reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Uzdolnione grudniówki :) - hafty, szydełko, biżuteria, rysunki i inne

Kwadratów moge zrobić bo mam serwetki :-) Tylko jak kupie kolczyki ale jakby co zamawiac, zamawiać ;-)
Ewa kwadraty są po 8 zł bo ne mniejsze są:-) Jutro Ci je wyśle :-)
Missiiss w przyszłym miesiącu będe zamawiała rozne kształty więc motylki tez :-)
 
reklama
Jaakie śliczne! Dobrze, że żółty i zielony to nie moje kolory, bo już bym z Ewą walczyła, a potem się zastanawiała po co mi kolczyki, skoro prawie nie noszę ;-)
 
cwietka
oo to to ja nosze tylko jak gdzies wychodze typu knajpa lub gdzies do znajomych a ze w ogole raz na ruski rok gdzies pojde to nie kupuje kolczykow mam jedne swoje motyle kilka lat i je zakladam okazyjnie :)


a to to co dzisiaj zrobilam, ttylko zle wskazowki ulozulam i nie widac ze myszka miki puszcza oko ;) a stroj na chciny foty mam takie ze dobrze nie widac ale jutro cykne i wkleje :)
 

Załączniki

  • DSC00086.jpg
    DSC00086.jpg
    15 KB · Wyświetleń: 58
:baffled:Missi - ja zakładam na wyjścia + do pracy, tylko problem taki, że najczęściej zapominam je założyć.
Zegar fajowski. szkoda, że ja nie mam żadnych talentów plastycznych :zawstydzona/y:
 
Missiiss, sama malowałaś? Masz kobieto talent :) Ja jestem niestety beztalencie malarskie...:/ Tylko odrysowywać jako tako umiem...

A co do kolczyków, to ja je uwielbiam :D Bransoletek nie lubię, naszyjniki noszę w zasadzie tylko na jakieś grubsze imprezy - mam kilka srebrnych. Mam też dwa czy trzy z koralikami drewnianymi, ale od kiedy Pucek się urodził nie zakładam ich, bo jak go biorę na ręce, to albo mnie dusi nimi, albo wkłada je do buzi, albo go gniotą. Więc z biżuterii zostają mi kolczyki :)
Zakładam w zasadzie zawsze jak wychodzę na pole - takie kolorowe, drewniane albo bursztynowe (Mąż mi ostatnio kupił nad morzem TAKIE piękne). Srebrne zakładam tylko na jakieś większe okazje.

A moje kolory to: zielony, pomarańczowy, czerwony, brązowy (w takiej właśnie kolejności). Większość ładnie się zgrywa - no może pomarańczowy i czerwony kiepsko ;) W ciąży polubiłam też fioletowy, ale teraz mi przeszło ;)
Cieszę się, że intensywne kolory zaczęły mi się podobać, bo prawie cały okres nastoletni przechodziłam w mdłych beżach. Ble... Musiałam zmienić całą szafę jak z tego wyrosłam ;) Ale to chyba miało jakiś związek z charakterem, bo ja dość nieśmiałym dzieckiem byłam. Zawsze dobrze się uczyłam (choć niewiele) i było mi wstyd z tego powodu ;) A potem mi przeszło - tzn. dalej dobrze się uczyłam, ale już potrafiłam to perfidnie wykorzystać ;)
 
Ewa a co o tych czerwonych sądzisz z serduszkami?? Tym razem bez brokatu ;-)
Missiiss boski!!! Masz niesamowity talent malarski..Ja to przy Tobie to ech ...nie umywam się...
Ja kocham czerwony, fiolet, zieleń, ostatnio żółty, i wogóle żeby wesoło bylo..I tez wcześniej chodziłam w brązach, czerniach ;-) no i wesoła biżuteria, kolare, torebka w ogole dodatek :-) Marzy mi sie torebka z kwiatkiem 3 x kolczyki po dychu i będzie moja ;-)
Dziewczyny to od swieta możecie deco nosic teraz modne sa ;-) Ja uwielbiam bizuterie... w ogóle ostatnio przykładam wage do szczegoło, dodatków ;-)
 
To ja w liceum chodziłam na niebiesko/granatowo, a teraz nienawidzę tych kolorów. Ostatnio mama chciała mi dać turkusową spódnicę - śliczną - ale ten kolor nie dla mnie :no:
A moje kolory to czarny, czarny, czarny, czerwony i biały. W ciąży kupiłam sobie dwie różowe koszulki - nie wiem, co mnie "natchło" - ale na szczęście już przeszło :-D
 
cwietka - nie lam sie, ja tez nie mam wogole talentow plastycznych ;)

ja z kolorow to przede wszystkim fiolet. byl czas, ze mialam prawie wszystko fioletowe i jak wchodzilam do sklepu, to od razu na fiolety szlam ;))) ale tez ciemne roze, czerwienie, turkusy, brazy i czernie. a jak ozdoby, to tylko kolczyki i apaszki
 
reklama
Bodzinka, ja się staram o nich nie myśleć ;) Muszę limitować swoje zachcianki ;) Jak ich przez miesiąc nie sprzedasz, to daj znać :) Ale na pewno pójdą, bo rewelacyjne :)

A właśnie - miałam Cię zapytać: jakie Ty puszki zbierasz? Bo wiem, że dziewczyny do Ciebie wysyłały. Takie metalowe, małe, po herbacie itp. mogą być? Bo będę mieć niedługo jedną taką: Cukierki Kukułki na czystej wódeczce
a drugą ciut węższą i z klapką na zawiasie.
 
Do góry