reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

Ewelka
o łeee pół osiedla w moim basenie ?? będę zbierać po piątaku od osoby hehe

u mnie na reszcie chłodniej ! hurraa!!! a teraz zmykam do pracy... kocham pracować w niedziele...
 
reklama
Hejo lasencje :-D

Ja byłam na weekendzie u koleżanki w domku na wsi i powiem Wam, że jestem przerażona, bo w pewnym momencie dzwoniłam do męża czy by nie mógł po mnie przyjechać :dry: Chciało mi się płakać i wracać do domu. Czułam się jak dziecko na kolonii z dala od rodziców. Nie wiem czemu mi się tak robi :-( Ale jakoś przetrzymałam i później było już super. Wieczorem rozpętała się burza i trwała prawie całą noc :-( Tak trzaskało, że bałam się, że w nas uderzy. Dobrze, że spałam z Hanią, bo przynajmniej miałam się do kogo przytulić.
A mąż przy braku żony pobalował i jak wrócił o 3:00 nad ranem to postanowił, że ugotuje sobie makaron i odgrzeje marchewkę z groszkiem i sos i tym sposobem spalił mi 2 garnki :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: No i w domu śmierdzi jak nie wiem co :-(

A ja nabyłam sobie dziś nowe okularki :tak: Fotki tutaj: Picasa Web Albums - Buttlerfly - Taka JA :) Zapraszam do oceniania :-D
 
Witam po weekendzie. U nas teraz pada i trzeba siedzieć w domu. Wczoraj byliśmy nad jeziorkiem. Filip bał się chodzić po piasku boso i trzeba było go na rękach nosić . Do wody tez na rękach.Ale fajnie było. Troche sobie popływałam:)
A wieczorem po powrocie przezyłam chwile grozy.Bylismy u teściów. teściowa zrobiła herbate . Filip kręcił sie koło stołu. Mój mąż nie zdązył jeszcze powiedzieć żebym herbate odstawiła dalej , jak Filip zachaczył kubek palcem i wylał całą na siewbie. W popłochu z teściowa zaczęłysmy z niego zrywać ubranie a on się darł. od razu go pod zimna wode wzięłam. na szczeście herbata nie była aż tak goraca i się nie popażył . Ale co się strachu najadłam to moje.

ARLA JA TEZ ŻYCZE WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO:-)
 
Bella
o matko to musiało być straszne! dobrze,że nic poważnego się nie stało. Trzeba mieć oczy dookoła głowy, jak to czasem wystarczy sekunda i nieszczęście gotowe.

a co laski znowu takie milczące ? przecież już nie jest tak gorąco ,a wam się nie chce nawet paluszkiem kiwnąć:D nie ładnie!
 
hej
Martilla no przeciez pisze :-p:-p:-p
Arla spoznione o jeden dzien ale szczere zyczenia dla ciebie kochana...naj naj lepszego :happy2:
 
ja od nowa chora...antybiotyk nie tafiony po 5dniach mi na gardlo wywaliło:/ zdycham z braku sił, bólu głowy i gardła;/
 
Ilonka
nie ma nic gorszego niż chorować w lato, zdrówka życzę!

Ewelka
no ja właśnie widzę,jak Ty piszesz :p
 
reklama
Do góry