witajcie laseczki
ale mi moje maleństwo dziś dokucza, chyba chce wyjść
Od dwóch godzin się męcze, brzuszek twardy, z kibelka nie wychodze i jest mi nie dobrze, mały wyprawia piruety-najpierw czułam chyba dupke z lewej strony, za chwile z prawej, i tak na zmiane-rozpycha się i do tego jakieś dziwne bóle. Próbuje wziąść prysznic, ale przy każdym ruchu brzuszek jeszcze bardziej boli
A potem następuje chwila ulgi. Czyżby tak wyglądały skurcze? I od razu takie częste?
Wzięłam nospe, ale nic mi ona nie dała

ale mi moje maleństwo dziś dokucza, chyba chce wyjść

Od dwóch godzin się męcze, brzuszek twardy, z kibelka nie wychodze i jest mi nie dobrze, mały wyprawia piruety-najpierw czułam chyba dupke z lewej strony, za chwile z prawej, i tak na zmiane-rozpycha się i do tego jakieś dziwne bóle. Próbuje wziąść prysznic, ale przy każdym ruchu brzuszek jeszcze bardziej boli



Ostatnia edycja: