reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Styczniówki 2010 !!

witajcie!!!

Ja tak na sekunde sie melduje wciaz 2 in 1;-)
W poniedziałek w koncu moglismy sie wprowadzic na swoje kąty:-)
Próbujemy z Paulinka doprowadzic mieszkanie do jakiegos stanu na swieta
Wszystko mnie juz boli, nogi mi zaraz odpadną:-pAle jak cudownie miec swoje 4 kąty;-)

Postaram sie wpasc jak zdaze, mała musze uspic i wypastowac podłogi, ciekawe czy dam rade:zawstydzona/y: Ale jutro juz Wigilia, a my ciagle daleko z porzadkami!

Buziaki!
 
reklama
No kobietki ja to muszę tylko wytrzymać do poniedziałku, bo mam cc umówione na 28 albo 29, sam nie wiedział kiedy, bo to zależy jak anestezjolog przyjdzie...dlatego też wczoraj przestraszyłam się, bo do poniedziałku tak niewiele...wolę na święta w domku posiedzieć, a nie w szpitalu, skoro raczej sylwester i nowy rok będę spędzać w szpitalu, no chyba że wszystko będzie bardzo dobrze, to na nowy rok będziemy z malutkim w domku :-D Oj bardzo bym chciała...

A co do facetów to mój aż taki wylewny też nie jest...tzn ciągle powtarza jak bardzo mnie kocha i ciągle mówi "Moja slicznotko" albo coś, ale np nie mówi mi takich rzeczy typu: "Jestem taki szczęsliwy że Ciebie mam" albo coś na podobę...ale może dlatego, że on myśli, że ja to wiem :-D (mam taką nadzieję :-D) no i ja mam podobnie jak Wy, że więcej miłych rzeczy przeczytam z sms-ów niż usłyszę :-)

Asiowo super, że nareszcie na swoich 4-ech kątach :-D tylko nie szalej z tym sprzątaniem...:no:

 
Witajcie!

Dokulalam sie jakos z miasta. Wszystko juz mam pozalatwiane i juz z domu nie wychodze!!!

Wczoraj wykonalam caly plan, nawet wiecej :tak: Na dzis zostalo mi tylko zrobienie makowek i makowego sernika i dekorowanie ciasteczek :-)

Roxeen - ja tam nigdy poscieli nie prasuje i tez jest git - jakos nawet do mnie wola :-D Chyba ze Twoja to exclusiv satynka? :-D:-D:-D
Moj z domowych obowiazkow tylko wynosi smieci, po drodze idac rano do pracy. Ale musze mu zastawic "pulapke", jak ja to nazywam, tzn. ustawic worek pod samymi drzwiami. Jakby sie o nie rano nie potknal, to by zapomnial :-)

Agbar - przemyslalam sprawe z herbatkami i zostane chyba przy mojej zwyklej z samych lisci, bo juz mam kupiona:tak:. Mam nadzieje, ze da sie to jakos przelknac :-D

Anulka - fajnie, ze Cie wypuscili (rzeczywiscie - jakby sie za kare w wiezieniu siedzialo ;-)):-D Nacieszysz sie przynajmniej swietami w domku. To patologia, ze patologia jest kolo porodowki :-D Nie dosc, ze biedne zestresowane swoim stanem i swoim dzieciatkiem, to jeszcze sie nasluchaja :confused2:

Paula - moj tez sie boi, ze bede wrzeszczec na porodowce :-D I tez sobie od razu powiedzialam, ze musze byc dzielna... Choc potem to nam chyba bedzie wszystko jedno :-D Ale przynajmniej sprobuje sie opanowac :-)

Kaja - to ja pewnie bede jedna z tych, co z obzarstwa na porodowce wyladuje, bo nie bede sobie nic odmawiac :-D:-D:-D Maz jak wczoraj zobaczyl kolejna porcje upieczonych ciasteczek, to powiedzial, ze po 10 kg nam przybedzie :-) No to ze mnie zrobi sie dynia, bedzie spoznione Haloween, bo pewnie wszyscy beda uciekac z przerazenia :-D

Dormark, pierwsze, co przyszlo mi na mysl to to, ze moze zarazasz sie od meza, ale pewnie przez Twoje problemy z brzuszkiem, to raczej nie serduszkujecie?

Lilka, super wiesci

Asiowo, suuuper!

Dziewczyny, a co to ten Gwiazdor???

Lece mielic mak :-D
 
Mi przy pobieraniu na paciorkowca wyszła także e.coli - (mimo, iż ją z miesiąc wcześnij leczyłam globulkami ampicyliny i po leczeniu zrobiłam kontrolny posiew i wyszło czysto) to teraz znów jest ;-(.

To jest podobno taka bakteria, której bardzo trudno się pozbyć. Aktualnie dostałam na nia na 12 dni globulki MACMIROR 500, zatem biorę i zobaczymy.

Nie mam pojęcia z czym to się wiąże przy porodzie. Każdy z nas ma te bakterie tylko w jelitach - a nam się przeniosły w inne miejsce.
E.coli, jeśli się nie mylę, może się przenosić z drugiej dziurki. :confused2: Może trzeba wziąć pod uwagę, w którą stronę się podmywacie, żeby sobie bakterii nie przenosić niepotrzebnie.

Moje Drogie panie. Chyba już nie zajrze tu przed świętami-dlatego:
Życzę Wam zdrowych bardzo pogodnych świąt! A w przede wszystkim zdrowych dzieci.Porodów bez bulwowych i szybkich! I wszystkiego co tylko sobie zażyczycie:-):-)!
A w szczególności najserdeczniejsze życzenia świąteczne dla tych co się teraz "rozpakowują":-D Aby szybciutko wróciły do domku ze swoimi skarbami:-)
Nika - dla Ciebie tego samego.:-)

Emilia011, powodzenia na ktg i upragnionego usg. Daj znać po wizycie.

Dorciaa, mój też przemówił ludzkim głosem.:-) Może się boją, że ich ubijemy jak te karpie, jeśli nie przemówią.:-p:-) No i jak już tę torbę Ci ten Mikołaj jutro przyniesie, wklej zdjęcie. Uwielbiam wszelkie torby, torebeczki i torebunie. I jeszcze buty wszelkiego rodzaju. Takie ze mnie próżne nasienie.:rolleyes2:


Asiowo, no widzisz!!! Jednak się udało. Wspaniale, Kobieto. Cieszę się razem z Tobą. Tylko teraz z porządkami nie przesadzaj, bo inaczej Agatka wyjdzie wcześniej.

edit:
Minnie1, Gwiazdor to Mikołaj, a jeszcze do innych Aniołek przychodzi. ;-) Ważne, żeby prezenty były. ;-)

Roxeen, chrapacza ja nie chcę - no, no. Mój mąż miał krzywą przegrodę i sobie musiał zoperować, bo inaczej rozwód. Teraz ja chrapię, bo mam katar, a jeszcze ten brzuch tak wysoko i mój mąż się śmieje, że tego operować się chyba nie da.
 
Ostatnia edycja:
Nie myslałam, że doczekam czasów, że ktoś mnie spyta co to Gwiazdor :-D:-D

U nas w wielkopolsce 6 grudnia przychodzi św Mikołaj i daje dzieciom drobiazgi, natomiast, pod choinką w święta prezent zostawia Gwiazdor. Ponoć ze wschodu on pochodzi ale tam raczej Dziadek Mróz - więc nie wiem skąd się to wzięło. Minnie1 - widzisz tak to jest ;-)

Asiowo - to wspaniała wiadomość, że jesteście na swoim, uważaj z porządkami i tak będziecie szczęsliwi tam ;-)

roxeen - pewnie niebawem wykupicie wszystkie chusteczki na mieście :-D a wracając do pedanta to ja nie chciałabym nawet za darmo. Mój taki był początkowo - to naleciałośc jego mamy, królu niebieski jak ona ma wysprzątane to zawsze jej mówie dostanie - ze w tym domu to życia nie widać czasem taka sterylność. Człówiek się boi szklankę pobrudzić . wrrr:rofl2:

agbar - ja sobie wyobrażam minę teściowej :-D to już macie gwar na całego

Monia szykuje się na cesarkę, ania musi wytrzymać do 28 (a nie da rady do 1?), jola zalala kompa a gdzie anterix?
I coś Klary nie wypuszczają długo ze szpitala nie?

__
ooo i macy zna Gwiazdorka - prosze, proszę ihih, zatem na Pomorzu podobnie :-D
 
Anetrix przegryzła kable, żeby mieć męża przy stole a nie przed komputerem.;-) Też się zastanawiam, co z nią, ale chyba pisała, że porządki sobie na dziś zostawia.

Kaja, ja znam wszystkich, którzy obdarzają prezentami. ;-)
 
Witam stycznióweczki ja tylko na chwilke w ramach przerwy na odpoczynek :-D:-D:-D:-D

Od godz 10.00 siedze w kuchni i dopiero teraz z niej wyszłam :szok: umęczona jestem jak niewiem. Ale pierogi juz zrobione i ugotowane, naleśniki na obiadek i do krokietów tez gotowe zaraz bede je zawijać i potem smażyć,barszczyk ugotowany do jutra postoi to i smaczniejszy będzie.
Jeszcze tylko sałatka i sernik a reszta jutro tzn. rybki i takie tam i zupka grzybowa :-p:-p

Stycznióweczki kochane

Boże Narodzenie wkrótce, więc życzę Wam szczerze
Ciepłych chwil w rodzinie w Wigilijną Wieczerzę
Wszystko w złocie, zieleni, czerwieni
Niech Nowy Rok będzie pełen nadziei
By spełniło się choć jedno z Waszych marzeń
Dużo szczęścia i niezapomnianych wrażeń!
Wesołych Świąt kochaniutkie :):)
 
My poznaniacy mamy tak, że Mikołaj przychodzi w Mikolajki 6 grudnia a Gwiazdor na gwiazdkę a wiec teraz w swieta BN ...
nie sądziłam że co region to inaczej :rofl2:

Hahaha mój mąż jest z mazur i też sie mnie kiedyś zapytał a kto to ten Gwiazdor no to ja zdziwiona ze on niewie :-D:-D:-D ale teraz to sie z Gwiazdora śmieje :-D

Tak samo jak kiedyś mój brat przynim powiedział że idzie sąsiadowi pomóc zbierać PYRY hehehehe byście widziały mine mojego C :eek::eek::eek: Gdzie on idzie ?? i co on bedzie zbierać ??? No tak u niego znowu są kartofle :-D:-D
 
reklama
Kaja, cieszę się, że wyprawa udana. Zawsze dobrze ujarzmić potwora.;-)

Morka, może nie warto czytać, jak ktoś ma słabe nerwy. Tam powinien być czerwony kwadracik przy wątku. (nie umiem się przyzwyczaić do tego Twojego renifera. tak tęsknię za gołębiem...;-))

Karoli, paskudo! Poryczałam się przez ten Wasz romantyzm, psia kość.

Andzia, co do choinki - moja mama zawsze mówiła, że lubi takie zgrabne. Tyle że ona z roku na rok coraz zgrabniejsze kupuje i później ciężko jej znaleźć gałązki na bombki. ;-)
:-D:-D:-D
buuu:-(odechcialo mi sie swiat!! juz nie chce nic
chce je spedzic sama:crazy: dzwonilam niedawno do J i co slysze? jakas babe :wściekła/y:to sie go pytam gdzie on docholery jest a on ze na przeprowadzce a mi mowil ze zaladunek ma w firmie a nie jakiejs babie rzeczy przewozic z hiszpani bedzie no i oczywiscie czarny scenariusz i glupie mysli....:-(
Napewno bedzie na swieta ,i nie ma zadnej baby:tak:
To ja dzis bede pierwsza z pierwszych:-)
Moj G. wyprawiony na lotnisko, mama juz w samolocie, a ja bede czuwac i w razie co dotrzymywac towarzystwa mezowi, gdyby go jazda zmulila, bo jakby nie patrzec wydaje sie, ze jest srodek nocy, tak ciemno.

Co do sprzatania , to moj G. zabral sie wczoraj za zamiatanie w sypialni i nagle mowi: "eeee miesiac temu tutaj zamiatalem, to teraz zamiote i potem za miesiac, akurat jak sie maly urodzi i tyle wystarcz":-D:szok:





Agagsm mamy mamy:-) Moj sam robi rozne rzeczy, tylko ze ja wlasnie tak jak Roxeen lubie miec po swojemu posprzatane, ale musze sie tego wyzbyc,bo w konca za 10 lat przyjdzie mi sprzatac samej wszystko.
I musze przestac krytykowac jak cos umyje i niedomyje.
Przyklad: przed przyjazdem moich rodzicow miesiac temu, umylam okienka starajac sie nie robic smug i umylam je na miare moich mozliwosci. Po miesiacu ktoregos wieczora moj G. wzial szmatke z kuchni - nie wiem do czego ja uzywalam - i zaczal po tych "umytych" szybach mazac:szok::-D
Mi az dech zaparlo jak sobie wyobrazilam te smugi, ale ugryzlam sie tak mocno w jezyk i nie odezwalam ani slowem. Ale ile mnie to kosztowalo, zeby nie skomentowac;-):cool2:
Jak mój mi pomaga ,to tez musze sie wysilic zeby nie skomentowac:-)
Witam kobietki...
Ależ wczoraj miałam dzień...wstaje i pach na podłogę...nie mogłam utrzymać się na nogach z bólu brzucha. W ogóle nie mogłam chodzić. :eek::eek::eek: ale jak siedziałam, albo leżałam to było ok... :eek: No to stwierdziłam, że będę leżeć. Po 15 minutach leżenia tak mnie zaczął boleć brzuch i w plecach, zupełnie jak na @...:eek: bolało jakieś 20 minut, a potem jeszcze mocniej...przy okazji pojawiły się skurcze. Myślałam, że wyląduje na oddziale, ale uspokoiło się... To dobrze, bo smutno byłoby spędzić święta w szpitalu, skoro w poniedziałek i tak mam się tam zgłosić.
Taka wczoraj byłam zdechła, że nawet kompa nie odpaliłam. :dry: No i strasznie mi przykro, ale nie dam rady Was nadrobić :-(

Dziś od rana też mnie troche boli, ale mogę chodzić, no i troche boli jak na @, ale myślę, że przejdzie.

Pozdrawiam.
Lez babo i odpoczywaj:tak:
Oj Czuć było w Twoim poście od początku pozytywna energię !!! :tak::tak::tak:
SUPER !!! Ciesze sie Twoim szczesciem i wykorzystaj ten dzień jak najlepiej - później juz dłuuugo możemy nie miec dni sam na sam z naszymi chlopcami ...






Kaja_10 No jasne że się opłacało dla chusteczek w takiej cenie staranować ludzi w kolejce - nawet mój małż to zauważył i pochwalił :szok:

U mnie też ta pogoda coś niemrawa sie zrobiła - wczoraj mielismy rano zamieć śniezna i -6 stopni a wieczorem juz opadła do -1 i zaczelo się robić pluskawo na dworze...

Dziś podnosze rolety i liczę na wielkie bajora po sniegu a tu 0 stopni i pruszy snieg - jest biało :szok: niewyobrażalnie biało :szok:

No włąsnie CISZA tu taka że aż dziw :shocked2:

Ja dziś sama w domciu nadal..moj maz pracoholik jeden ciagle ma coś do załatwienia :confused2:
A tak by mi się jakaś 'pielęgniarka' przydała do pomocy - znów strasznie boli mnie bebzol jak na okres..ledwo zwlekłam się rano z łózka ...a do wc doszłam już z łzami w oczach wiec teraz leżę i kwicze :crazy:
Ty tez do wyrka i lezec:tak:
ja też chcę na basen!!!:-D


mój jak powiem to sprzątam ale niestety jestem jedną z tych durnych bab co to najlepiej się czuję jak sama posprząta bo dokładniej i po mojemu i nie lubie za bardzo jak sprząta :sorry:wiem głupia jestem, dzisiaj wróci z pracy wcześniej i ma sprzątać właśnie i ręka mnie świerzbi żeby odkurzyć bo on to robi mega niedokładnie i już sama nie wiem co zrobić no bo krytykować go nie mogę:sorry::cool2:

a mój makowiec nie wyszedł - chyba za dużo mokrego maku, i dupa ciasto w środku nie upiekło się ale to nie wydziubuję mak i zjadam obudowę:cool2:

mój m poszedł się wczoraj kąpać o 17 co oznacza że gdzieś wychodzi to się pytam i mówi że do kolegi a kiedy wróci a nie wie bo może się przeciągnąć no to zrobiłam się czujna i mówię że to niemożliwe że tak się wytroił i wypachnił i niby idzie do kolego który zawsze do nas przyjeżdża bo mieszka z rodzicami:sorry:wyniuchałam że idzie na zakupy kupic mi prezent:cool2:i co? i miałam rację:-D:-D:-Ddostałam dużą skórzaną torbę Zoe hehe przede mną nic się nie ukryje:-D:-D:-D

a żeby było lepiej to m tak sam z siebie przytulał mnie wczoraj:szok: i mówi, że z każdym dniem uwaga! kocha mnie coraz bardziej:eek: zgłupiałam i że jestem teraz bardzo sexi i i na buzi jest taka ładna normalnie myślałam, że się roztopię:cool2::-D:-D także laski cuda się zdarzają:-D nawet m na święta przemowił ludzkim głosem:-D:-D:-D
Moze mój tez przemówi:-D
witajcie!!!

Ja tak na sekunde sie melduje wciaz 2 in 1;-)
W poniedziałek w koncu moglismy sie wprowadzic na swoje kąty:-)
Próbujemy z Paulinka doprowadzic mieszkanie do jakiegos stanu na swieta
Wszystko mnie juz boli, nogi mi zaraz odpadną:-pAle jak cudownie miec swoje 4 kąty;-)

Postaram sie wpasc jak zdaze, mała musze uspic i wypastowac podłogi, ciekawe czy dam rade:zawstydzona/y: Ale jutro juz Wigilia, a my ciagle daleko z porzadkami!

Buziaki!
Asiowo tylko nie przesadz z porzadkami:tak:
mój też rzadko kiedy jest wylewny :-) jak już coś, to wieczorem, kiedy leżymy w łóżku i zasypiamy to mówi mi rzeczy typu : "jestem z tobą taki szczęśliwy..." . a raz na rok powie nawet "śliczna jesteś paula" :szok:
taki urok facetów.. raz na jakiś czas sypną komplementem, a my się cieszymy jak wariatki :-)
jakby za czesto nas komplementowali to bysmy sie przyzwyczaiły za bardzo:tak:Paula ,a mojemu prezent ciuchowy kupiłamtzn spodnie i bluze i do tego kosmetyki str8:tak:
Wczoraj byłam na ktg i zapis dobry ,nastepne w sobote ,bo moja połozna ma dyzur:tak:Obejzałam porodówke i powiem wam ,ze jakas spokojniejsza jestem :tak:miło ,kolorowo:tak:a ktg miałam na sali porodów rodzinnych na łózku porodowym:tak:
 
Do góry