Czesc dziewuszki, padam na twarz. Caly dzien jakas slaba jestem, a tu musialam 4 godziny na takim nuuudnym wykladzie siedziec, ze myslalam, ze bede oczy zapalkami podpierac
A potem lazilam po miescie i szukalam plaszczyka, i udalo mi sie nawet przyzwoity znalezc. Moze wystarczy do konca, musi :-) Najwyzej tez mi peknie :-) Taka wracalam obladowana tobolami, bo jeszcze mase innych rzeczy mialam do kupienia, ze juz myslalam, ze na to moje 3 pietro nie wleze
Moja tesciowa to dobra kobiecina, ale tyle dzieci odchowala i cala zgraje wnokow i prawnukow juz ma - chyba z 15 tego juz ma, ze tam wcale juz zadne ciaze na niej wrazenia nie robia - od czasu do czasu pyta tylko, czy sie dobrze czuje. A moja mama nawet nie wie, ze jestem w ciazy i pewnie sie nie dowie, dopoki ktos jej nie powie, a to niepredko nastapi. Zerwalam z nia wszelkie kontakty ze 2 lata temu i nie mam zamiaru ich odnawiac. Czasem tylko zaluje, ze nie moge jej zapytac, jak zniosla swoje ciaze i porody, albo sie o cos poradzic... chociaz w sumie dam sobie rade sama - jakos musi mi sie to udac

Jako ze jestesmy tu sami, musimy sobie jakos radzic we dwojke, bo wszelka pomoc odpada, ale tez omija nas wiele problemw
Mzetka - ja juz tez wierce sie i przekrecam calymi nocami, ale wymyslilam patent: zwinelam gruby koc w rulon i podkladam sobie do to za plecy, to pod kolano, jak mi akurat wygodnie - troche lepiej sie spi, moze sprobuj - ale to raczej takie dorazne rozwiazanie, ja tez bede kupowac takiego rogala jak agbar
Najlepsze bylo, jak moj maz nic nie wiedzac o tym kocu, chcial sie polozyc na mojej polowie (zawsze tak robi w sobote jak moze troche dluzej pospac i jak wstane, to przekreca sie na moja strone). No i taki na wpol spiacy gdzies tam sie gramoli i slysze z lazienki jakies uaaaaaa!!! i przylatuje patrze, a on sie tego koca wystraszyl ze rany Boskie



Nic w sumie dziwnego, tez bym sie wystraszyla czegos ciemnego i wlochatego pod koldra :-):-):-) Tak plakalam ze smiechu, ze myslalam, ze jajko zniose :-)
A z takich historii to jeszcze kiedys pajak po nim lazil (pod koldra) i wyskoczyl na rowne nogi, a ja razem z nim. A jak go strzepnal (oczywiscie w moja strone) to narobilam wrzasku, bo bez soczewek czy okularow to ja slepa jestem, a gdzie bym tam pajaka dojrzala :-)
Co do badania cukru, to potwierdzam, co pisala agbar - tutaj nikt tego nie zleca, jesli nie ma zadnych podejrzen. Ja robilam, bo wychodzil mi cukier w moczu (ale nie bylam na czczo), ale na szczescie wszystko ok
Klara, witaj! Gratuluje synka! Widze, ze meskie grono znowu sie powieksza :-)
Agagsm - z mojego pepka prawie nic nie zostalo, a mialam go tak gleboko, ze zawsze mialam problem go domyc, a brzusio swedzi, ze jak podrapie, to az boli
Co do no-spy mysle ze robisz slusznie, po co truc dzidziusia, jak brzuszek nie twardnieje? Ufaj swojej intuicji - szwagierka miala przepisane leki na podtrzymanie (na poczatku brala duphaston, a potem nie wiem jak sie nazywalo to drugie - trzeba laczyc z jakims nasercowym, zeby pikawa nie wysiadla) ale tez nie chciala dziecka truc i nie brala juz tego drugiego, bo przeczytala, ze dziecku szkodza i po porodzie ma objawy "odstawienia". Ale ona dobrze sie potem czula, plamila tylko na poczatku. A dwa dni przed planowana cesarka okna pucowala
Ale kazda ciaza jest wiadomo inna - bron Boze nie mam na mysli, zeby nie brac nic, jak jest taka potrzeba i ktoras czuje, ze cos jest nie w porzadku
Milego wieczorka zycze i uciekam