reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Tarnów

reklama
Antenka ja kiedyś kupowałam dużo tanich i nowych ciuszków w takim sklepie textil chyba w Maksie, ale to było dawno temu i szczerze to za niedługo sama wyruszę na poszukiwania jakiś fajnych i nie drogich ciuszków w Tarnowie. A co do mnie to ja na początku miałam zledwie po kilka kaftaników, śpioszków, oczywiście pieluszki, kocyki i itd. no i miałam rożek heh ale to było tyle lat temu teraz chyba dzieci w rożku się nie wynosi ze szpitala. A wogóle to dopiero dzień po narodzinach mężul kupił łóżeczko a wózek dopiero tak po 2 tyg. Ale my wtedy bidoki studenci byliśmy i w doadatku z moimi kłopotami w ciąży nie chcieliśmy zapeszyć i kupowaliśmy dużo rzeczy jak się Wiki urodził. Niech się wypowiedzą niedawne mamusie, bo ja to troche chyba przestarzała jestem:) Ja rodzę teraz na Starym też jestem ciekawa jak tam jest. A opinie są różne. Najlepiej rodzić tam gdzie twój lekarz. Pozdrawiam
 
Część Anetko No więc tak ja rodziłam na starym ale tak jak mówią dziewczyny dobrze jest rodzić na szpitalu w którym dyżuruje Twój lekarz Co do wyprawki do szpitala to dla dziecka bierzesz tylko coś na wyjście do ubrania no i pampersa Dobrze jest też mieć fotelik dla małego. Jeżeli chodzi o tanie ciuszki to Mieszko lub na ulicy św. Ducha jest taki mały sklepik Bobas i tam są dość tanie ciuszki o innych sklepach nic mi nie wiadomo. Ja nie kupowałam na początku dużo ciuszków Najbardziej byłam zadowolona ze śpiochów rozpinanych w kroku i kaftaników bo łatwo było małego przewijać Nie kupuj małej wanienki... Ja kupiłam i służyła mi miesiąc Polecam wanienke Ok Baby naprawde wygodna. PRzewijak kupiłam w Ikea (taki metalowy z gąbką) i przykręciliśmy do ściany i też mi dobrze służy. Polecam też rożek Mój mały spał w nim przez pierwszy miesiąc Wydawało mi się to najbezpiczniejszym rozwiązaniem I nie kupowaliśmy łóżeczka tylko kołyskę co było też dobrym rozwiązaniem bo mogłam postawić ją zaraz przy łóżku i dzięki opuszczanej ściance mogłem patrzeć na małego nie podnosząć się z łóżka no i wyciągnąc do karmienia też jest łatwiej Poza tym w pierwszych miesiącach jakieś zabawki leżaczki karuzele i inne tego typu rzeczy nie będą potrzebne
 
Ja tez używałam tylko bodziaki ;-)bardzo je lubiałam strasznie wygodne były dla mnie:-).

I tez bardzo polecam leżaczki ,bardzo fajna rzecz mi bardzo się przydał i bardzo długo nam służył począwszy od spania ,skończywszy na jedzeniu ;-).Naprawdę polecam ;-).

Ten co Ania pokazała to straszny wypas;-) ja miałam zwykły bez takich bajerów ale i tak był świetny :tak:.
 
No ja też używałam bodziaków ale jakoś przyzwyczaiłam się do kaftaników (dzięki mojej teściowej ) a w leżaczek musze się koniecznie zaopatrzyć Ewka mi właśnie mówiła o tym z fisher
 
Hej :-)

Anrysa to faktycznie musisz uważać na siebie żeby nie zacząć wcześniej rodzić ;-).
Choć wiem ze nie to nie takie proste :tak:.Ja skurczy nie miałam ,ale za to miałam rozwarcie w 32 tygodniu i musiałam leżec :-(.Oj ciężko było ,ale się udało i urodziłam 39 tygodniu :-).Mały miał 3 kg i 56 cetymetrów :-).i pamietam jak weszłam na porodówke to położna zmierzyła mi biodra czy sama dam radę urodzić ;-).Ale nic nie powiedziała ,i dobrze bo potwornie boje sie cesarki :baffled:.

A co do tego wypadku ,ja myśle ze mój by sobie poradził z synkiem, bo to facet zaradny jest ;-).Ale ja nie wyobrażam sobie żyć bez mojego małego smerfa :no:.Choć jak każda z Was pewnie :tak:

Straszna tragedia spotkała tą rodzinę :-(.Ona zostawiła jedno dziecko ok 10 lat i chłopczyka ok 2,3 trzech lat ,jeju to podobny wiek jak mój Igi :eek: dla mnie to straszne :-(.


AniaSm i jak po wczasach w Polsce:-) komary Was nie zjadły ;-)?
 
dzieki dziewczynki:):) ja mam termin na 3 października ale lekarz mi powiedział ze napewno urodze przed terminem:):) mam do was jeszcze takie pytanie sluchajcie poniewaz to moje pierwsze dzidzi to jak sie takie dziecko ubiera w co mam sie zaopatrzyc bedzie to już okres zimowy raczej tzn chodzi mi jakie warstwy po kolei sie ubiera na takiego dzieciaczka zeby mu nie było zimno ani za goraco tzn np pielucha kaftanik body i pajacyk czy bez pajacyka czy bez kaftanika bo nie mam pojecia:):)
 
Anetka miałam ten sam problem A najlepsze w tym wszystkim było to że jak bym go nie ubrała to były pytania "a czy nie będzie mu za zimno albo za ciepło" Bardzo mnie to irytowało Jak byliśmy nad morzem to widziałam laske która na 30 stopniowy upał ubrała swoją półtora roczną córkę w dres i czapkę a mój mały był w bodach bez rękawów i się zastanawiałam czy ona przesadziła czy ja nie umiem dziecka ubrać W każdym razie zasada jest podobno taka że dziecko się ubiera o jedną warstwe więcej niż siebie Nic się nie martw mnie też czeka pierwsza zima :-)
 
reklama
Anetka to chyba problem każdej mamy , Kuba urodził się w grudniu i na spacery wychodziłam z nim codziennie jak tylko skończył 2 tygodnie ,najpierw na krótkie 10-15 minutowe a potem coraz dłuższe , ubierałam mu zawsze body z długim rękawem na to sweterek lub bluze , rajtuzy skarpety , spodnie i na to wszystko kombinezon , do gondoli wkładałam kocyk a drugim go przykrywałam w większe mrozy zakładałam jeszcze pokrowiec na gondole
jak już będziesz ubierać dzidzie to na spacerze sprawdzaj zawsze kark , jak będzie ciepły to ok , jak zimny to znaczy że trzeba jeszcze coś ubrać lub przykryć dodatkowym kocykiem ,a jak karczek będzie spocony to znaczy że dziecku gorąco i trzeba coś zdjąć ;)
tonka jak byś zobaczyła jak tutaj dzieci są ubrane w zimie to szok takie wyrozbierane
igorek nad morzem było fajnie ale pogoda w kratkę za rok jedziemy prawdopodobnie do Tunezji , z komarami nawet nie było tak źle , oprócz ostatniego dnia w Świnoujściu jak czekaliśmy na prom to nas pogryzły , chyba na dowidzenia ;)
 
Do góry