aniaj151
Fanka BB :)
magdalen gratuluje



Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)




było to strasznie trudne i dla mnie i dla niej. Teraz prawie po pół roku jest ogromna zmiana otórz doczekałam się że karolcia pozwala mi nakarmić wojtka, smaruje go kremem :-) przynosi pieluchy a jak odbieram ją ze żłoba to pierwsze co to leci do wózka, zagląda i coś po swojemu gada ale z uśmiechem na ustach więc jest totalny luuuuz
więc sama rozumiesz że to dodatkowy obowiązek ale swoja drogą ten pies na początku był baaardzo wazny dla karolci bo po tacie (który był i jest nr 1) był pies (do którego karolcia się przytulała jak było jej źle) i dopiero ja 

teraz chyba jestem już na rówi z psiura albo może nawet lekko z przodu
;-) powiem ci że teraz jeszcze przeżywam katusze bo przeprowadziliśmy się od początku lipca do nowego mieszkanka i do tej pory ciule nie uruchomili wind więc kilka razy dziennie tacham dwójkę dzieci na sobie, trzymam psa na smyczy i jeszcze w zębach zakupy
ale dzis się dowiedziałam że w nast tyg jest szansa na to ze jak dama bede wjeżdżać z maluchami na góre hihihi

a że do pracy dojeżdża 70km w jedną stronę to do żłoba ja, ze żłoba ja, zakupy ja, z psem ja, kąpanie dzieciaków ja, usypianie ja (dobra juz nie będę przesadzać najczęściej ja tak w 85% ;-))

i z perspektywy czasu na pewno bym nie chciała niczego zmieniać 



