reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniówki 2010 !!

A co do rajstopek, to moim zdaniem też i u chłopca i u dziewczynki mogą być. Tylko ważne, żeby chłopak nie chodził w różowych albo w kwiatuszki czy serduszka :-)

Co do bodziaków to mam kilka super, zamówionych z allegro, unisexów z napisami np. Moja mama jest ładniejsza od Twojej, Moja mama to ekstra laska, Szef piaskownicy itp:tak:


zgadzam się tak jak sa body dla chłopca i dziewczynki tak samo jest z rajstopkami:tak:no a wogle np.w zimniejsze dni to mój synek pod spodnie ubiera rajstopki bo przecież jest zimno co ja tak ubieram i do dzisiaj ubieram i jeszcze będe uierać rajstopki;-)

No ale te twoje body zajefajne:-D:-D:-D
 
reklama
Cześć Dziewczyny.

Dawno mnie nie było na naszym forum. Pewnie już o mnie zapomniałyście, ale postaram się nadrobić zaległości - jeśli w ogóle można to narobić. Ostatnio nie czułams się zbyt dobrze. Przez tydzień mieliśmy gości, więc nie wypadało mi zaglądać do komputera, poza tym nawet nie miałabym na to czasu. Potem przez te przeklęte upały ledwo żyłam, a do tego nie czułam się zbyt dobrze. Brzuch mnie boli od jakiegoś czasu. Mówiłam położnej, powiedziała, że może jakieś ścięgna się rozciągają albo co. Ale ból tylko się nasilał, więc w końcu poszłam do lekarza. Ta zastanawiała się, czy to przypadkiem nie infekcja układu moczowego, ale objawy jakoś nie bardzo się jej zgadzały. Jednak przepisała antybiotyk, wzięła mocz do badania. Jako że jestem bardzo ostrożna z antybiotykami w ogóle, a tym bardziej teraz, postanowiłam najpierw poczekać na wyniki badań. Okazało się, że moje przeczucia były słuszne. Bakterii w moczu nie ma, ale brzuch boli od czasu do czasu. Nie mam już siły chodzić i tłumaczyć. Trochę żałuję, że nie jestem teraz w Polsce i nie mogę iść do normalnego ginekologa - tutaj, żeby się do niego dostać, trzeba mieć poważne problemy...:-(

Przeczytałam część Waszych wpisów. Strasznie nas tu dużo się zrobiło. ;-) Ale będzie wysyp w styczniu. Witam wszystkie nowe mamusie. Obiecuję teraz zaglądać regularnie. :tak:

Co do ubranek... Czekam na usg sierpniowe, może szanowny mieszkaniec mojej macicy będzie łaskaw rozłożyć nóżki...;-) Mam na to nadzieję. We wrześniu jedziemy do Polski. Tam mamy wszystkie ubranka po moim starszym smoku. Na pewno jest tam sporo rzeczy, które może nosić dziewczynka i chłopiec, schody ewentualne zaczną się później. Sama jestem ciekawa, czy to syn czy córeczka. Na początku myślałam, że synek - jakieś takie przeczucia. Teraz już jestem mniej pewna. Tak czy inaczej, chciałabym poznać płeć dziecka przed porodem. Nie zmienia to jednak faktu, że kilka rzeczy chcę kupić nowych. Teraz jest tyle pięknych rzeczy, że przecież trudno sie oprzeć... Nie mogę się już tego doczekać, ale wiem, że na to mam jeszcze czas. Na razie zrobiłam zakupy dla siebie. Kupiłam kilka ciążowych rzeczy, bo w moich, mimo iż brzuszek jeszcze mały, robi mi się niewygodnie. Patent z gumką w dżinsach jakoś już nie działa.:blink:
 
Ostatnia edycja:
zgadzam się tak jak sa body dla chłopca i dziewczynki tak samo jest z rajstopkami:tak:no a wogle np.w zimniejsze dni to mój synek pod spodnie ubiera rajstopki bo przecież jest zimno co ja tak ubieram i do dzisiaj ubieram i jeszcze będe uierać rajstopki;-)

No ale te twoje body zajefajne:-D:-D:-D

Lepsze rajstopki niż kalesony :-D:-D:-D
Ale tak na poważnie, przecież póki są mali to i tak nawet pamietać nie będa, że w rajstopkach chodzili ;-) I tak jak pisałaś wcześniej można kupic przeróżne, ja sie spotkałam nawet z rajstopkami w samolociki, samochody itp czyli typowo chłopięce.
 
Mój synus chodził rajstopkach,naprawde sa swietne wzory dla chłopców,a wiem bo pracuje w zakładzie gdzie sie je produkuje:-)nawet tej zimy chodził jeszcze tez w rajstopkach bo w kalesonach to troche obciach ,a tak w dupsko ciepło miał:tak::-):-):-):-):-)
 
Co do ubranek to ja narazie nie kupuje nic bede kompletowac od listopada wtedy juz na spokojnie mus´ze uzadzc pokuj Nicil bo meble z jej pokoju pojda do naszej sypjalni jak sie fasol urodzi wiec Nicol dostanie nowe , ciuchy mam po corece a jak bedzie chlopak to co nieco kupie ciuszki na lato bede miala po mojej kuzynce .
 
Lepsze rajstopki niż kalesony :-D:-D:-D
Ale tak na poważnie, przecież póki są mali to i tak nawet pamietać nie będa, że w rajstopkach chodzili ;-) I tak jak pisałaś wcześniej można kupic przeróżne, ja sie spotkałam nawet z rajstopkami w samolociki, samochody itp czyli typowo chłopięce.

Mój synek też chodził w rajstopach i chyba nie ma niczego w tym złego. Urodził się w lutym. Dostał swoje pierwsze ogrodniczki jak miał dwa tygodnie. Było za zimno, by włożyć mu tylko skarpety. Potem każdej zimy kupowałam rajstopy. A jak odstawialiśmy pieluchy, to biegał w domu w rajstopach, bo nie miałam siły prać spodni co pół godziny. Póki dzieci są małe, najważniejsze, żeby było ciepło i bezpiecznie. Reszta to sprawa umowna. ;-) Wiadomo, że nie wypada chłopakom biegać w spódniczkach czy sukienkach, ale rajstopy to rzecz wyboru. Poza tym mój syn do dnia dzisiejszego uważa za niesprawiedliwe, że dziewczynki mogą nosić wszystko, a on na spódniczki może tylko popatrzeć. Już nie wspomnę o tym, że sprawa siusiaka u taty i brak tego u mamy jest bardzo podejrzana...:-p
 
Mój synek też chodził w rajstopach i chyba nie ma niczego w tym złego. Urodził się w lutym. Dostał swoje pierwsze ogrodniczki jak miał dwa tygodnie. Było za zimno, by włożyć mu tylko skarpety. Potem każdej zimy kupowałam rajstopy. A jak odstawialiśmy pieluchy, to biegał w domu w rajstopach, bo nie miałam siły prać spodni co pół godziny. Póki dzieci są małe, najważniejsze, żeby było ciepło i bezpiecznie. Reszta to sprawa umowna. ;-) Wiadomo, że nie wypada chłopakom biegać w spódniczkach czy sukienkach, ale rajstopy to rzecz wyboru. Poza tym mój syn do dnia dzisiejszego uważa za niesprawiedliwe, że dziewczynki mogą nosić wszystko, a on na spódniczki może tylko popatrzeć. Już nie wspomnę o tym, że sprawa siusiaka u taty i brak tego u mamy jest bardzo podejrzana...:-p
Mój synus do dzisiaj mysli ,ze wyszedł z brzuszka przez mój pepek i teraz mysli ,ze dzidzius tez tak wyjdzie;-);-);-):tak:
 
my jeszcze musimy dom wykończyć na przywitanie nowego członka rodziny...
Moje kochanie dopiero kuchnie kończy, jeszcze trzeba naszą tymczasową sypialnię (docelowy pokój gościnny) tapetą wyłożyć.. dopiero potem będziemy myśleć nad naszą sypialnią i potem pokojem dziecięcym.... Ogólnie liczymy się z tym że przez łaaaadnych parę miesięcy nasze maleństwo będzie z nami w pokoju mieszkało...;-)
 
Witam kobietki...:-)
U nas dziś duszno...:baffled: byłam w banku to ledwo co z niego wróciłam, a musiałam iść dwa razy, bo moje dziecko ma jakieś urojenia:dry::dry::dry::dry: i przed bankiem rozpłakało się, że ona się boi do banku, że będzie płakała, że nie lubi:dry: no i spowrotem do domu...zostawiłam ją mamie i znów musiałam iść:dry:

A w środę idę do lekarza :-D:-D:-D ciekawi mnie czy zobaczy płeć, ale szczerze w to wątpię...:dry: no ale to nic, jak nie teraz to może natępnym razem:-) w ogóle to każda z nas nie może doczekać się kolejnej wizyty, powinny byc suwaczki odliczające kolejną datę wizyty:-D:-D:-D:-D

Ja nie mam problemów z mamą, ona sie nie wtrąca, a przede wszystkim tylko pomaga. Nie mieszkamy razem, choć na jednym podwórku, może jakieś 100m od siebie. Dom obok domu. Tesciowa jako tako sie nie wtaca, ale lubi czasami dorzucić swoje trzy grosze, ale ja leje na to co ona tam gada:evil::evil::evil::evil:
 
reklama
Uwierz Ivi, że tak Ci nawet będzie wygodniej. Wstawanie co dwie, trzy godziny w nocy - najlepiej mieć dzieciatko przy sobie. Ja w nocy tak czujnie spałam, że po oddechu wiedziałam, że się synek rozkopał ;-)

A mogę zapytać, jak Twoje intymne dolegliwości? Pisałaś o jakiś upławach jakiś czas temu. Poradziłaś sobie z tym? Mnie przez całą pierwszą ciażę i długo po niej nawiedzały grzybice i podobne. Ginka, do której chodziłam, dawała nystatynę i mówiła, że to normalne. Potem zmieniłam lekarza - powiedziałam, w czym problem. Zapisał leki dla mnie i dla męża, o czym wcześniejsza lekarz nawet nie pomyślała, mimo moich sugestii. Potem jeszcze powiedział, że nawracające grzybice mogą być wynikiem braku wit. b w organiźmie. Od kiedy zaczęłam brać witaminkę, jak ręką odjął. Od prawie dwóch lat jest spokój. Czasami jak coś podejrzanie się czuję, biorę lactovaginal. I do tego jeszcze do higieny intymnej używam płynu AA help z kwasem mlekowym, chociaż mój gin kiedyś mi powiedział, że najlepiej używać mydeł dla dzieci, bo one najmniej podrażniają, ale nie skorzystałam z jego rady.
 
Do góry