Czesc dziewczyny!
Wit D sie podaje na wzmocnienie tkanki kostnej.Nawet latem ale tak naprawde najwazniejsze bylo w zimie.Ciemiaczko natomiast ma zarosnac do 18miesiaca.Pytalam wczoraj pediatry bo mojej mlodej nic sie z tym ciemiaczkiem nie zmienia....Glowka rosnie wiec wydaje sie mniejsze ale w ogole na rozmiarze nie traci.I pediatra mowila,ze wszystko ok.
O spacerowke pytalam jak bylam juz poprzednim razem na wazeniu(tak z ciekawosci czy wszystko oki bo mnie sie jakas chudzina wtedy wydawala).I doktor obejrzala sobie nasza spacerowe i powiedziala,ze nie ma problemu.W gondolce(ktora byla jakas mala wyjatkowo) Zuzik dostawala po prostu wscieklizny.Ona niecierpi miec malo miejsca i nie dawala sie w niej w ogole wozic.Dlatego wyciagnelismy gondolke i teraz mamy 2 spacerowki

Nie podnosze oparcia i nie bede zanim malizna sama nie bedzie siedziec.Wtedy mozemy przedyskutowac temat
Na razie chetnie sie podnosi jesli tylko ma okazje.I jak sie czegos trzyma to juz dosc dlugo siedzi.Esti nie ma powodow,dla ktorych mialabys sie tym martwic.Zanim Olis nauczy sie naprawde siedziec musi przeciez troche potrenowac...Tylko materacyk w lozeczku trzeba przesunac juz na pozycje srodkowa.Wlasnie dzis jak mezus wroci bedziemy zmieniac ustawienie.Hihi!Alez te dzieci rosna...
O wszystko wypytalam wczoraj.Wspolnie z pediatra wyznaczylysmy termin rozszerzania diety u malizny.Ona mowila,ze najpierw najlepiej nieslodzony soczek podawac z marchewki,z dyni,z jabluszka.a pozniej stopniowo zupke.My zaczniemy na poczatku czerwca.W prawdzie nie ma takiej potrzeby na razie ale pod koniec czerwca mamy przeciez te wszystkie sluby,chrzciny...Bedzie zamieszanie straszne.Za duzo wrazen.Wiec zdecydowalysmy sie wprowadzic wszystko na tyle wczesnie zeby przy przyjazdach gosci malizna dostawala juz zupke

W kazdym razie jak juz piasalam-nie wprowadzilabym zadnych nowosci bez konsultacji z nasza kochana pania doktor
A wracajac do ubierania...Jak widze niektorych ludzi na spacerze z dziecmi w welnianych czapkach,kurteczkach i pod kocykiem(tyle widac tylko z zewnatrz ale moge sie zalozyc,ze rajstopy pod spodniami tez sie czaja

) to az mnie sie cos robi....Te dzieciaczki takie bidne,czerwone i wrzeszczace....I tylko"No cicho,cicho!Glodny jestes?" i w dodatku sami sa w krotkich rekawkach.Noz Qwa nie glodny tylko gotujacy sie!!!Nie sadze zebym robila dziecku jakakolwiek krzywde.Chociaz czesto/gesto ludzie na mnie patrzyli i krzyczeli:"Bez rajstop???"A wlasnie,ze bez rajstop.Jak bylo naprawde zimno to zakladalam malej ocieplane spodenki.Ale wtedy juz nie do spiworka tylko pod kocykiem byla...Tez jak na razie nic sie nie dzialo,nie byla przeziebiona czy nawet zakatarzona.
Pumi opanuj niepotrzebne emocje.Wszystko bedzie ok.Potrzebujesz duzo sily dla siebie i malutkiej naszej blondyny.Spokojnie zebys przez stres i nerwy nie stracila pokarmu.Dominisia zreszta bedzie wszystko wyczuwac i sama bedzie rozdrazniona!
Wszystkiego naj,naj,naj dla KUBUSIA 


Idziemy na spacerek zaraz...