reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2014 :)

Kaczuszka to chora kobieta zabroniła mi leki brać przeciw bólowe po porodzie gdzie nie karmiłam bo ona nie brała, zreszta ona jak byłam w 6 miesiącu ciąży to miała pretensje ze nie pomagam w przeprowadzce mimo ze cały dom w pudła pakowalam ... Psychiczna terrorysta ... I taka mi mówi jak mam dziecko trzymać :( psychol
 
reklama
dziewczyny z tym kładzeniem dziecka..
u koleżanek które mają pierwsze dzieci zauważyłam ich błąd,więc go napisze.
.one dzieci takie malutkie kładły chyba tylko na pleckach...w efekcie teraz dzieciaki mają ponad 6mies i płaską główkę z tyłu...wygląda to na prawde nie ciekawie...:no:
dlatego i bliźniaki i Zosię kładę w sumie tylko na boczku, albo na brzuszku,na pleckach tylko śpi jak samo się przekręci...
 
Ostatnia edycja:
Milusia O WŁAŚNIE! A to nie wiem czy wiesz, ale to zostaje.... chłopczyk którego pilnowała teściowa miał płaską główkę z boku i nawet mając 3 lata się nie wyprostowała.... zakrywali dłuższymi włoskami.


Ja Adriana kłada raz na prawym raz na lewym boku, często na brzuchu, na plechach... no i dużo siedzi w chuście gdzie główka nie jest uciskana z żadnej strony.
 
Milusia moj znajoma jeszcze lepiej, bo kladla dziecko tylko ba jednym boku przodem do niej i dziecko pol twarzy plaskiej mialo, teraz. Ma 6 lat i juz tak ni widac bo wloski dlugie, ale brzydko to wygladalo. Ja kazdego kladlam na bokachh na brzuszku, okazjonalnie na plecach i maja rowne glowki, ba nawet nie starli sobie wloskow.

Pustisz a co juz jej cos powiedzialas?? Chira baba.
 
właśnie wiem ze się to nie odmienia,dlatego ostrzegam z góry dziewczyny które o tym nie wiedzą...tak samo jak Akuku pisze i leżenie na jednym boku ...
 
U mnie to jakby sie odruchy moro nasiliły przy jedzeniu najbardziej co chwile sie "rzuca" nawet potrafi sie sam siebie przestraszyć na początku nie było to tak agresywne :/

No tak dziecko trzeba układać rożnie mojemu już z łóżeczka zdjęlam ta osłonke dookoła szczebelkow bo ja go na boczek albo normalnie to w chwili przypływu aktywności główka przy szczebelkach raz zebrał przestraszyłem bo leżał na samym środku na boczku ale nie spał zabezpieczony zeby sie nie wywrócił poszłam do kuchni jakieś 10 minut słyszę ze młody krzyczy AU itd ni ale na rączki a obiad trzeba zrobić ... Wracam zaraz a ten rozkopany i nosek przy tym materiale szok już to zdjęlam bo on potrafi latać jak helikopter w kółko strasznie ma dużo siły jak macha nogami ...

Akuku - ja nie bo sie rozplakalam ale wyrzygalam wszystko mężowi ze ile razy musi mnie zblicic zeby zareagował on nie wiedział o co chodzi a napisałam na zamkniętym w skrócie :)
 
Hej dziewczyny! Moj bobas ma juz prawie 2 tygodnie, jak czas leci co? A tyle co sie urodzil:-)
pisze oczywiscie 1 reka, druga go glaskam do snu, bo wlasnie zjadl.

poczytalam troche wasze posty i widze,ze temat glowkowy generalnie. To bardzo wazne teraz, bo potem juz nic nie zrobimy. U nas tego oilnuje bardzo polozna. Maly ma odrobine plaskie z 1 strony bo mial tendencje troche trzymac glowke na prawej stronie przez 1 tydzien. Dlatego musimy go bardziej klasc na lewa, ale nie cale cialko tylko glowke.
nie kladziemy calego cialka na strone, zwlaszcza jak ma zasnac, bo moze sie latwo przewrocic na brzuch, a wtedy jest juz niestety zagrozenie ta smiercia lozeczkowa. Niestety trzeba tez miec na to uwage.

Wogole to musze chlopaka pochwalic, spi budzac sie tylko raz w nocy, jem wszystko, doslownie niczego sobie nie odmawiam, i odpukac ani zadnych uczulen, ani wzdec, ani kolek. Spi je no i przewijanie oczywiscie z 10 razy na dobe, ale to normalne. Poza tym sie usmiecha, glowke tez juz dosc sztywno trzyma jak na taki wiek, wiec zloty chlopak generalnie.
Moja mlodsza cora nam dala tak popalic i jeszcze do dzis, ze szczerze to sobie zasluzylismy na takie bezproblemowe dziecko;-)

oczywiscie kochamy je rowno i nie robimy roznicy, to bardzo wazne:-)

wogole to moj facet jest teraz 2 tyg na macierzynskim,ale od jutra wraca do pracy.wiec probowalismy spedzac jak najwiecej czasu ze soba, wychodzic do miasta, do kafejek i jakis ciekawych miejsc, zwlaszcza ze pozostale dzieci albo w szkole albo zlobku, takze takie spiace dziecko w wozku to jakby go nie bylo, w porownaniu do tych dwoch krzykaczek;-)

zycze wszystkim mamusiom milego popoludnia i mysle,ze od teraz juz czesciej tu bede :-)
 
Pustiszi u nas napewno lepiej po tym mleku ale ja musze bardzo długo nosić Oliwie zeby jej sie odbiło bo wystarczy ze raz ja połoze bez odbicia i zaraz ja męczy a wieczorem od 20 do 24 kolka !!! Jesli beknie za każdym razem to kolki nie ma i niewiem sama skad tyle tego powietrza lyka butelki antykolkowe dużo na brzuchu kłade masuje daje na wzdecia i ta bio gaie a mimo to jak zacznie pierdziec to końca nie widać i z kupa tez mamy problemy !!!!

Zgadzam sie z wami w sprawie kladzenia na boczkach na przemian ja niestety przekonałam sie o tym na Julii bardzo dużo leżała na prawym boku i głowa płaska okropnie to wyglądało :( polozna mnie tak zrabala ze szok i miałam juz zakaz kladzenia jej na tym boku niestety bardzo dużo czasu było trzeba zeby to sie wyrownalo wiec musiała na tym drugim boku tylko leżeć a ile płaczu było bo przyzwyczaiła sie do tamtej pozycji :( na szczęście wyrownalo sie po jakichś 3 miesiącach !!!! Takze naprawde dziewczyny kładziemy na przemian !!!!!
Syn mojej córki tez tylko na plecach leżał i główkę ma okropna okrągła po bokach a z tylu płaska zupełnie :( i juz nic z tym nie zrobi !!!!!
 
Akuku usmialam sie z tej główki jak u pieska heh ale wiem o co chodzi moj tez tak czasem ma! Ale musze przyznac ze niezły siłacz z niego jest. Ja tez zmieniam boczki zeby głowka sie nie ":spłaszczyła" . Mielismy moment,ze Filip sie bardzo buntował bo upodobal sobie tylko jeden bok do tego stopnia ze chcial jesc tylko z jednej piersi .

W skrocie opisze Wam nasze przeżycia z tymi paluszkami.

Filip mial od narodzin strasznie krotkie paznokietki u nozek i tak jakos głedoko osadzone -jesli mozna to tak nazwać . Do tego rosły mu jakos tak w trojkąt... Ale lekarze w szpitalu ze to nic, ze urosną . No i tak sobie rosły i rosły, aż pewnego dnia wieczorem zdjęłam skarpetki przed kąpielą a paluszek duzy u lewej nóżki czerwony. Przestraszyłam sie, posparowałam mascią antybiotykową a nastepnego dnia do lekarza, zanim nas przyjela dr w paluszku juz zaczela zbierac sie ropa . dostalismy skierowanie do szpitala, spakowałam manatki i pojechalismy. Jak Fifka wspomniala, strasznie mi malego wymeczyłi bo żylki mu pękały... jak zabierali go do zabiegowego, ja siedzialam w sali i wyłam jak dziecko. Wszedzie go kłuli gdzie sie dało w nóżki, w nadgarstki w zgieciach, w głowke. Jednym słowem dla mnie był to koszmar! Juz pomijajac fakt,. ze jak w koncu za 9 razem znalezli dobra zylke w glowie, gdzie mial ją mały 5dni , to w nocy wyrwał sobie niewiem czy rączką czy kręcąc sie i wszystko zaczelo sie od nowa!W kazdym razie tak sobie lezelismy, maly dostawal antybiotyki , opatrunki zminialam mu sama co 2 godziny. W prawej nóżce zaczelo robic sie to samo. Maly szprycowany tyle czasu a zero poprawy w koncu mąż zaczal prosic o chirurga a lekarze sie zdecydowac nie mogli co dalej...W poniedzialek na wizycie powiedzialam ordynatorce ze nie widze zadnej poprawy a antybiotyk podawany jest chybe bez sensu wiec stwierdzila ze przewioza mnie na chirurgie dzieciecą . Poprosilam czy mozemy jechac z mezem a nie karetką. zgodzila sie tylko kazala czekac , az telefonicznie pogada z chirurgiem . pojechalismy wiec do tego szpitala . od razu kazali zrezygnowac z opatrunkow, a psikac tylko octeniseptem , zadnych antybiotykow i do domu,paluszki juz nastepnego dnia zbladły . widac ze opatrunki byly zbedne. . wszystko sie zagoilo a w czwartek mamy kontrol u chirurga oraz u okulisty, bo maly w oku ma gronkowca, ale to juz osobna historia,, ogolnie pobyt w tym szpitalu to dla mnie jakas pomylka, bardziej chwale sobie tamte pielegniarki niz lekarzy ale coz.,maly wisi na cycu wiec sorki ze pisze tak haotycznie .
wycierpial mi sie maluszek, ale mam nadzieje, ze w czwartek wroce od lekarzy z dobrymi wiesciami....
 
reklama
Byłam u lekarza pediatry.Ogladnela Kinie i stwierdzila że nie wygląda to źle ale gdyby się pogarszało to wtedy oczywiście się zgłosić.
No to zaleciła kąpiel w manganianie potasu do tego octinosemptem przecierac buzię i miejsca gdzie sie pojawily chrostki.
Tyle.
Wrzucę foto.
Ja w sumie w J&J mylam KInie to mila suchawą skorkę ale nic nie było tzn tego typu zmian,potem zmieniłam na nivei ,pewnie gorszy shit jeszcze,ale coszaczelo się pojawiać delikatnie,od pani doktor dostaliśmy namiary na kosmetyk Mediderm płyn do kapieli i krem,teraz nie wiadomo cy przypadek że tak się naszło ze mianą kosmetyku,czy już wcześniej były objawy tego trądziku.Będziemy widzieć,w zasadzie mediderm jest dobry podobno i też delikatny bardzo.Smarowalam Kini tym kremem buzię i cale ciało,wydawalo mi się że buzie powinno sie smarować,bardzo szybko sie wchlanial ten krem,nie zostawiał tłustej skóry.
No nic będziemy widzieć jak ta skora reaguje,dziś widzę pprawę bo z noska np zeszło ale na polikach jeszcze i brodzie zostały te zmiany.
Katherinne faktycznie jest tak jak piszesz,przy placzu stan robi się bardziej zaogniony bym powiedziala,takie rumienie a jak chłodek to jaśnieją te chrostki.

N
o i do kompletu mamy plesniawkę ,tez mam zalecone octinoseptem przecierać dziąsełka.

co do kładzenia,to ja klade raz na jeden boczek raz na drugi,na plecki,na brzuszku nie lubi,ale również....

Tak to wyglada :(Zobacz załącznik 610718
 
Ostatnia edycja:
Do góry