reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Styczniowe Mamusie 2008

reklama
Ja nic nie będę sprzątać, o :p Może w niedzielę coś posprzątamy jak wrócimy od teściów, bo w poniedziałek do rodziców :-)
 
Bralik co 2h robicie przerwe małemu gdzies na stacji np. Przewijacie go, karmisz (najlepiej z buteli bo co bedziesz cycami swiecic) i juz. Nie jechac w nocy bo to małego zupełnie zbije z rytmu.
 
Mały śpi na razie..............jeszcze nie pada jak wstanie to też idziemy na zakupy.....może jeszcze dzisiaj nie będzie takich kolejek........lno i ok 14 jeszcze wszyscy w pracy:tak:.Dobrze że mam duży kosz w wózku i mieszkam na parterze............bo zakupów mam góre i chyba z 200zł wydam:baffled:
 
joooaaa gratulacje w wytrwaniu.ja nie podołałam........głodna nie byłam ale te jajka.....ooooochyda!:crazy:cały dzień mnie mdliło ble ble ble.
A ciekawe czy jajka można czymś zastąpić?
 
reklama
Ta sama sytuacja:) i dziś zrobiłam pierwszy test ciążowy. Wszystko ok, nie będzie póki co rodzeństwa, zaczynam przymować tabletki. A Olenka ma dziś dwa miesiące. Kurcze, ale ona urosła. Jak ją trzymam do odbijania na siedząco to nóżki ma na tapczanie. A dwa miesiące temu pełzała do cyca po brzuchu jak mi ją położyli po porodzie :) Kocham ją nad życie, nadała sens życiu, jakiego nie znałam, codzień uczy mnie miłości.
 
Do góry