reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Styczniowe Mamusie 2008

a ja uważam, ze to przedewszystkim prodyspozycje do wiotczenia. moja przyjaciłka przestała karmic synka w 3 miesiacu z przyczyn medycznych i jej piersi strasznie opadły a moja ciostka ma 5 dzieci i kazdego karmina do roku czasu,całe zycie nie nosiła stanika i teraz ma 44 lata i taki bisut, ze nie jedna z nas mogła by jej pozazdroscic. ja jestem jednak zwolenniczką karmienia piersia, bo to lepsze dla dziecka i dla zdrowia kobiety. Jak sie uda to bede karmic Dawida do roku czasu, pewnie jak bedzie miał 6 miesiecy to bedzie karmiony i z butelki i z cyca ale bedzie. :tak:
 
reklama
Girly, bardzo mi się podoba Twoje podejście do tematu wiotczenia biustu po karmieniu :-D- myślę że masz rację i wszystkie te czynniki + genetyka mają swoje znaczenie:tak:
A torbę dziś już wstępnie też spakowałam - narazie tą dla siebie. I przestałam się dziwić, czemu te kobiety na porodówce mają takie wielkie torby:cool2::-);-)
 
Napewno o jędrności i kształcie piersi decyduje napięcie skóry dekoltu, która trzyma piersi od góry i siła mięśni. Dodatkowo kolejnym czynnikiem determinującym wygląd biustu po ciązy jest fakt ile masz tkanki gruczołowej w porównaniu do tłuszcowej, jak dużo przytyjesz w czasie ciąży oraz jak intensywnie i długo karmisz oraz ile masz pokarmu. Po porodzie najczęściej piersi jeszcze rosną 1-2 rozmiary dzieje się tak bo dodatkowo są obciążone pokarmem. Taki dodatkowy balast sprawia, że delikatna skóra dekoltu mocno się rozciąga a mięśnie klatki piersiowej nie są w stanie utrzymać samozielnie takiego ciężaru ... po takim obciążeniu biust rzadko wraca do dawnej postaci.
Jakby na to nie patrzeć... to jednak im więcej masz pokarmu i dłużej karmisz, tym pierś się bardziej rozciąga.
 
no widzę, że weszłyście na bardzo fajny temat naszych cycuszków!!!!
ja też uważam, że wiele zależy od genetyki kobiety i od tego w jakiej kondycji miała biust przed ciążą.

ja przed ciążą dużo ćwiczyłam a dodatkowo mam przerost tkanki gruczołowej nad tłuszczową aż zawsze lekarze się dziwili podczas badania piersi:-D.
zauważyłam po sobie, że mój biust się powiększyło 1 numer ale kształt się nie zmienił i cały czas mogę wykonać napięcie mięśnia piersiowego.
dlatego ważne jest to aby po porodzie ćwiczyć mięsień:tak:
 
Biust to bardzo wdzięczny temat ... choć jego rozmiar i kształt nie ma dla nas aż tak wielkiego znaczenia jak penis dla mężczyzny :-D

Właśnie Frodo...trzeba smarować, ćwiczyć, masować oraz walczyć...walczyć i jeszcze raz walczyć...

Mój niestety powiększył się o 3 rozmiary ... dlatego panikuje ... ale póki co fason trzyma jak się patrzy...
 
Jestem przerażona tymi przepowiedniami dotyczącymi powiększenia biustu po porodzie jeszcze o dwa numery - istnieją biustonosze 75 H??:szok:

Jeszcze pytanie do tych wszystkich które już bardzo chcą się rozdwoić: od kiedy odczuwacie te wszystkie opisywane dolegliwości przez które chcecie jak najbardziej przyspieszyć poród?
 
Girly, to było pytanie retoryczne;-) Zresztą ten biustonosz z linka nie jest do karmienia. A tak naprawdę to zastanawiam się jak będę wyglądać i w co sie będę mieścić:baffled:
 
słuchajcie z tymi biustami to bywa roznie....mi sie wydaje ze tu przede wszystkim znaczaca role odgrywaja nasze wewnetrzne predyspozycje, kolejna kwestia to dbanie o ten nasz biuscik. :-)
Co do cycuchow- to musze Wam powiedziec ze niesamowicie leci mi siara. musze miec wkladki w staniku....a w nocy budze sie z plamammi na pizamie w ksztalcie kola wokol brodawek. :-(SZOK
 
reklama
a ja znowu krzątam się po pustym mieszkanku:-(
chciałam się położyć a tu jak na złość dzidzia zaczęła przeciągać się w brzuchu w bardzo nie przyjemny sposób-trochę boli trochę swędzi:zawstydzona/y:.
mam nadzieję, że mu przejdzie :baffled::baffled:,
na dodatek złapał mnie głód i walczę żeby nie otworzyć lodówki:wściekła/y:
a tak mam ochotę na płatki z mlekiem i jogurcik:baffled:
 
Do góry