styczeń

[isena]

my jesli bedziemy mieć dziewczynkę to prawdopodobnie bedzie mieć na imię: Nikola,(miało by orginalnie i by każdy wiedzial jak niezwykłe i niepowtarzalne jest nasze maleństwo),a jesli chłopiec to:Natan tez z powyrzszych względów


Nie chcemy pospolitego imienia jest przeciez tyle różnorodnych imionek ze az miło wybierać

ucałowanka a wy macie jakies ciekawe propozycje imion




8.01.2005 :mrgreen:

 

[Kasia_J]

Termin porodu mam na 17 stycznia. Nie mogę już doczekać się, kiedy Nasze Maleństwo przyjdzie na świat. [/img]

 

[Kasia_J]

Ach! No i zapomniałam dodać, że to będzie córeczka - Marta!

 

[theo]

ja już mam szczerze dość ciąży. ciągle sie męcze i to stawianie sie brzuszka...brrr... jakos chyba nie jestem stworzona do rodzenia dzieci już nie moge sie doczekać maleństwa. w swięta chcemy rozłożyc łóżeczko by 'przesiąkło' zapachem domu. mam już wszystko dla dzidzi. jeden weekend i prawie dwie wypłaty poszły na dzidzię :lol: nie chcę by czegos mi zabrakło. kupiłam nawet zapas pampersów na dwa miesiące. mąż mówi że szaleję
czy u was też maleństwa tak sie wiercą??? ja idąc po ulicy jak mała sie budzi muszę stanąc i poczekac aż uśnie bo nie jestem w stanie kroku zrobić
niech już będzie po wszystkim bym ją utuliła w ramionach

 

[Kasia_J]

Co do wiercenia - to i owszem! Właściwie bardziej się wypina, przeciąga... To akurat rozszkoszne uczucie
Ale mam wielki problem ze snem. Najpierw trudno mi zasnąć, przewracam się z boku na bok, a jak w końcu się uda, to i tak nie na długo, bo przebudzam się, żeby iść do toalety... i potem znów nie mogę zasnąć... Znacie jakies sposoby na sen??

 

[dragonfly]

witam, co do snu to moze szklanka ciepłego mleka przed połozeniem sie?Pomyśl też jaki może być powód tego problemu,może martwi cie coś i myslisz o tym przed snem?!Lepiej nie zabierać ze soba kłopotów do łóżka,mnie pomaga myslenie o czymś przyjemnym-wspominanie czegoś czy wyobrazanie sobie jakichs miłych zdarzeń.Spróbuj nic to nie kosztuje a moze sie uda :?:


Ja tez juz bym chciała przywitac Dzidzie na świecie,choć uwielbiam jak sie kreci i wierci w brzuszku, to wkurza mnie już zgaga;a na dodatak puchną mi stopy i bola plecy Ale zosatło jeszcze ok40 dni -wg. terminu- do porodu,wiec niech tam jeszcze posiedzi- a ja dzielnie zniose te niedogodności.W sumie jak sie Dzidzia urodzi to zapomnę o tym wszystkim ,pozdrawiam Styczniówki

 

[Kasia_J]

Hmm... nie zabieram kłopotów do łóżka. Jak już kładę się spać, to nasuwają się mi myśli i wyobrażenia, jak to będzie gdy już Nasza Córeczka przyjdzie na świat. To jest silniejsze ode mnie! Czasem staram się nie myśleć o niczym, spokojnie oddychać... ale to też nie pomaga

 

[dragonfly]

Fajnie,że wiesz co sie wam urodzi :!: my tez chcielibyśmy,ale albo nasze Słonko takie złosliwe i ciągle sie na nas wypina albo ci lekarze tacy spostrzegawczy.Głupio że masz te problemy ze snem,bo po porodzie chyba niepośpimy zbyt wiele :roll: Spróbuj tego mleczka i może jakiś masaż stópek :?: namów męża mnie to rozluźnia,no i jest to b. przyjemne,może tak sie uda.

 

[Kasia_J]

Dzięki za rady. Nie wiem dlaczego tak mało sypiam, złośliwi mówią, że to przygotowanie do zarwanych nocek po porodzie.... Jeszcze miesiąc temu potrafiłam spać po 12 godzin na dobę.
A co do USG, to wcześniej też lekarzowi trudno było stwierdzić płeć dziecka, dopiero w ósmym miesiącu dopatrzył się, że to dziewczynka Jednak nie to się liczy, najważniejsze aby Dzieciątko urodziło się zdrowe, bez komplikacji i w terminie. Nie wyobrażam sobie, żebym miała urodzić na przykład 2 tygodnie po terminie - chyba bym zwariowała ze strachu i ciągłego zastanawiania się czy wszystko jest w porządku.

 

[Andrzej i Magda]

Już jest! W piątek przyszła na świat nasza Oleńka!!!