reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Styczniowe Mamusie 2008

reklama
Bo pewnie ciemiączko jest duże, powinno być napisane w książeczce zdrowia dziecka jakie ma wymiary i może kości czaszki te z tyłu nie są jeszcze do końca twarde.
A my na spacerek idziemy, bo sie wiatr uspokoił i całkiem ładna pogoda jest:-):cool2:
 
A zdajecie sobie sprawe oczywisie z tego, ze wid D jest przedewszystkim na proste kości, zeby dziecko prosto rosło a jak sie zacznie wiosna i dziecko codziennie wychodzi na spacer i kozysta ze słonca przynajmniej 2h dziennie to mozna odstawić wit D. Promienie słoneczne posiadaja wit D, dlatego latem chodzimy bardziej wyprostowani. Nam to nie tylko lekarz powiedział ale nawet na ulotce jest napisane, zeby odstawić najpóźniej w 3 miesiacu ale jezeli jest słoneczna pogoda i dziecko codziennie chodzi na spacery nie ma koniecznosci brania tej witaminy.
 
dobrze wiedzieć, bo niedługo wiosna i będziemy z maluszkami wychodzić na dłuższe spacerki... ale jak dzicko ubrane w długie rękawki to też nie trzeba dawać wit D??
 
Ja mam 2 kropelki wit D na dzień. Nie wiem, czy dobrze usłyszałam na wizycie, ale wydawało mi się, że lekarka mówiła ciemiączko 3 cm na 3 cm...
 
Esti Olis sliczny!!!!uszy do gory!!!:)
KAsiu dziekuje ale dzis juz nie dam rady wkleic tych zdjec ide spac:p
Girly co zrobic ........takie realia w tej Polsce;/
MOj syneczek slicznie lula a tak wogole to tez dostaje 1 raz dzinnie po 2 krople wit.D3.sciskam mamuski:*******
 
My dziś na spacerku nie byliśmy. Dla mnie wyjść samej na spacer z dzieckiem to ciężka sprawa :S A wygląda to tak.
Dziecko zapakowane w fotelik muszę znieść z 3 piętra do piwnicy (a waży to 5 kg + masa fotelika). Następnie wyciągam z tej piwnicy stelaż i wnoszę go piętro wyżej na klatkę, a następnie zabieram dziecko z poziomu piwnicy. Pakuję fotelik na stelaż, otwieram 2 pary drzwi wejściowych, wyjeżdżam wózkiem i zaliczam schodki, następnie blokuję wózek i zamykam drzwi. To w sumie nie jest takie straszne. Gorszy jest powrót do domu. Trzeba otworzyć drzwi wejściowe, wjechać po schodkach z całym oporządzeniem, zamknąć drzwi, zjechać wózkiem z dzieckiem piętro niżej do piwnicy, zdjąć fotelik, zawieźć stelaż do naszego pomiesczczenia, i zabrać dziecko 4 piętra wyżej :S I jestem mokra jak mops, na dodatek wszystkie mięśnie mnie bolą :S Trzeba wymyśleć jakiś inny patent na spacery, bo ja się nie wyrobię fizycznie...


Agnie, pocieszę Cię.
Ja robię to samo. A mieszkam na... IV piętrze a wózek też mam w piwnicy i też schody przed klatką :szok: Tyle tylko że ja dodatkowo mam jeszcze jedne dziecko, któremu trzeba pomóc troszkę po owych schodach wejść bo w połowie drogi już marudzi że nóżki bolą. Najgorsze były pierwsze dwa tygodnie po cesarce jak brzucho bolał jeszcze mocno. Teraz dajemy radę.
 
reklama
A ja mieszkam na parterze a do pokonania ma 6 schodków w klatce i dwa przed klatka...ale za to drzwi są do dupy...bo są strasznie ciężkie................całe metalowe i Otwierają na zewnątrz co jet dużym utrudnieniem, bo muszę je nogą trzymać a potem zjechać z 2 schodków dosyć wysokich.ale i tak jest ok.:tak:
 
Do góry