reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

jestem !!!!!!

laski od środy czy czwartku to mam normalnie gehhenne w chacie ze wszystkim!!!!

gazu nadal brak bo po zamontowaniu mebli coś się rozszczelniło się się ulatnia!! wiec tyle dni jemy jak na pikniku albo coś na wynos biore, dzis na pół godziny włączyłam gaz ugotowałam pierogów i juz tak capiło gazem ze szok, druga sprawa piekarnik szlag trafił nie wiem chyba bezpieczik się przepalił wrrrrrrrrrrrrrr jutro mam nadzieje ze złapie jakiegs goscia co mi i gaz i piekarnik zrobi bo inaczej nie pozbieram się z tego wqrwu:biggrin2:

w piątek i cały dzien wczoraj sprzątalismy po tym remoncie!! dziewczyny pięknie spią na piętrowym łózku.... materace przyszły na czas... chyba nigdy nie widziałam tak porządnego łóżka ;-) ale by nie wziąć Aluty do łożka wstawałam wczoraj chyba z dziesiąt razy!!!!!!!! o 5.30 spasowałam i męża wysłałam na przechadzki:biggrin2:

w sypialni nie mamy ani jednego akcentu dziecinnego:biggrin2: szafa komandora stoi w miejscu łózeczka... ciężko mi tylko przewijać Alute bo się swiga jak juz przewijaka nie mamy!!

zmiany na maxa!! w koncu mamy zmywarke!!!!!!!!!! przez 1,5dnia zbierałam naczynia by była pełna:biggrin2: mamy na 14kompletów... uff juz nie jestem pomywaczką 10xdziennie:biggrin2:

jessuuuuuuuu co jeszcze!!!

acha!!!! biuro podróży zrobiło na w balona, zrezygnowało z hotelu który wykupilismy w styczniu na wyjazd do Turcji i mamy 3dni na to by poszukać coś nowego.... szlag szlag..... z naszymi wymaganiami i iloscią ludzi to nie jest wcale proste!!

acha i co Wam jeszcze powiem:biggrin2: w sobote kupilismy 4bilety na koncert Rihhany:biggrin2: !!!!!!!! ale to dopiero 4grudnia..... wczoraj nasi przyjeciele mieli 5rocznice slubu i im sprezentowalismy ten koncert:biggrin2:


poczytałam co u Was.... WITAM NOWE MAMUSKI!!!!

przesyłam Wam troszke mojej energii...;- )


dobra lece do męża sprawdzac inne hotele... pranie powiesić i zmywarke rozpakować :biggrin2: jutro fugowanie i płytki na sciane...


 
reklama
Ewunia- koleżanka stosowała u swojej córki alergiczki kosmetyki z serii AA dla diabetyków - one są z mocznikiem i podobno fajnie działały na jej skórę.

przepraszam,że nie piszę ale ledwo ogarniam świat rzeczywisty..
 
witam sie :)

IWOSZ- wspolczuje..mam nadzieje,ze mimo wszystko ogarniesz ten świat..

ASIA CK- tak ,ja Zuze daję..mamy szansę na to ,zeby klasa była pól na pół z 6 i 7 latkami albo nawet -jak sie wiecej rodzicow zdecyduje na same 6-latki...zobaczymy-niedługo spotkanie z dyrekcją.

EWUNIA- jak Michaś??

SEMPEEEEE- ależ energia z Twojego posta wali:)))))))))))))))))
super,ze jest zmywarka,ze łóżko sie sprawdza i ze w sypialni nie ma nic dziecięcego:)))u nas też nie ma juz od dawnaaaa:)
no i powodzenia w szukaniu wakacji...


a ja postanowiłam ,ze juz sie nie staramy.....może wtedy sie uda a jak nie to rybka-mam to gdzieś ...jestem juz tym wszystkim bardzo zmęczona....
 
cześć dziewczyny

Sempe wreszcie się doczekałaś tej zmywarki:-) to fajna rzecz zwłaszcza przy takiej ilości osób w domku. Na zmywaniu można naprawdę zaoszczędzić sporo czasu.
Chętnie przejmę trochę twojej energii!!!
Izulka jak tam po przyjęciu??
mama, weroniczka, iwosz bardzo dziękuje za rady... przedwczoraj zanlazłam próbki kosmetyków Emolium (takie z gazet) zaczełam mu smarować jakimś kremem trójaktywnym (z tyłu jest st napisane że stosować w ats łuszczycy i innych chorobach przebiegających ze zmianami skórnymi)- nie mialiśmy jak jechać do apteki bo wszyscy chorzy...:-( Ja się dzisiaj już czuję lepiej, M. też. Pojechał do pracy choć uważam że powinien zostać w domu. Kaisa nie poszła do przedszkola... Hania ma wielki katar. Już drugą noc z rzedu nie śpimy. U Michała dzisiaj wkraczamy z inhalacjami bo zaczął "szczekać" a katar ma taki że słów brak. Od piątku jest na diecie- jest strasznie... Przestaliśmy mu dawać wszystko co zawiera białko mleka krowiego , a to była podstawa jego żywienia (on uwielbia wszystkie twarożki, kaszki na mleku itd.) Teraz ciągle płacze i nic jeść nie chce:-:)-:)-( Ja jestem po prostu załamana...

Mama a co do Twojej decyzji, to być może naprawdę wam to pomoże. Masz prawo być zmeczona tym ciągłym czekaniem, odliczaniem dni... dajcie sobie czas. Na pewno któregoś pieknego dnia z wielkim zdziwieniem odkryjesz że rośnie w tobie maleństwo... życzę ci tego z całego serca

Idę zabawiać dzieciaki...
 
mama05-gratuluje nowego taktu, właśnie o to chodziło przestać o tym mysleć, przestać kontrolować dni płodne itd. (jest to wielki komfort psychiczny), napewno ci się uda, trzymam kciuki:)
dzisiaj piękny dzionek, wręcz cudowny obiecałam sobie pójść na spacer po parku, na razie odpoczywam (dzieci odprawione do szkoły i przedszkola po dwóch tygodnia bycia w domu- ale cisza...)
jutro ide do ginki może już się uda zobaczyć płeć mojego słonka:) :-) choć coś przeczuwam że to chłopczyk
sempe-a tobie gratuluje zmywarki, wiem co to znaczy i dla mnie to błogosławieństwo:) a remontem ogarniesz nim się obejrzysz choć to trudny i cięzki okres w życiu:-(
pozdrówki
 
Zmywarka to wspaniałę urządzenie! Jeszcze żeby kto prasowarkę wynalazł ;)

Mama05 - myślę że taka decyzja to dobra rzecz - bez rozczarowań w każdym cyklu będziesz spokojniejsza a może Twój organizm Cię niedługo zaskoczy :)
 
Podczytuje, ale chwilowo brak czasu na pisanie, Marcelince wychodza 2 nowe zabki i jest bardzo marudna, Amelka tez, bo przeziebiona, ech..
Pogoda straszna, pada od wczoraj, leb peka, ale co poradzic..

Sciskam Was wszystkie kochane.
 
EWUNIA- kurcze,ze też nie mieszkasz bliżej bo przyjechałabym Ci z pomocą...
trzymaj sie Słoneczko nasze ..mam nadzieje,ze niedługo wszyscy bedziecie już zdrowi:tak:


COKIES- witaj...no bardzo tęsknię za tym komfortem..mam nadzieje,ze uda mi sie "rzucić te starania w pieruny " i moze wtedy sie uda....
a Tobie miłego spacerku i czekamy na wieści po wizycie-&&&&&&&&&&&&&&&:tak::tak:

ASIA KC- witaj i dziękuje :))
jak tam u Ciebie ????;-)

MAUREEN- zdrówka dla Amelki i niech już ząbki wyjdą Marcelince,żeby Ją nie męczyły:sorry2:
no i jak u Was taka pogoda to współczuję bo u nas mrozno ,ale od kilku dni słonecznie wiec jest znośnie:tak:
 
U nas wszystko pięknie. Od piątku do niedzieli byliśmy w Bałtowie. Połączyliśmy przyjemne z przyjemnym i pojechaliśmy na narty i do Dinoparku :)
Fajnie było, choć krótko. Chłopcy piękni jeździli. Obejrzeliśmy dinozaury (obaj są fanami, zwłaszcza Łukasz), odpoczęliśmy.
Dziś poszli do przedszkola - pierwszy raz od przewie 2 tygodni.
Ja siedzę w domu, Dominisia śpi. W domu bałagan powyjazdowy i zwykły, więc roboty mnóstwo ale nic mi się nie chce. Dominika śpi to korzystam i odpoczywam w ciszy :-)
Mąż na budowie - dzieje się tam sporo a on pilnuje i nadzoruje. Ot tyle...
 
reklama
Witajcie!

Witam wszystkie nowe mamy na naszym prorodzinnym wątku.
Za dużo nie popiszę, bo jak zwykle gonię w piętkę.
Ewuniaf- kobietko, u Ciebie jeszcze straszliwa burza hormonalna, uspokój się nieco. Współczuje akcji uczulenie wysypka itd. U mnie to samo, niestety
Sempe - kobieto, post tak radosny, ze szok
Mama - tulę Cię i zawsze popieram decyzje prostaraniowe, czy to wstrzymanie, czy to luz. Jestem z Tobą, siostrzyczko :-)
Iwosz - trzym się kobietko w tym pędzie

Jeśli chodzi o nasze choróbska to poszły w diabły. Marcin tylko raz zagorączkował, Karolcia ostatni raz w sobotę rano i już jest ok. Martynia zdrowa, Bartuś też. Arturek chrycha ale to ma po mnie ;-). najgorzej z całego towarzystwa ja sie prezentuję, ale nie mam czasu na leżenie. Wczoraj wyskoczyłam kupić ciuszki na chrzest Artura - to już w niedzielę :-D. Niestety nie odchudzałam się jak zamierzałam, więc mam bęben jak w 6tym miesiącu ciąży, płaszcze nie zapinają mi się na cyckach, ale postanowiłam się nie załamywać. Sobie ciuchy kupię w sobotę, wcześniej nie ma sensu i nie ma kiedy.
No i najważniejsza wiadomość: Tysia dzisiaj poszła do przedszkola po raz pierwszy w swym życiu. O 12 ją odbieram, wiec już za chwilę zbierać się będę. Zawsze to kilka godzin spokoju ;-) a jej dodatkowych przeżyć, atrakcji. Odbieram tez Bartusia, bo jakiś maruda był, no i chcę by też miał święto :-)
Uciekam.
 
Do góry