reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Ulozenie posladkowe dziecka

moja corcia byla ulozona posladkowo potem obrocila sie glowka a potem znowu posladkowo i mialam cc, ostatnio rozmawialam z polozno ze teraz juz przy posladkach niepozwalaja naturalnie rodzic, odrazu cc.
 
reklama
moje obie dziewczyny byly ulozone poslakowo i mialam dwa cc

ale wiem ze w szpitalu w ktorym pierwotnie chcialam rodzic, ulozenie posladkowe nie jest wskazaniem do cc i lekarka prowadzaca mowila mi ze u nich zawsze najpierw probuje sie naturalnie:baffled:

przy drugiej ciazy bylo to samo, mimo ze od pierwsze cesarki minelo tylko rok i cztery miesiace, tez mowila mi ze bedziemy probowac naturalnie:dry:

rodzilam wiec w innym szpitalu, bo balam sie komplikacji
 
U mnie pierwsza córka odwrócila się dopiero w 35 tygodniu, ale tak naprawdę maluch może obrócić się do samego końca. Sama widziałam dziewczynę, która przyszła do porodu do cc z powodu położenia posladkowego, a po badaniu okazało się, że maluch jest jednak ułozony główkowo i urodzila sn...
Dzięki za iskierkę nadziei :tak: Jestem w 33tc i moja mała też jest ułożona jeszcze pośladkowo. Wierzę, że potrzyma nas jeszcze chwilę w niepewności, a potem fiknie koziołka i zostaną tylko wspomnienia po strachu przed cc. Oby! :tak:

A co do porodów kleszczowych itp z tego co ja wiem, to rzeczywiście teraz już przy ułożeniu pośladkowym robi się planowo cesarkę i nie ryzykuje powikłaniami. No, chyba, że są jeszcze jakieś zacofane szpitale, jakich w takim razie nie polecam...
 
Moja córka też do końca była ułozona pośladkowo i nie było żadnych dyskusji, czy mam rodzić naturalnie, tylko już w 32 tygodniu dostałam skierowanie na cesarkę. Lekarka prowadząca mówiła mi że jest to bezwzględne wskazanie do cc. Inna sprawa, że dziecię może się obrócić i w ostatniej chwili, ale moje tego nie zrobiło :)
 
Ułożone pośladkowo dziecko można skłonić do obrócenia się główką w dół i nie są to te tzw. "babcine" metody, jak któraś z was tutaj napisała, ale stare i sprawdzone metody położnicze, które stosowane przynoszą sukces w 80% przypadków więc jest o co powalczyć a walka jest dość prosta: przyjmowanie odpowiednich pozycji kilka razy na dzień, spacery. Odsyłam np. do książki dr Preeti Agrawal pt. "Odkrywam Macierzyństwo" lub do książki znanej i cenionej położnej Ireny Chołuj pt. "Urodzić razem i naturalnie".
 
Jestem prawie w 38 tyg. i moja dzidzia tez jest ulozona posladkowo. Ja stosowalam te wszystkie "babcine"metody i nic. Wedlug lekarzy macica moja jest zbudowana prawidlowo, choc wiele lat temu slyszlam ze mam tylozgiecie, to jednak zaczynam sie denerwowac ze cos z dzidzia jest nie tak skoro sie sama niechce przekrecic. Nie martwie sie ze moze bede miala cesarke tylko zeby sie urodzila zdrowa. Wyczytala ostatnio ze takie ulozenie dziecka moze byc tez zwiazane z wadami genetycznymi plodu. Jestem juz w strzepkiem nerwow!
 
A gdzie ty wyczytałaś takie rzeczy? Pierwszy raz słyszę! Nic się nie martw. Dzidzia zapomniała się obrócić a teraz jak jej się przypomniało to już miejsca nie ma i tyle:-D Żadna choroba się za tym nie kryje!
 
Jestem prawie w 38 tyg. i moja dzidzia tez jest ulozona posladkowo. Ja stosowalam te wszystkie "babcine"metody i nic. Wedlug lekarzy macica moja jest zbudowana prawidlowo, choc wiele lat temu slyszlam ze mam tylozgiecie, to jednak zaczynam sie denerwowac ze cos z dzidzia jest nie tak skoro sie sama niechce przekrecic. Nie martwie sie ze moze bede miala cesarke tylko zeby sie urodzila zdrowa. Wyczytala ostatnio ze takie ulozenie dziecka moze byc tez zwiazane z wadami genetycznymi plodu. Jestem juz w strzepkiem nerwow!

To nie prawda moj synek też był ułożony pośladkami od samego począdku i nie obrucił sie lekarze zrobili Cesarke a żadnej wady nie było
 
Jestem prawie w 38 tyg. i moja dzidzia tez jest ulozona posladkowo. Ja stosowalam te wszystkie "babcine"metody i nic. Wedlug lekarzy macica moja jest zbudowana prawidlowo, choc wiele lat temu slyszlam ze mam tylozgiecie, to jednak zaczynam sie denerwowac ze cos z dzidzia jest nie tak skoro sie sama niechce przekrecic. Nie martwie sie ze moze bede miala cesarke tylko zeby sie urodzila zdrowa. Wyczytala ostatnio ze takie ulozenie dziecka moze byc tez zwiazane z wadami genetycznymi plodu. Jestem juz w strzepkiem nerwow!
Niepotrzebnei się straszysz - masz przecież USG robione w ciąży i na nim wad nie było, prawda? Moja córka urodziła się zdrowa przy takim położeniu i prawdę mówiąc nie znam żadnej kobiety, której dziecko ułozone pośladkowo urodziło się chore.
 
reklama
Dzieki dziewczyny za odpowiedz. Ja mieszkam w stanach i wiekszosc informacji czerpie z amerykanskich stron internetowych. Nic na polskich stronach na ten temat nie wyczytalam. Chyba sie troche nakrecam bo juz coraz blizej i pewnie to przez ta cala nerwowke przedporodowa. W kazdym razie w przyszlym tygodniu mam cesarke, to bedzie 39 tydzien. Bardzo sie ciesze ze to juz ale tez jestem wszystkim przerazona. Jestem jednak dobrej mysli.
Pozdrawiam wszystkie przyszle i obecne mamy!!!:-)
 
Do góry