reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniówki 2010 !!

Rozumiem Cię. Doskonale Cię rozumiem....

Czy to Twoja kruszynka mało przybiera i dlatego chcecie ją dokarmiać?

Jak wychodziliśmy ze szpitala to ważyła 4100, a teraz w tym tygodniu 4240 i lekarka stwierdziła, że to za mało i jak nie ruszy z wagą to mam ją dokarmiać. A ja myślę, że może faktycznie mam za mało mleka jak na jej potrzeby, bo też za dużo wzięłam na siebie po cc, a przecież organizm musi się dodatkowo zregenerować, a ja tu dziecko, tu musi być posprzątane, tu obiad i w efekcie nie mam kiedy odpocząć. Matko, wyobraź sobie, że we wtorek wieczorem miałam cesarkę, a w piątek po powrocie ze szpitala sprzątałam mieszkanie, bo M tego nie zrobił :angry: głupota z mojej strony i tyle.
 
reklama
Jak wychodziliśmy ze szpitala to ważyła 4100, a teraz w tym tygodniu 4240 i lekarka stwierdziła, że to za mało i jak nie ruszy z wagą to mam ją dokarmiać. A ja myślę, że może faktycznie mam za mało mleka jak na jej potrzeby, bo też za dużo wzięłam na siebie po cc, a przecież organizm musi się dodatkowo zregenerować, a ja tu dziecko, tu musi być posprzątane, tu obiad i w efekcie nie mam kiedy odpocząć. Matko, wyobraź sobie, że we wtorek wieczorem miałam cesarkę, a w piątek po powrocie ze szpitala sprzątałam mieszkanie, bo M tego nie zrobił :angry: głupota z mojej strony i tyle.

Podobnie robiłam po pierwszej cesarce - do tego jeszcze obiady dla m do pracy,posprzątanie w ponad 100 m mieszkaniu i praca na kilka godzin w domu po kilku tygodniach byłam niedospana, wredna i generalnie nie do życia... Dopiero kiedy położyłam na wszystko laskę (sorry za wyrażenie) zaczęłam do siebie dochodzić.

To moje prywatne zdanie ale jeśli rzeczywiście mała za mało przybiera i widzisz że się nie najada to dokarmiaj ją - nie rezygnuj z karmienia piersią ale daj szansę małej by przybrała na wadzę... Kiedy już odpoczniesz, twój organizm przestawi się a mała trochę przytyje odstawisz butelkę i będziesz karmiła tylko piersią.

Niestety nasz organizm jest taki że wszelkie stresy, problemy wpływają na laktację - daj mu szansę na regenerację. To że będzie niepozmywane, czy nieodkurzone można przeżyć teraz najważniejsza jest Twoja córa i Ty.
 
Dzięki dziewczyny za wsparcie :-)
Dormark, czyli metoda działa, to dobrze :-)
Czechow, wczoraj daliśmy jej butlę, to nawet całej nie wypiła, a dałam jej tylko 50ml i piła tak dla picia, bo widać było, że głodna nie jest i nie rzuca się na nią. Może wyczuwa mój stres, może napięcia między nami, nie wiem. Wierzę, że jak odpocznę, to będzie lepiej. Dzisiaj M idzie ją zważyć (zamiast mnie ;-)), choć w 3 dni pewnie dużo nie przytyje.
 
No i przeziebiłam sie:-( z nosa cieknie, gardło zapchane i łeb pęka...:-( heh...
Nie mam sił normalnie.:zawstydzona/y: a miałysmy isc na spacer wypróbowac dostawke, jak juz mamy mozliwosc wyjscia to przeze mnie w domu bedziemy siedziec:-(

Pasibrzuch, mi na relaks i odsresowanie sie pomaga ciepła kąpiel, jeszcze ostatnio kupiłam płyn o zapachu swierku... normalnie z łazienki nie chciało mi sie wyjsc:-p mała tego wieczoru szarpała sie z cycem, jesc nie chciała, a ja coraz bardziej zestresowana...
P. przejał małą, a ja poszła sie zrelaksowac, jak wróciłam mała do cyca i po 5 minutach zasneła:tak:;-)

Ale ja musze przyznac, ze bez wsparcia męża i przy 1 córce i teraz nie umiałabym karmic...
Jemu zalezy tak samo bardzo jak mi na karmieniu wiec w karmieniu mi pomaga;-)
 
Pasibrzuch ja to myślę że szybciej się z naszymi dziećmi dogadamy i dotrzemy niż nasi mężowie dorosną:sorry:
Dormark bidulko ty masz chyba większe przeboje ze starszą córą niż z malutką;-)
Paula następnym razem się uda:tak:
my naliczyliśmy 17osób na chrziny z nami:sorry:wiec w domu:sorry:i na majówkę, a na wieczór grilla:tak:

po zmianie mleka Jaś w końcu spał, nie marudził, nie prężył się, anioł nie dziecko!zmieniliśmy mu porę kąpieli na późniejszą, teraz o 20, naoliwkowałam go już w wannie, nie płakał, dziecko najedzone, i uwaga Tatuś ululał!:-Di to szybko!potem Jaś obudził się na żarełko 23:30, 2,4:30,7 więc jestem wyspana i aż sama w to nie wierzę!teraz kończy czuwanie i zaraz zaśnie sobie na drzemkę, a ja się wezmę za prasowanie ubranek:tak:
a jutro wielki dzień ide do fryzjera:-D mam włosy do łopatek ale po zeszłorocznej dekoloryzacji sianowate i będzie cięcie, już się boję ale co tam, przeżyłam cc to i z powodu klaków płakać nie będę;-)
Pumpkin mi się śniła! ale jaki to sen normalnie jak te ciążowe!grałyśmy w szkolnym przedstawieniu po angielsku ... czerwonego kapturka...ja byłam wilkiem:-Dno masakra!
Dziecię właśnie zasnęło:-Dbiorę się za prasowanie, a jaka głodna jestem a nawet chleba ni ma dopiero jak na spacerek pójdziemy dzisiaj takie ładne słoneczko:-D
 
Dorciaa, Ty to masz sny :-D:-D:-D
A moja mała wczoraj zasnęła ok. 21.00 i spała do 5.30, potem podrzemała jeszcze do 7.30 :-) i od tego czasu tatuś usypia, bo mała oczywiście pospała i spać w dzień nie zamierza :-)a ja jestem twarda, ze słuchawkami na uszach słucham sobie muzy i sprzątam mieszkanie w sposób relaksacyjny ;-)
 
DZIEŃ DOBRY:-)
Kobitki ale sobie fajny wieczór a nawet kawałek nocy fajniuchny zrobiliśmy z M:-Dnormalnie relaks jak nie wiem co:rofl2:graliśmy do 00.30 w WORMSY:-D:rofl2:dzisiaj robimy powtórke:-p
 
hej Kobietki :)

kolejny śliczny dzionek, słoneczko, 10 stopni i wkońcu topi sie ten paskudny śnieg juuuuhu ! oby tak dalej :tak:
wkońcu można sobie długo pospacerowac bo nos nie marznie i ręce od pchania wóżka :)

moja Mała teraz sobie drzema - jak się obudzi to nakarmie i jedziemy na spacerek :) aaaaa co !!
tylko najpierw musze posprzatać w domku bo moja Mama się rozchorowała i teraz ja musze ogarnąć ten sajgon jaki chłopy rano w kuchni zostawiły !! Matko świeta ! z nimi gorzej niż z dziećmi !

no nic lece szybko umyc głowe póki maluda śpi !! :szok:
 
Ale sen Dorciaa - ten czerwony może ci się skojarzył od Polciowego pajacyka :tak:
A my otrzymaliśmy dziś paczkę od kuzyna, cudo mata, karuzelka i inne drobiazgi - powoli zastanawiam się gdzie układać te cuda :tak: Fajnie wyszło bo misiowa mata jest mieciutka na teraz a ta nowa ma mnóstwo zabawek na poźniejszy czas.

Piekne słonko - aż się chce coś robić. Miłego dnia!
 
reklama
Do góry