reklama
xTosia
Cudowna Haneczka
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2008
- Postów
- 767
Hejo lasencje 
Ja byłam na weekendzie u koleżanki w domku na wsi i powiem Wam, że jestem przerażona, bo w pewnym momencie dzwoniłam do męża czy by nie mógł po mnie przyjechać
Chciało mi się płakać i wracać do domu. Czułam się jak dziecko na kolonii z dala od rodziców. Nie wiem czemu mi się tak robi :-( Ale jakoś przetrzymałam i później było już super. Wieczorem rozpętała się burza i trwała prawie całą noc :-( Tak trzaskało, że bałam się, że w nas uderzy. Dobrze, że spałam z Hanią, bo przynajmniej miałam się do kogo przytulić.
A mąż przy braku żony pobalował i jak wrócił o 3:00 nad ranem to postanowił, że ugotuje sobie makaron i odgrzeje marchewkę z groszkiem i sos i tym sposobem spalił mi 2 garnki

No i w domu śmierdzi jak nie wiem co :-(
A ja nabyłam sobie dziś nowe okularki
Fotki tutaj: Picasa Web Albums - Buttlerfly - Taka JA
Zapraszam do oceniania 

Ja byłam na weekendzie u koleżanki w domku na wsi i powiem Wam, że jestem przerażona, bo w pewnym momencie dzwoniłam do męża czy by nie mógł po mnie przyjechać

A mąż przy braku żony pobalował i jak wrócił o 3:00 nad ranem to postanowił, że ugotuje sobie makaron i odgrzeje marchewkę z groszkiem i sos i tym sposobem spalił mi 2 garnki



A ja nabyłam sobie dziś nowe okularki


Witam po weekendzie. U nas teraz pada i trzeba siedzieć w domu. Wczoraj byliśmy nad jeziorkiem. Filip bał się chodzić po piasku boso i trzeba było go na rękach nosić . Do wody tez na rękach.Ale fajnie było. Troche sobie popływałam
A wieczorem po powrocie przezyłam chwile grozy.Bylismy u teściów. teściowa zrobiła herbate . Filip kręcił sie koło stołu. Mój mąż nie zdązył jeszcze powiedzieć żebym herbate odstawiła dalej , jak Filip zachaczył kubek palcem i wylał całą na siewbie. W popłochu z teściowa zaczęłysmy z niego zrywać ubranie a on się darł. od razu go pod zimna wode wzięłam. na szczeście herbata nie była aż tak goraca i się nie popażył . Ale co się strachu najadłam to moje.
ARLA JA TEZ ŻYCZE WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO:-)
A wieczorem po powrocie przezyłam chwile grozy.Bylismy u teściów. teściowa zrobiła herbate . Filip kręcił sie koło stołu. Mój mąż nie zdązył jeszcze powiedzieć żebym herbate odstawiła dalej , jak Filip zachaczył kubek palcem i wylał całą na siewbie. W popłochu z teściowa zaczęłysmy z niego zrywać ubranie a on się darł. od razu go pod zimna wode wzięłam. na szczeście herbata nie była aż tak goraca i się nie popażył . Ale co się strachu najadłam to moje.
ARLA JA TEZ ŻYCZE WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO:-)
Bella
o matko to musiało być straszne! dobrze,że nic poważnego się nie stało. Trzeba mieć oczy dookoła głowy, jak to czasem wystarczy sekunda i nieszczęście gotowe.
a co laski znowu takie milczące ? przecież już nie jest tak gorąco ,a wam się nie chce nawet paluszkiem kiwnąć
nie ładnie!
o matko to musiało być straszne! dobrze,że nic poważnego się nie stało. Trzeba mieć oczy dookoła głowy, jak to czasem wystarczy sekunda i nieszczęście gotowe.
a co laski znowu takie milczące ? przecież już nie jest tak gorąco ,a wam się nie chce nawet paluszkiem kiwnąć
**ewelka**
mama Wiki :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2008
- Postów
- 894
hej
Martilla no przeciez pisze


Arla spoznione o jeden dzien ale szczere zyczenia dla ciebie kochana...naj naj lepszego
Martilla no przeciez pisze



Arla spoznione o jeden dzien ale szczere zyczenia dla ciebie kochana...naj naj lepszego

reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 111
- Wyświetleń
- 18 tys
- Odpowiedzi
- 753
- Wyświetleń
- 72 tys
Podziel się: