reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

SZYBKIE OBIADY jak je zrobić?

Basiu - sharma to cos podobnego do gyros (chyba tak to sie pisze,ale nie jestem pewna ::)) czyli takie skubane, przypieczone mięsko, zasmażane w przyprawach podawane z sosami na ostro + frytki ............hmm mniam, mniam, ale sie głodna zrobiłam ::)
 
reklama
ja podobnie jak dorin gotuje na raty, głównie jak mała ma drzemke...a co gotuje? tez juz nie mam pomysłów....torturuje męża kurczakiem bo jakos po ciąży mam napad na pierś kurczaka, a że juz nie karmie piersią to często pizza, leczo, łazanki i ogólnie same niezdrowe żarcie :)
 
Dopiero teraz mogę odpowiedzieć.

Serdecznie Wam dziękuję za przepisy.

Zastosowałam już piersze danie BIAŁY BARSZCZ (oczywiście z torebki) i biała kiełbaska.
Mężulo był zaskoczony. Jak do tej pory 5 x na tydzień dostawał kurę w różnej postaci (w panierce, bez panierki, krojoną w paseczki i do ryżu, krojoną w kwadraty itd). Swoją drogą to CUD, że jeszcze nie gdaczemy!!!!!

Na pewno skorzystam z Waszych porad, tylko obawiam się, że mój mąż nie zaakceptuje gorących kanapek, naleśników i pierogów ze srem ha,ha. Niestety należy do gatunku mięso jadliwych. Zupa precz!!! Zupa to tylko popitka, a na kałdun trzeba wrzucić coś konkretnego.

Zazdroszczę Wam dziewuszki tak wyrozumiałych mężów a już Tobie Basiu80 chyba najbardziej. Gotujący maż - to marzenie.
Mój coś tam upichci od czasu do czasu, ale żeby nazwać to gotowaniem???!!! Oczywiście zrobi pomidorówkę z rosołu - i strasznie się nagotował!!!

Jutro robię spaghetti. Jak będzie zadowolenie to tak cały tydzień ha,ha,ha.

Pozdrawiam
Jak będziecie miały jeszcze jakieś szybkie dania to skrobnijcie. Mam wrażenie, że nie tylko ja potrzebuję Waszego wsparcia.
 
Ja od dzisiaj nie gotuję, w d... mam to. Dzisiaj mi Tomek powiedział że nie smacznie gotuję, niech się wali, wszystkim smakuje tylko nie jemu.
 
Ewdawit - proponuję Ci jeszcze pulpeciki. Filozofia żadna, a smaczne są bardzo. Mięsko przygotowujesz tak jak na mielone, formujesz dla odmiany kulki i wrzucasz na gotującą wodę z dodatkiem kostki rosołowej. Kiedy będą miękkie zagęszczasz mąką+śmietana+żółtko jajka i dodajesz koperek. Wychodzą pulpeciki w sosie koperkowym
Albo obsmażasz mięso mielone - możesz dodać cebulę, pieczarki (co chcesz), gotujesz makaron i przyrządzasz sos Knorra - 4 sery z brokułami (fantastycznie smakuje). Danie gotowe!
Albo jak masz ziemniaki gotowane z poprzedniego obiadu rozgniatasz je i dzielisz na 4 części. Dodajesz mąki pszennej tyle, ile zajmuje 1/4 ziemniaków, jajko, sól, pieprz. Formujesz placki, obtaczasz w bułce tartej i smażysz. Do tego sos pieczarkowy i palce lizać!
Powodzenia.
 
A proszę bardzo, polecam! Niestety mam ten sam problem, co większość kobiet w tym kraju - nie wiem już co gotować na obiady, a mój facet nie jada wielu rzeczy, min. zup. Zapomniałam w poprzednim poście napisać, że ten przepis na smażone placki z ugotowanych ziemniaków, to także baza do zrobienia kopytek. Trzeba je oczywiście ugotować, a nie usmażyć. I może warto przypomnieć sobie o zupie owowcowej. Wystarczą ze 2 kompoty (czy jak o tej porze roku świeże owoce), przy czym polecam wiśniowy. Wlewamy je do garnka, dolewamy mleka, dodajemy cukru i makaron - jest zupa.
Albo cukinia zapiekana z parmezanem...
Smacznego!
 
Ja uwielbiam różne zupki, a najbardziej jarzynową, szparagową, kalafiorową, grzybową, pomidorową. Tylko moj mąż niezbyt :(, no może z wyjątkiem pomidorowej (tylko ze ja lubie na kostce rosolowej, a on na prawdziwym rosole ::) ). Jacek jest mięsożerny i jadlby mięcho przez 8 dni w tygodniu ;D - w przeciwieństwie do mnie. Więc juz zapomnialam jak smakują pierogi z serem, kluski "łyżką kładzione", czy inne bezmięsne dania. No cóż trudno, ale jak tylko niunia podrośnie to ją naucze tego jeść, a ona przekona tatusia hihihi :p
 
reklama
A z szybkich dań, to robie też (głównie na kolacje): kromki chleba (nie musi byc świeży) obtoczone w cieście naleśnikowym (mozna dodać do ciasta starty żółty ser) i smaże je na oleju na złoty kolor. Mozna je jeść bez dodatków, albo z ketchapem. Pycha!!!!!!!!!!!
 
Do góry