reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Iza - pozdrawiam chustomamę ;) Ja też chustująca :-) Zresztą wydaje mi się, że widuję cię czasem na chusty.info?

ewuniaf- odpowiadając na pytanie zadanie Izie ;) nie, chustowanie tylko na początku wydaje się trudne - ale najlepiej jakby na początku ktoś, kto ma doświadczenie w temacie pokazał ci "na żywo" jak wiązać. Poszukaj chustomam w Twojej okolicy, np przez forum chusty.info właśnie :)
Możesz też próbować z chustą elastyczną sama - ona jest łatwiejsza w wiązaniu i odpowiednia dla maluszka w wieku Twojej Hani; jej jedyny minus jest tylko taki, że nie nadaje się do noszenia cięższych, starszych dzieci, ale na kilka miesięcy Ci wystarczy bez problemu.

mama05 - pytanie było do mnie? Nie, ja z zachodzeniem raczej nie mam problemów, za to z utrzymaniem ciąży już nie tak wesoło. Będę się bać do końca pierwszego trymestru :(
 
reklama
oponki, flaczki... hmm, tylko ja mam rogala? :-D

ewuniaf - niestety dopiero przy Gai dowiedziałam sie co to chusta ;) a wiązania są bajecznie łatwe, oczywiscie gdy sie wie jak zawiązać :-D a wygodne jest w rzeczy samej, uwalnia ręce i umysł. Fajnie ze idziesz na kurs, ja niedługo tez wreszcie będę takie kursy prowadzić :-D masz juz chuste?

leika - a tak, chustoforum to mój największy pożeracz czasu :confused2: niestety chustoświr u mnie zaawansowany...
 
mamusiu kochana! No proszę cię! Ja tez mam 32 i nawet nie mysle że mogę być zepsuta. Głowa do góry! Będzie dobrze. Jeszcze obie będziemy się cieszyć bobaskiem.
EWUSEK mam nadzieje kochan,ze bedzie jak piszesz :)
hola hola!!! ja zaszłąm w ciążę z Gają jak miałam 37!! żadna zepsuta nie jesteś!!! ;)
po prostu jeszze nie czas na Ciebie
IZA- dzieki :)
no wlasnie! ja mam duzo wiecej i "boje" sie ciazy, ze moge teraz zajsc jak akurat nie planujemy, jaka znowu zepsuta!!! Iza ma racje, poczekaj sobie jeszcze troche do czterdziestki :p - oczywiscie to zart mial byc, bo wiem jakie jest Twoje pragnienie dzidziusia TERAZ, ale kochana uswiadom sobie ze w obecnych czasach zdolna do rodzenie jestescie jeszcze przez kolejne 10 lat. Zobaczysz jak Cie zycie jeszcze zaskoczy ;-)

Mlodziez w szkolach...uffff :-D
PAWIMI- do 40 mam czekać-nieeee :))
mam nadzieje,ze życie mnie zaskoczy:) oj mam nadzieje

LEIKA- no to &&&&&&&&& zaciskam za pierwszy trymestr:)) niech sie wszystko dobrze zakonczy w listopadzie :) bo chyba na listopad masz termin co ??:)

COKIES - ciesze sie ,ze już Ci lepiej.


ZUZKUS,IZULKA,SEMPE- a Wy co nic nie piszecie ???????????
 
No witam. Chwilę ciszy mam przy podwieczorku ;-)
Witaj Leika :) Mamy tylko 2,5 tyg różnicy (o ile mam się wyliczenia trzymać bo z usg mam ok tygodnia więcej) :-)

Się uśmiałam z Waszego "zepsucia" :-D Przecież wiele kobiet dopiero po 30tce zaczyna myśleć o dziecku w ogóle!

Iza- ja chyba tym razem się na kurs do Ciebie kopnę ;-) A co! :-D Tylko szybciej ten interes rozkręcaj!

Pawimi - u mnie figura podobna. Talię nawet mam ale przybyło mi pod nią wokół :baffled: No i niestety zauważam że przybywa mi powolutku też nad nią.

Moja wymarzona waga to ok 60kg, ale boję się że już nigdy do niej nie dojdę. I że wiecznie ten brzuch tygrysi bedę przed sobą nosić :-( Przed ciążą z Dominiką skoczyłam ponad 70tkę i z trudem teraz schodziłam poniżej... A teraz z planów chudnących przedwakacyjnych nici i znowu przyjdzie mi obserwować same przyrosty ;-) A pomyśleć że z niższą wagą niż mam teraz rodziłam obu chłopców :szok:

Ja się czuję nieźle. Jak to ja - mdłości brak, ale niespecjalnie mam apetyt bo lodówka mi śmierdzi ;-) Nie mam ochoty na to samo 2 razy czyli odpadają obiady na 2 dni. Nie jem nic co sama ugotowałam, bo za długo się kiszę w zapachu... ;-) I co chwilę jestem głodna więc pojadam z rozsądku, małymi porcjami, cośtam. Brzuch nie boli, nie kłuje. Na usg dzidziuś miał już 10,9mm :-D Śpię dużo - kładę się z chłopcami i ok 21 już zasypiam z reguły nad książką. Cierpi na tym dom a przede wszystkim prasowanie, bo w dzień przy Minisi nie mam jak. No ale trudno. Wykonuję niezbędne minimum na razie, a niedługo już będę miała więcej siły :-)
A dziecko jest dla nas zupełną niespodziewajką. Niesamowite to jest, po trójce staranej i planowanej nagle tak zostać zaskoczonym :-p Bo my już po Minisiowym porodzie stwierdziliśmy że mooooże czwarte, ale tylko z niespodzianki. Bo świadomie to byśmy się nie zdecydowali. No więc mamy co chcieliśmy, tylko nie podejrzewałam że to tak szybko nastąpi :szok: Chyba poprostu zapomnieliśmy jak to jest "robić żeby nie zrobić" :-D No i zdajesię że w grę weszła też przesunięta owulacja, bo wychodzi mi że musiała być najpóźniej 8dc. Acha i boje sie porodu bo Dominika, choć najmniejsza dała mi popalić :szok:
 
ufff, ja troche popracowalam, nawet troche wiecej niz w planie mialam, nawet sie nie zorientowalam ze to juz ta godzina i trzeba Olivera ze szkoly odbierac. Fajnie ze weekend juz mozna zaczac, bo czuje ze wykorzystalam ten tydzien w pelni jak tylko to mozliwe.
AsiaKC - super taka niespodzianka i naprawde wspaniale wasze podejscie do tego daru od zycia. U nas pewnie tez byloby tak ze wpadka przyjeta zostanie z otwartymi rekami, ale swiadomie zdecydowalismy sie ze jednak na trojce poprzestaniemy. Koszty szkol i wszelkich zajec poza szkolnych sa w tym panstwie w ktorym przyszlo nam zyc tak ogromne ze czlowiek dotkliwie odczuwa to po domowym budzecie przy wiekszej ilosci dzieci. Jakos z samym Oliverem nie bylo to takim problemem, ale teraz jak Vincent dorosl do etapu szkolnego plus wszystkie dodatkowe tance, teatry, karate i inne....zaczely dawac sie we znaki i zlapalismy sie na tym ze caly miesiac nic innego nie robimy tylko oplacamy jakies rachunki za dzieci:szok: a gdzie reszta oplat, gdzie wakacje, gdzie normalne zycie?? Niestety takie brutalne sa te realia, az wstyd ze panstwo amerykanskie jest obojetne na pomoc rodzinom. To tlumaczy dlaczego wielodzietnosc jest popularna wsrod bogatych ludzi, a przecietni stosuja raczej mniejszy model rodziny. No ale nic, dosc tych filozoficznych wywodow na weekend:-D

Nasza Bedismall cos sie dluuuugo juz nie oddzywala? czy ktos jest z nia w kontakcie? Wszystko w porzadku u nich? Jak Patryczek? kochana odezwij sie bo sie martwimy!

Pozdrawiam wszystkie weekendowo, dobrej nocki zycze i do uslyszenia :tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wpadam jak burza ...to juz chyba moj zwyczaj ;-)

Leika witaj znowu, gratuluje zafasolkowania
Asia nam by sie z mezem taka niespodziewajka sprzydala bo jakos swiadpmie nam nie idzie...ale mnie tez cos owulacja sie przesunela wiec...
Mamo ja wypraszam sobie ze w wieku 32 lat jestes zepsuta bo wychodzi na to ze Sempe, Pwimi, Joas i ja nad grobem stoimy! Prawo serii kochana i Tobie &&&&&

Popisze wiecej w poniedzialek bo wiadomo M w domu...przyszlam tylko wylaczyc kompa ale nie moglam sie oprzec zeby na BB nie zagladnac

Pozdrawiam
 
Do góry