dzidzia214
Styczniowe mamy'08
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2006
- Postów
- 563
Witaj Majopa, nie martw sie nic, duzo kobiet w ciazy takie cos ma zakladane... uwazaj tylko na siebie i bedzie super.... nie denerwuj sie i korzystaj z ostatnich tygodni spokoju... hihihi.... Szczypawka dawno Ci enie bylo!! musisz tu czesciej zagladac bo naprawde do nadrabiania jest duzo!!
a ja sie zdenerwowalam!! bo kolezanka, ktora miala ze mna jechac na cwiczenia nie jedzie po jej sie nie chce... wczesniej powiedzialam danielwoi,ze nie musi po mnie przyjezdzac,bo wroce sobie z nia... a tu mi pisze, ze jej sie nie chce dzis jechac.... czujecie??!! a obecnosc jest b wazna dla tej babki...a na nastepny zjazd mnie nie bedzie bo mamy cywliny... Daniel ma dzis w Miedzybrodziu impreze- mi sie nie chce jechac i patzrec jak inni chleja... zostaje z koleznaka, ktorea tez jestw ciazy i jej M jedzie z D... wiec On nie przyjedzie po mnie, bo pozniej nie mialby jak tam dojechac- a chce, zeby jechal- bo to ostatnia taka kawalerska impreza(mam nadzieje), bo powiedzialam,ze prawdziwy kawalerski sobie zrobi wtedy kiedy ja bede mogla sobie zrobic panienski, zebymnie siedziala o suchej gebie... hihihi...
wiec jade do Krk za chwile sama na jedne zasrane cwiczenia... bede musiala sama wraca, a wczoraj mdlilo mnie w busie masakrycznie i robilo sie mi slabo... jestem wsciekla na siebie, ze nie zrobilam prawka jak sie dowiedzialam,ze jestem w ciazy...
dobra zmykam...
pochwale sie jeszcze, ze D dzis jest Kochany.... nawet poszedl popatrzec na wozek- gondolka xlandera mu sie podoba, ale twierdzi, ze spacerowka jest duza i ze szybko dzieckoz niej wyrosnie... narazie wie co mi sie podoba i na tym koniec... zamowilismy obraczki=- hihihi najwzyszy czas... wybralam piersionek zareczynowy- ale ja nie chce!! mial od razu kupic ale ja powiedzialam, zeby tego nie orobil przy mnie.... hehehehehe...... wole jakas mp4.... dobra uciekam
milego wieczorku i popoludnia
moze tu dzis zdarze zerknac
buzaiczki Kochane
a ja sie zdenerwowalam!! bo kolezanka, ktora miala ze mna jechac na cwiczenia nie jedzie po jej sie nie chce... wczesniej powiedzialam danielwoi,ze nie musi po mnie przyjezdzac,bo wroce sobie z nia... a tu mi pisze, ze jej sie nie chce dzis jechac.... czujecie??!! a obecnosc jest b wazna dla tej babki...a na nastepny zjazd mnie nie bedzie bo mamy cywliny... Daniel ma dzis w Miedzybrodziu impreze- mi sie nie chce jechac i patzrec jak inni chleja... zostaje z koleznaka, ktorea tez jestw ciazy i jej M jedzie z D... wiec On nie przyjedzie po mnie, bo pozniej nie mialby jak tam dojechac- a chce, zeby jechal- bo to ostatnia taka kawalerska impreza(mam nadzieje), bo powiedzialam,ze prawdziwy kawalerski sobie zrobi wtedy kiedy ja bede mogla sobie zrobic panienski, zebymnie siedziala o suchej gebie... hihihi...
wiec jade do Krk za chwile sama na jedne zasrane cwiczenia... bede musiala sama wraca, a wczoraj mdlilo mnie w busie masakrycznie i robilo sie mi slabo... jestem wsciekla na siebie, ze nie zrobilam prawka jak sie dowiedzialam,ze jestem w ciazy...
dobra zmykam...
pochwale sie jeszcze, ze D dzis jest Kochany.... nawet poszedl popatrzec na wozek- gondolka xlandera mu sie podoba, ale twierdzi, ze spacerowka jest duza i ze szybko dzieckoz niej wyrosnie... narazie wie co mi sie podoba i na tym koniec... zamowilismy obraczki=- hihihi najwzyszy czas... wybralam piersionek zareczynowy- ale ja nie chce!! mial od razu kupic ale ja powiedzialam, zeby tego nie orobil przy mnie.... hehehehehe...... wole jakas mp4.... dobra uciekam
milego wieczorku i popoludnia
moze tu dzis zdarze zerknac
buzaiczki Kochane