociaż wody już nie ma bo nawet szybko opadła to i tak straty są masakryczne podłogo z panelami do zerwania:-( mama mówi ze dom miała ubezpieczony a ja mam nadzieje ze to prawda:-)

a my dziś byliśmy na kontroli po chorobie i już nie ma szmerka na oskrzelach z czego bardzo się cieszę
jeszcze we wtorek mam dać antybiotyk na wszelki wypadek i mam nadzieje już szybko choroba do nas nie wróci :)

od rana u nas dziś słoneczko z przerwą na popołudniową ulewę i burzę
chłop w robocie
ja przy kompie
mały w zabawkach



 
Witam i ja nowe koleżanki. Nasze forum coś zaczyna sie rozrastac i bardzo dobrze.

Co do nocnika to ja zaczęłam sadzac mojego Filipa jak sam dobrze juz siedział. trzeba sadzać dziecko dosyc czesto i po pewnym czasie załapie po co.

A co do wczorajszego jak pisałam o tym ze szukaja tych chłopaków co wpadli do wody. to niestety sie utopili.
kurcze trzeba zacząć próbować z tym nocniczkiem:) Fajnie by było:)
To ja może opowiem jak się u nas kibelkowa przygoda zaczeła sukcesem.
Osobiście nie jestem zwolennikiem sadzania rocznego dziecka na kibelek, bo to i tak będzie przypadkowe i dziecko nie kuma czaczy o co chodzi, a potem może mieć awersję że rodzice wciąż sadzają na nocnik i krzyczą jak się zdarzy wpadka (bo przychodz etap zmęczenia i frustracji).
U nas kibelkowanie było od 18 miesiąca. Pierwszy raz siedziała 4 h na nocniku. Zaparła się i wstrzymywała siussiu tak długo aż nie wstała i się posikała na stojąco. Ale nie dałam za wygraną. Na drugi dzień było już tylko 1,5 h. Kupiliśmy nocnik z pozytywką. Super sprawa, bo nie trzeba non stop podnosić dziecka żeby sprawdzać czy jest siku, a dziecko uważało że to melodyjka to nagroda za siusiu. I spodoało jej się. Ale potem normą jest że dziecko mimo że robi na nocnik już jakiś miesiąc, dwa lub trzy, następuje regresja czyli cofnięcie się do etapu pieluszki. Ale ja już nie zakładałam pieluchy, tylko starałam się cierpliwie sprzątać siuśki i prać zamoczone spodnie (nawet do 10 razy dziennie). Nie było łatwo, często chciałam się poddać, ale dziecko w końcu załapało na dobre i teraz sama idzie po nocnik do łazienki, ściąga spodnie, robi siku, idzie wylać, wymyje nocnik i odłoży na miejsce. I cieszy się że wszytsko sama zrobiła. Tearz zrobi na nocnik, do kibelka i na trwakę, wszędzie gdzie ją wysadzę.
Z kupką nie mamy tego opanowanego (jak tatuś chowa się w koncie i na stojąco robi). Wczoraj postawiła nocnik, zrobiła siku, staneła i zrobiła kupkę obok nocnika. Ale wierzę że i na to przyjdzie pora. To już nie jest tak uciążliwe jak częste siusianie.
Więdz powodzenia mamusie i cierpliwości życzę.
gratuluje sukcesu nocniczkowego:) na pewno skorzystam z Twojego doświadczenia:) dzięki:)
i współczuje powodzi:( wiem coś niestety o tym:(
hej laski.....
Oczywiscie witam nowe mamusie miło nam:)

JA niestety tymczasowo musze sie pożegnać ale oczywiście wróce:)Odłaczaja mi dzis internet bo w piątek sie wyprowadzamy na swoje mieszkanko juz:-):-):-) troszkę się nie moge przyzwyczaić znów nikogo nie znam i w ogóle....
Po drugie mamy tyle rachunków ze nam nawet nie zostaje na życie musze chyba na nocki chodzić do pracy:-( nie damy rady......
Rachunki za wszystko nas powaliły na kolana...masakra
buziaki kochane dla Was

A w dodatku u mojej mamy była powódź i zalało pierwsze piętro chociaż wody już nie ma bo nawet szybko opadła to i tak straty są masakryczne podłogo z panelami do zerwania:-( mama mówi ze dom miała ubezpieczony a ja mam nadzieje ze to prawda:-)

ściskam mocno i całuje Was laski
PS. Wojtuś ma się świetnie tylko teraz troszkę płacze bo ząbki mu idą nowe dzis zauważyłam w końcu 2 dwójki na dole i na górze wyszła nam 4-ka:-) a trójki nie ma:-) hehe a ogólnie Wojtuś biega po domu i wszystko wyciąga:-) gazem kręci ale w nowymmmieszkaniu skończy się rumakowanie :p piekarnik mam podwyższony a do gotowania płytę indukcyjna :-) JAk już skończe wszystko w domku to wyślę zdjęcia pewnie jeszcze nie do końca zrobione będzie ale ogólnie żebyście miały obraz mojego nowego M przed oczyma:) heheheheh buzia
o jej trzymam kciuki żebyście jakoś z rachunkami wyszli na prostą i gratuluje Synusiowi ząbków:)
hannah-to połowę sukcesu nocnikowego masz już za sobą :tak: fajnie
Marcy-no to czekamy na Twój powrót:-) fajnie,że w końcu idziecie na swoje :)

a ja walnęłam sobie duuuuże zdjątko z Damim- z nad morza, wsadziłam w antyramę i na ścianę:-p a co-będę wspominała wakacje :-)
fajnie:) pochwal się tym zdjątkiem:)

edit.

Rechot: pistolet też może byc:p No właśnie gdzie dywan, kwiaty i ciasto?:p




u nas nic nowego upaaaaał:) Kubik ma marudnisia dzisiaj:/
 
Ostatnia edycja:
ale że on z fotokomórką jest??? i się siknie to gra - ja zawsze gupia myślałam że to jak dziecko siada to mu gra dopóki nie wstanie
hehe-to mnie rozbawiłaś znowu :-p chyba by był mocno denerwujący takowy nocniczek jakby grał non toper :rofl2:
ja dziś kupiłam sobie w STONCE blachę na ciasto za 6zł - zrobi moje pierwsze ciasto w życiu :)

to kto zaparzy kafy ?


normalnie teraz dla mnie na kawę za późno-ale na ciasto to ja chętnie się wbiję:-p JAKIE?:-D


fajnie:) pochwal się tym zdjątkiem:)
a nie bo się wstydam ;p

my dziś o dziwo 1,5h byliśmy na placu zabaw-młody w końcu pokumplował się z dzieciakami i z sąsiadami ;) aż wracać nie chciał ;p
 
reklama
tak-i z cukrem-innej nie pije :-p a mleczko wolę jednak krowie :-p z kobiecym nie piłam i raczej podziękuję ;-) więc dobrze,że już nie karmisz bo jeszcze byś mnie uraczyła :laugh2: jesteśmy umówione :tak: wezmę jeszcze jakieś ciacha-która jeszcze wbija?;-)
 
Do góry