reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Styczniówki 2010 !!

reklama
A ja mysle tak, ze po urodzeniu naszych dzieci bedziemy po prostu matkami i w tej roli bedzie sie spelniac przez jakis tam okres. Jedne z nas dluzej, drugie krocej, inne tak w zyciu wybraly, ze w ogole chca cale swoje zycie poswiecic dzieciom i im z tym dobrze. I tak ma byc.
A to jak ludzie nazywaja kobiety siedzace w domu i wychowujaca dzieci, przy tym dbajace o dom i tych mezow:-) to nie mamy na to wplywu. Nazwa kura domowa istnieje juz bardzo dluuuuuuuuugo i watpie, ze uda sie ja wykreslic z polskiego slownictwa.
Zdajmy sobie sprawe, ze kazda kobieta, ktora urodzila dziecko miala w swoim zyciu taki okres, bo chcac nie chcac musiala przez jakis czas siedziec w domu i spelniac swoje obowiazki. Taka jest rola kobiety utarta przez wieki i juz. Ja sie przeciwko temu buntowalam i zawsze wkolo mowilam, ze nie bede siedziala w domu z dzieckiem, a teraz nie moge sie doczekac kiedy moje baby sie narodzi, bo juz najchetniej bym sobie z nim siedziala:tak:
To sie chyba nazywa instynkt macierzynski heh
 
Macy tak sobie napisałam, że za rok, chociaż myślę, że za rok już przestanę karmić (miejmy nadzieję, że w ogóle będę) ;-)

aż żałuję, że zaczęłam wątek z macierzyńskim :zawstydzona/y: przestańcie już temat zamknięty ja bym też mogła jeszcze trzymać się swojego zdania, ale po co się nakręcamy nawzajem:sorry: każdy jest panem swojego losu i robi co chce KONIEC KROPKA :nerd:

idę kończyć obiadek pa pa

Tu nie ma czego żałować. Normalne tematy życiowe. Poza tym każdy bezpieczny wątek może wywołać burzę. Po to jest forum, żeby rozmawiać. Na szczęście bezpieczne są te rozmowy, bo siedzimy przed komputerem i nie wydłubiemy sobie oczu, nawet gdyby było gorąco.;-):-)

A ja wypuszczam się na spacer z moim synkiem. W końcu przestało kropić, więc jest bezpiecznie. A ja dziś na obiadek robię placek cygański.:tak:
 
Eh kobietki, po co te nerwy...:-)
Każda z nas ma prawo do wyrażenia swojego zdania...ja jeszcze nie podjęłam żadnej pracy, więc nie mam dokąd wracać po urodzeniu dziecka, ale jak tylko napiszę pracę licencjacką i się obronię, to zaraz do pracy. Dziecko będzie już miało z 7, może 8 miesięcy, to mogę je zostawić. Zuzia do przedszkola i do pracy rodacy. Już w kwietniu będę skłądać papiery o przyjęcie Zuzi do przedszkola. Ile razy jak tak siedzę, to mnie to aż psychicznie męczy...najchętniej zamieniłabym się z mężem, on z dziećmi a ja do pracy. Może jak urodzi się dziecko, zmienię zdanie i będę szczęśliwa, że życie potoczyło się tak jak się potoczyło.
 
jestem znowu:)

Magdunia 20 Witam przyszłą mamusię i serdecznie gratuluję:-)
Macy - uczę angielskiego w szkole podstawowej

Właśnie upichciłam wątróbeczkę z mizerią, wiecie ż e l a z o:laugh2:

Kupiłam dziś ten stanik, jest suuper!!! i jeszcze mi się w nim trochę zmieści bo jest taki troszkę sportowy z mikrofibry i się rozciąga. są przeceny w intimissini zapłaciłam jakieś 40zł.

i idąc za ciosem mam też nową sexi piżamkę którą pomieści w przyszłości nawet pięcioraczki także mój P się dzisiaj ucieszy:-D
 
reklama
Do góry