mcgosia83 to nie wygląda na wyprawkę to co napisałaś tylko takie pudełko z próbkami, kiedyś wrzucali do niej jakąś część ubranka, typu body, skarpetki, teraz ubranka nie było.
Rodziłam w IMiD teraz w październiku i dostałam dwa pudełka: jedno fioletowe dzidziuś i drugie niebieskie pudełko, w środku próbki kosmetyków musteli i emolium, herbatka koperkowa, jakieś kosmetyki dla mnie, woda mineralna, płyn do prania lovella, mały sudocrem, pampers, 15 chusteczek pampers sensitive w sumie sporo różnych próbek. 4 lata temu na Karowej też dostałam takie pudełko, tylko wtedy były skarpetki w środku i mnóstwo kosmetyków johnsona. Potem po pół roku dostałam dodatkowe pudełko, bo wypełniłam w szpitalu ankietę.
Teraz też wypełniałam te ankiety, żeby dostać te 2 pudełka. A jeszcze bez wypełniania ankiet teraz roznosili próbki oilatum, a że siedziałam w szpitalu 9 dni to się na dwa roznoszenia załapałam, tak, że mam teraz spory zapasik próbek w domu.
Z tego co się orientuję to warszawskie szpitale różnie wydają te pudełka, w niektórych jest tylko jedno pudełko, tam gdzie ja rodziłam były dwa, a koleżanka rodziła w MSWiA i nie dostała nic.
W IMiD nikt mnie o nic nie prosił, żebym zostawiała, ale prawie wszystko trzeba było mieć swoje, tylko żel do mycia dzieci mieli nivea a jak jakieś dziecko miało problemy ze skórą to położne przynosiły oilatum. I chusteczki nawilżające nivea były ale jedna paczka na salę a położna odpowiedzialna za nie chodziła raz na tydzień.
No i IMiD nie jest odnowionym szpitalem, nie ma ładnych łóżek, miłych ślicznie pomalowanych pokoi itp. Ma za to świetnych specjalistów i sprzęt do ratowania wcześniaków tak jak na karowej, bo to szpital kliniczny.