Kubusiowa nie chodzi mi o kontrolę, tylko "zabawę" ze świadczeniem rehabilitacyjnym, gdy suma dni zwolnienia przekroczy 183. Słyszałam, że różnie z tym bywa, ZUS się czepia i potrafi wzywać do lekarza orzecznika.
No ale jak inaczej się nie da, to i z tym sobie poradzę :-)
No ale jak inaczej się nie da, to i z tym sobie poradzę :-)
Chdziłam na spacerki, basen, jogę, załatwiłam wszystkie zaległe sprawy, miałam czas spokojnie wybrać wszystko dla malucha, przeczytać wszystkie ulubione książki i robić to na co nie ma czsu gdy pojawia się maleństwo. polecam L4 ;-) wszystkim ciężarnym-to naprawdę wypoczynek i regeneracja przed porodemm i trudami pierwszych dni macierzyństwa.:-)