reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Toksoplazmoza

wampirka20 masz racje we Francji podobnie jak w Polsce to badanie jest obowiązkowe, nie martw sie ja też zielona w tym jestem- to moja pierwsza ciąża. Ja mam to badanie 20go stycznia, aż sie boje. Jakbyś czegoś nie rozumiała daj znac a przetłumacze, władam francuskim juz od 10lat, a mieszkam też "prawie" że we Francji wiec w razie wątpliwości pytaj.:sorry2:

dev216prs__.png
 
reklama
femme miło że jesteś i miło że taka pomocna z Ciebie kobietka,z moim francuskim też nie najgorzej ,tak szczerze, aczkolwiek "słownictwo medyczne"-daleko do tyłu ale uczę się... uczę się ...więc może pod koniec ciąży będę więcej kumała niż teraz:)a recepty lekarzy i skierowania na badania to mnie osłabiają jak mam je w rękach, lekka przesada ta ich "wyrafinowaność" w piśmiennictwie buahahahaha
 
jak kobietki u Was z oswiadczeniem o Waszych stanach w pracy?

ja jeszcze nie powiedziałam szefowi, pracuje w małej firmie i pracownicy oczywiście już mi gratulowali, bo im powiedziałam zaraz:tak:

ale szef jeszcze nie wie - mysle ze za szybko tez nie dobrze - teraz jakos do przyszłego tygodnia musze to wydusić, tylko wcześniej załatwie oświadczenie od lekarza(ostatnio byłam i doktorek miał mi je wystawic, ale nie w końcu zapomniałam)

chyba jest jakies prawo,ze pracodawca powinien wiedziec do 3 m-ca ciąży,

gdyby był normalny powiedziałabym już dawno ale to sknera straszny i jeszcze nie miał takiej sytuacji w swojej firmie, także wiem ze sie wkurzy, no ale w koncu pracuje juz 6 m-cy wiec chyba nie pomysli ze go oszukałam np.

zreszta i tak nie on bedzie płacił tylko ZUS, pracodawca nie ponosi żadnych kosztów tak? - poza tym ze traci pracownika...

ale...niech sie cieszy ze przychodze do pracy, bo gdybym chciała to bez problemu np. na to ze mi duszno dostałabym L4.:-D

zresztą wole poczekać jak już bedzie pewniejszy okres i wieksza możliwosc wykluczenia poronienia - wiem ze nie raz własnie z tego wzgledu lekarze nie chca wystawiac zaświadczeń

o tyle dobrze ze mam umowe na czas nieokreślony - eh jak ja bym chciała juz z dzidzią jakis własny biznesik rozkrecic- ciekawe czy bedzie jak wtedy...moze akurat wtedy sie odwaze...:zawstydzona/y:

a jak u Was z pracą - mam nadzieje ze nie macie wiekszych problemów:blink:

pamietajcie - ze na chorobowym np. na gardziołko - powinniście dostawac 100% wynagrodzenia juz teraz:angry:
 
Ja powiedziałam wcześniej niż planowałam.

Ogólnie nie ma żadnych przepisów, które określają kiedy powinno się powiedzieć przełożonemu. Co innego jakbyś miała umowę na czas określony, ale jak masz na nieokreślony to już zależy tylko od ciebie.

Teraz jestem na L4 i odpoczywam z Kruszynką, a w pracy szukają zastępstwa, bo muszą mnie przenieść do innego działu. U mnie nie ma możliwości siedzenia tylko 4h przy komputerze.

No mam nadzieję, że wypłacą mi 100% wynagrodzenia w sumie nie przyniosłam zaświadczenia, ale na L4 mam wpisany odpowiedni kod. Po za tym nic więcej nie chcieli.

Co do pewniejszego okresu - czy jest wogóle taki w okresie ciąży?
 
Po pierwsze nie masz żadnego obowiązku informować o ciąży bo to twoja sprawa.
Musisz powiedzieć jeśli praca która wykonujesz jest niedozwolona w ciąży.
 
Ja też jeszcze nie powiedziałam w pracy o ciąży :no:
Nastawiłam sie na to że wczoraj powiem a tu szef wyjechał sobie na tydzień urlopu :baffled:
Generalnie chciałabym mieć to już za sobą :sorry2:
 
deli wystarczy B na l4:tak:
ja na zwolnieniu od 6 tyg ciąży a zaświadczenia nie dawałam tylko l4 i na pasku mam zwolnienie ciąża wpisane 100%
 
Czy uważacie, że lepiej zostać na L4 do końca jak już się jest. Czy wrócić? Ogólnie planowałam L4 od 6 miesiąca, wyszło inaczej i teraz nie wiem czy wracać.

Lubie moja pracę, ale niestety muszą mnie przenieść do innego oddziału, a tam za bardzo nie chce być i nie wiem co robić.
 
reklama
Do góry