reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2020

A ja dzisiaj właśnie zaczęłam 39 tc. Obudził mnie o 6 straszny skurcz, miałam już nadzieję że coś się dzieje a tu nic. Położna non stop mnie pośpiesza i mówi że 39 tc to już cudowny czas na narodziny i że ma nadzieję, że do niedzieli się ruszy. Ostatnia wizytę u gin miałam 03.01 I następną dopiero 20.01 mam a termin na 16.01 więc w sumie nie wiem nawet w jakim stanie jest moja szyjka. Ale marzę tylko o jak najszybszym rozwiązaniu, bo jestem już wykończona.
 
reklama
Dziewczyny! Zosia urodziła się dziś o 18:55, 3140 (żadnej hipotrofii nie ma 🤦🏼‍♀️) 53cm.
O 16 podłączyli mnie do oksytocyny, przed 18 zaczęły się parte, 18:55 było po wszystkim. Lekko mnie nacieli, 5 małych szwów. Miałam też lyzeczkowanie, ale kompletnie było to dla mnie do przeżycia. Poza gazem rozweselającym nie miałam innej metody znieczulania. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z przebiegu, personel pochwalil mnie za spokój, współpracę i brać darcia się 😂
Jestem szczęśliwa, że już po. Zobaczymy teraz z czym się je połóg 😬
 
Dziewczyny! Zosia urodziła się dziś o 18:55, 3140 (żadnej hipotrofii nie ma [emoji2360]) 53cm.
O 16 podłączyli mnie do oksytocyny, przed 18 zaczęły się parte, 18:55 było po wszystkim. Lekko mnie nacieli, 5 małych szwów. Miałam też lyzeczkowanie, ale kompletnie było to dla mnie do przeżycia. Poza gazem rozweselającym nie miałam innej metody znieczulania. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z przebiegu, personel pochwalil mnie za spokój, współpracę i brać darcia się [emoji23]
Jestem szczęśliwa, że już po. Zobaczymy teraz z czym się je połóg [emoji51]
Gratulacje [emoji323]
 
reklama
Dziewczyny! Zosia urodziła się dziś o 18:55, 3140 (żadnej hipotrofii nie ma 🤦🏼‍♀️) 53cm.
O 16 podłączyli mnie do oksytocyny, przed 18 zaczęły się parte, 18:55 było po wszystkim. Lekko mnie nacieli, 5 małych szwów. Miałam też lyzeczkowanie, ale kompletnie było to dla mnie do przeżycia. Poza gazem rozweselającym nie miałam innej metody znieczulania. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z przebiegu, personel pochwalil mnie za spokój, współpracę i brać darcia się 😂
Jestem szczęśliwa, że już po. Zobaczymy teraz z czym się je połóg 😬
Gratulacje
 
Do góry