Katerina71
Szczęśliwa mamuśka
Ja rodziłam na Kamieńskiego w październiku ale nie miałam"wykupionej"położnej ale z tego co wiem to na miejscu można to załatwić taka usługa kosztuje 600zł. Ogólnie z porodu i całego pobytu byłam bardzo zadowolona.
reklama
Ja rodziłam w marcu tego roku, miałam wykupioną usługę akuszerską (zapłaciłam po porodzie). Zobaczyć porodówkę byłam jakieś na 6 tyg przed porodem i wtedy też umówiłam się z położną, która nas oprowadzała i opowiadała co i jak to będzie. Najfajniejsze to, że podczas porodu trafiłam na tą samą salę, w którwj sobie gadlismy :-) Z porodu byłam zadowolona, trochę gorzej z pobytem na oddziale.
Julisia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2009
- Postów
- 2 655
Cześć dziewczyny!! czy możecie mi powiedzieć coś na temat dr Fuchsa? aktualnie chodzę do niego (po 3 wizytach) i jestem zadowolona,
zawsze bardzo rzetelnie mnie zbada i o wszystkim poinforuje, ma tez u mnie plus co do tego że zgdzam się z jego opiniami (np co do terminu porodu i wskazanych lekarstwach - lekarz z przychodni przekręcił mi termin porodu o 2 tygnie ;( )naciąga na kolejne wizyty tylko to co rzeczywiście powinno się zrobić, w czasie wizyty utwierdz w tym że jeżeli coś sie będzie działo to żeby bezpośrednio do nigo dzwonić (nie wiem jak to wygląda w praktyce bo jeszcze na szczęście nie probowałam). Generalnie jestem bardzo zadowolona problem jest tylko z umówieniem się na wizytę bo czasami czas oczekiwania to nawet miesiąc, ale w razie pilnej potrzeby zawsze jakoś w rejestracji znajdą termin
To moje zdanie, ale chiałbym poznać opinie innych. Wielkie dzięki za pomoc!
zawsze bardzo rzetelnie mnie zbada i o wszystkim poinforuje, ma tez u mnie plus co do tego że zgdzam się z jego opiniami (np co do terminu porodu i wskazanych lekarstwach - lekarz z przychodni przekręcił mi termin porodu o 2 tygnie ;( )naciąga na kolejne wizyty tylko to co rzeczywiście powinno się zrobić, w czasie wizyty utwierdz w tym że jeżeli coś sie będzie działo to żeby bezpośrednio do nigo dzwonić (nie wiem jak to wygląda w praktyce bo jeszcze na szczęście nie probowałam). Generalnie jestem bardzo zadowolona problem jest tylko z umówieniem się na wizytę bo czasami czas oczekiwania to nawet miesiąc, ale w razie pilnej potrzeby zawsze jakoś w rejestracji znajdą termin
To moje zdanie, ale chiałbym poznać opinie innych. Wielkie dzięki za pomoc!
Madziaas
Już jesteś:)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2009
- Postów
- 6 109
Mam pytanie bo pytałaś o Brochów i co rodziłaś tam?? Bo ja chce tam rodzić,we wtorek jade obejrzeć szpital bo był zamknięty
Witam Was serdecznie
Ja rodziłam w kwietniu w Oławie. Jestem zachwycona tym szpitalem. położne miłe, sam poród pod ciągłą opieką. W trakcie porodu chodziłam, siadałam ja pufach, ćwiczyłam na jakiś drabinkach wszystko razem z mężem. Fakt, byłam wściekła jak chciałam leżeć a oni kazali mi chodzić i siła stawiali mnie na nogi, ale teraz na to patrząc nie wyobrażam sobie przeleżeć cały poród. Do Oławy pojechałam o 5 rano, dzień przed terminem, nie miałam żadnych bóli, skurczów ani wody mi nie odeszły tylko zauważyłam krew na bieliźnie i spanikowana pojechałam. O dziwo nie odesłali mnie do domu tylko od razu skierowali na porodówkę, dostałam "dopalacze" w postaci kroplówki i urodziłam po 9 h z wielka pomocą lekarzy i położnych.
Moją ciąże prowadził dr Myszczyszyn. Mogłam w czasie ciąży dzwonic do niego o każdej porze dnia i nocy co mi się często zdarzało i o dziwo dr Myszczyszyn mial do mnie anielską cierpliwość.
Pozdrawiam serdecznie
Ja rodziłam w kwietniu w Oławie. Jestem zachwycona tym szpitalem. położne miłe, sam poród pod ciągłą opieką. W trakcie porodu chodziłam, siadałam ja pufach, ćwiczyłam na jakiś drabinkach wszystko razem z mężem. Fakt, byłam wściekła jak chciałam leżeć a oni kazali mi chodzić i siła stawiali mnie na nogi, ale teraz na to patrząc nie wyobrażam sobie przeleżeć cały poród. Do Oławy pojechałam o 5 rano, dzień przed terminem, nie miałam żadnych bóli, skurczów ani wody mi nie odeszły tylko zauważyłam krew na bieliźnie i spanikowana pojechałam. O dziwo nie odesłali mnie do domu tylko od razu skierowali na porodówkę, dostałam "dopalacze" w postaci kroplówki i urodziłam po 9 h z wielka pomocą lekarzy i położnych.
Moją ciąże prowadził dr Myszczyszyn. Mogłam w czasie ciąży dzwonic do niego o każdej porze dnia i nocy co mi się często zdarzało i o dziwo dr Myszczyszyn mial do mnie anielską cierpliwość.
Pozdrawiam serdecznie
Korolka czy mogłabyś coś więcej napisać o dr Myszczyszynie. Może ktoś jeszcze do niego chodził ? Jaki on jest gdy pojawiają się komplikacje ? Poki co wybrałam go na lek. prowadzacego. Jestem po poronieniu i zalezy mi na dobrej opiece.
Dr Myszczyszyna poleciła mi koleżanka. Na każdej wizycie miałam robione usg, zlecane badania. Jak było coś nie tak <oczywiście wszystko było w porządku a ja po prostu panikowałam> to dzwoniłam i przyjmował mnie na Dyrekcyjnej nawet tego samego dnia. Nie wiem z doświadczenia jak prowadzą ciąże inni lekarze, więc nie mogę powiedzieć, że jest lepszy od innych, ale jak dla mnie było ok. Zwłaszcza, że panikara ze mnie niesamowita.
Moją ciążę też prowadzi dr Myszczyszyn.
Póki co nie mam komplikacji, ale prowadzi moją ciążę super tzn nic mu nie mogę zarzucić.
Rodzić będę raczej naturalnie na Kamieńskiego (bo dużo sal do porodów rodzinnych), a jeśli z jakiś powodów miałabym miec CC to na 100 % chcę rodzić na Dyrekcyjnej z tym ginem.
To prawda-zawsze można do niego zadzwonić jak coś Cię martwi i zawsze mnie przyjmował bez problemu w szpitalu gdy wpadałam w panikę, że np brzuch mi się stawia.
Póki co nie mam komplikacji, ale prowadzi moją ciążę super tzn nic mu nie mogę zarzucić.
Rodzić będę raczej naturalnie na Kamieńskiego (bo dużo sal do porodów rodzinnych), a jeśli z jakiś powodów miałabym miec CC to na 100 % chcę rodzić na Dyrekcyjnej z tym ginem.
To prawda-zawsze można do niego zadzwonić jak coś Cię martwi i zawsze mnie przyjmował bez problemu w szpitalu gdy wpadałam w panikę, że np brzuch mi się stawia.
reklama
