reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Test ciążowy

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Ja bym pewnie zrobiła po weekendzie betę jeszcze raz.

Z tym, że ja nie jestem specjalistką i mam bardzo specyficzną sytuację podam na przykładzie mojej drugiej ciąży. OM miałam 04.11 było to krwawienie z odstawienia więc w teorii miałam cykle 28 dni, ale w praktyce nie wiadomo bo nie były one naturalne. Test i pozytywną betę miałam dopiero 28.12. A dziecko urodziłam we wrześniu w terminie z USG. Myślę, więc że gdybym zrobiła test po 16dniach o teoretycznej owulacji w połowie cyklu zarówno on jak i beta byłby negatywny bo prawdopodobnie dopiero doszło wtedy do zapłodnienia.

No ale to ja i moje nieregularne cykle - jeżeli u Ciebie był pik to raczej nie łudziłabym się i myślę, że do tego poniedziałku będzie już okres
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja bym pewnie zrobiła po weekendzie betę jeszcze raz.

Z tym, że ja nie jestem specjalistką i mam bardzo specyficzną sytuację podam na przykładzie mojej drugiej ciąży. OM miałam 04.11 było to krwawienie z odstawienia więc w teorii miałam cykle 28 dni, ale w praktyce nie wiadomo bo nie były one naturalne. Test i pozytywną betę 28.12, pierwsze objawy (okropny ból piersi) miałam 16.12. A dziecko urodziłam we wrześniu w terminie z USG. Myślę, więc że gdybym zrobiła test po 16dniach o teoretycznej owulacji w połowie cyklu zarówno on jak i beta byłby negatywny bo prawdopodobnie dopiero doszło wtedy do zapłodnienia.

No ale to ja i moje nieregularne cykle - jeżeli u Ciebie był pik to raczej nie łudziłabym się i myślę, że do tego poniedziałku będzie już okres
Wszystko fajnie, ale ból piersi to nie jest objaw wywoływany prz z hormon ciążowy (więc i objawem ciąży nie jest). Piersi bolą od wzrostu progesteronu, a ten zawsze rośnie w fazie lutealnej.
 
Wszystko fajnie, ale ból piersi to nie jest objaw wywoływany prz z hormon ciążowy (więc i objawem ciąży nie jest). Piersi bolą od wzrostu progesteronu, a ten zawsze rośnie w fazie lutealnej.

Nigdzie nie napisałam, że ból piersi jest spowodowany HCG to raczej luźne stwierdzenie dlaczego zrobiłam test, a nie czekałam kolejne tygodnie
 
Nigdzie nie napisałam, że ból piersi jest spowodowany HCG to raczej luźne stwierdzenie dlaczego zrobiłam test, a nie czekałam kolejne tygodnie
Ale napisałaś, że pierwszym objawem ciąży był ból piersi. Ból powoduje progesteron, który na początku ciąży niewiele ma z nią wspólnego (oczywiście poza tym, że zbyt niski poziom może przyczynić się do poronienia).
 
Ostatnia edycja:
Ale napisałaś, że pierwszym objawem ciąży był ból piersi. Ból powoduje progesteron, który z byciem w ciąży lub nie nie ma nic wspólnego (oczywiście poza tym, że zbyt niski poziom może przyczynić się do poronienia).

A co mam napisać skoro U MNIE to był jedyny objaw ciąży, po którym mogłam się czegokolwiek domyślić (i żadne inne później nie wystąpiły). Moje cykle potrafią trwać 120dni więc serio wolę zrobić ten test w takiej sytuacji niż myśleć: "ej przecież to tylko wysoki progesteron" i przegapić 4 miesiące ciąży ;) Naprawdę nie wiem po co się tego tak uczepiłaś. U MNIE był to powód dla którego JA zrobiłam test ciążowy bo U MNIE jest to odstępstwo od 20 letniej normy. Zdarzyło się w ciągu tych lat 2 razy i dwa razy to była ciąża. Nigdzie nie napisałam, że jest to związane z HCG, ani że jak autorkę bolą piersi to na pewno jest w ciąży. Napisałam tylko i wyłącznie o tym w ramach dlaczego zrobiłam test po prawie 30 dniach spóźniającego się okresu, a nie po 60 czy 90

PS. Tak gdyby mnie nie bolały pewnie miałabym ciąże z zaskoczenia 🤡 dlatego dobrze, że MNIE bolą
PS2. Ale to był totalnie luźny dopisek - już usunięty bo nie ma znaczenia w tym co chciałam przekazać
 
Ostatnia edycja:
A co mam napisać skoro U MNIE to był jedyny objaw ciąży, po którym mogłam się czegokolwiek domyślić (i żadne inne później nie wystąpiły). Moje cykle potrafią trwać 120dni więc serio wolę zrobić ten test w takiej sytuacji niż myśleć: "ej przecież to tylko wysoki progesteron" i przegapić 4 miesiące ciąży ;) Naprawdę nie wiem po co się tego tak uczepiłaś. U MNIE był to powód dla którego JA zrobiłam test ciążowy bo U MNIE jest to odstępstwo od 20 letniej normy. Zdarzyło się w ciągu tych lat 2 razy i dwa razy to była ciąża. Nigdzie nie napisałam, że jest to związane z HCG, ani że jak autorkę bolą piersi to na pewno jest w ciąży. Napisałam tylko i wyłącznie o tym w ramach dlaczego zrobiłam test po prawie 30 dniach spóźniającego się okresu, a nie po 60 czy 90

PS. Tak gdyby mnie nie bolały pewnie miałabym ciąże z zaskoczenia 🤡 dlatego dobrze, że MNIE bolą
PS2. Ale to był totalnie luźny dopisek - już usunięty bo nie ma znaczenia w tym co chciałam przekazać
Nie uczepiłam się, a prostuje. Napisałaś, że piersi bolały Cię przed pozytywnym testem. Więc wybacz, ale to nie był objaw ciąży. Poza tym, to że wcześniej nie bolały nie znaczy, że nigdy się taki cykl nie trafi. Bo hormony są podatne na wiele czynników. Poza tym przy tak długich cyklach możesz miewać problemy z gospodarką hormonalną i z tego powodu mogą cię normalnie piersi nie boleć (niski poziom prugesteronu). Mnie cycki bez ciąży bolą przed okresem tak, że zejść po schodach nie mogę. A w ciąży bólu zero.
 
Nie uczepiłam się, a prostuje. Napisałaś, że piersi bolały Cię przed pozytywnym testem. Więc wybacz, ale to nie był objaw ciąży. Poza tym, to że wcześniej nie bolały nie znaczy, że nigdy się taki cykl nie trafi. Bo hormony są podatne na wiele czynników. Poza tym przy tak długich cyklach możesz miewać problemy z gospodarką hormonalną i z tego powodu mogą cię normalnie piersi nie boleć (niski poziom prugesteronu). Mnie cycki bez ciąży bolą przed okresem tak, że zejść po schodach nie mogę. A w ciąży bólu zero.

No właśnie w Twoim nie jest bo miewasz takie bóle też bez ciąży. W moim jest bo u mnie progesteron rośnie tylko w ciąży (wręcz nienaturalnie wysoko), a bez niej jest na granicy normy. Człowiek to nie maszyna i nie musi być tak samo u Ciebie jak i u mnie, czy u autorki
 
Obstawiam, że będzie rosła 😀 A serio, to musiałabyś powtórzyć. Nieciężarne mają najczęściej wynik <0.1, więc u Ciebie ewidentnie coś się dzieje. Ja zrobiłabym jutro jeszcze jedną i zobaczyła w którą stronę idzie.
Nie, wynik <2,3 świadczy tylko i wyłącznie o tym ze tak ustawione jest urządzenie w labie. Gdyby było =2,3 (przy urządzeniu ustawionym na negatywny wynik <1,0 ) to miałabyś racje
 
Ostatnia edycja:
No właśnie w Twoim nie jest bo miewasz takie bóle też bez ciąży. W moim jest bo u mnie progesteron rośnie tylko w ciąży (wręcz nienaturalnie wysoko), a bez niej jest na granicy normy. Człowiek to nie maszyna i nie musi być tak samo u Ciebie jak i u mnie, czy u autorki
Tu nadal nie rozumiesz. Napisałaś, że biust bolał dużo wcześniej, a test pozytywny dopiero 28.12. nie można mówić o objawach ciąży przed ciążą.

Edit: Widzę, że edytowałaś post i data wystąpienia bólu piersi zniknęła.
 
reklama
Ale napisałaś, że pierwszym objawem ciąży był ból piersi. Ból powoduje progesteron, który z byciem w ciąży lub nie nie ma nic wspólnego (oczywiście poza tym, że zbyt niski poziom może przyczynić się do poronienia).
Tyle ze progesteron ma z byciem w ciąży wiele wspolnego bo w ciąży jest wyższy niż w zwykłej fazie lutealnej. I tak, zaparcia, bol piersi i inne przykre dolegliwości związane z wysokim progesteronem mogą być jak najbardziej objawami ciąży, oczywiście po upływie jej kilku tygodni kordy progesteron faktycznie szybuje w górę.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry