reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Styczen 2011

To ja też idę nalać sobie winka i pobujać się na piłce, dzisiaj nawet po schodach szłam z 8 i na 8 piętro i d..a.

Klaudoos rzeczywiście bardzo się Twój Szymuś zmienił od urodzenia, słodziak. No i Claudii Michaś jest boski, zresztą wszystkie dzieciaczki są piękne, ja już chcę moją dzidzię!!!
 
reklama
Dziewczynki kochane :) Powiem wam, że nie zazdroszczę już tego oczekiwania na "kiedy się zacznie" Cieszę się, że mam to już za sobą...Ale wam z całego serca życzę aby się rozkręciło i zaczęło wreszcie, abyście mogły już tulić swoje maluszki w ramionach.

U mnie dzieciaki już śpią. Ja czekam na 22 bo muszę sie podłączyć do laktatora. Odciągam regularnie co 3h i jest coraz lepiej. Jak tylko zagoją się te moje strupy to chcę przystawiać Tomka do piersi, może pomimo butli załapie jednak znowu o co chodzi i będzie ok. A jak nie to będę odciągała tak długo jak się da.

Jutro zaczynamy werandowanie i w niedzielę lub w poniedziałek na krótki spacerek się wybierzemy. Narazie to jestem przerażona tym, że mój mąż w środę wyjeżdża na 3 dni w delegacje i zostanę samam z dwójką dzieci. Nie wiem czy dam radę, zwłaszcza że czasami odciąganie pokrywa mi się z porą karmienia Tomcia.
Ogólnie dziecko aniołek, bo budzi się tylko jak jest głodny lub mam kupkę. Kochany misiaczek :)

podołasz, silna z Ciebie kobieta ;-)
i pomyśleć że ja taki ślabiak nie wiem czy jednym bym dała radę....
 
boli mnie już tak podbrzusze i krzyż że zaraz mi gały wyjda na wierzch...
a ostatni skurcz trwał ponad 60 s... cos długo:/

wezmę ciepły prysznic i może uda się przespać tę nockę...
 
Witam wieczornie ;)

Monciaa widze , ze cos sie zaczyna dziac :) Ciesze sie i trzymam kciuki , zebys na porodowce w koncu wyladowala :)

Giovanessa i u Ciebie cos sie zaczyna dziac, super :) Mam nadzieje, ze sie rozkreci!

Julia trzymam kciuki za jutrzejrze wywolywanie!

A u mnie wciaz cisza, wiec czekamy ;)
Dzisiaj bylam z synkiem w przychodni na kontroli u alergologa i czekalam... prawie 2 godziny w poczekalni w kolejce... Tak mnie to wykonczylo, ze do teraz glowa mnie boli :/. Nie musze chyba mowic, ze nikt nie przepuscil, chociaz brzucha na tym etapie sie nie ukryje ;)
 
moncia idź pod ten prysznic i zobaczymy czy przejdzie...te bóle takie naprawdę bolące?

madlen taka uprzejmość ludzi....akurat wtedy brzuch stał się niewidoczny.....
 
reklama

Czy któraś jeszcze się dziś buja z winkiem? Tak pisałyście więc stosuję Wasze zalecenia:)


Ribi- i ja sie dzis chyba napije tego winka, chociażby po to żeby w końcu jedna noc normalnie przespać...bo okropnie sie męczę po nocach...

monciaa no no, wygląda na to ,że coś zaczyna się dziać:-)


Krakowskie szpitale objęte kwarantanną. 36 osób zarażonych AH1N1! - Polska - Re.pl


Dziewczyny...no klinikę już zamknięto czytałam też na onecie, nie mogę teraz znaleźć.

Ja mam rodzić na Ujastku, tam rodziłam swoją córeczkę.A Wy???

sylvi -ja chce rodzic w Rydygierze, a co do grypy, to jakas masakra...

Witam dziewczynki
Ja jutro idę do szpitala na wywoływanie więc proszę bardzo o trzymanie kciuków żeby w miarę szybko i bezboleśnie poszło. Strasznie nie chciałabym się męczyć przez parę dni tak jak olandia. Dzisiaj zapodam sobie gorącą kąpiel i winko, mam nadzieję że u mnie tak jak u Ariski mały wystraszy się wywoływania i wszystko zacznie się samo. Dam znać jak już mały będzie na świecie.

julka - trzymam kciuki!!! Będzie dobrze, musi byc!!!

Tonia- ja dopiero teraz wyczytałam, ze byłaś w szpitalu...Dobrze, ze już wróciłaś do domku!!! Życzę duzo sił! A Twoja córeczka jest prześliczna, te włoski są czaderskie:)

Monciaa- ja cały czas mam nadzieję, że się przede mna rozpakujesz...Może to wreszcie dziś:) Takie sygnały, to już coś!

Cluadia - świetna minka Michaśka:)

Ja chyba już zmykam spać (o ile zasnę).
 
Do góry