🌬️💫💙W listopadzie chłodem wieje, lecz w nas na dwie kreski nadzieja szaleje!💙💫🌬️

[Dorka66]

Ja próbuje zająć myśli poszłam gotować zupę i włączyłam sobie damy i wieśniaczki najnowszy odcinek. Już się uśmiałam, wieśniaczka taka laska piękna że bije na głowę dame i ma takie gospodarstwo profesjonalne ogromne że boję się szacować ile to kosztuje ale na pewno dużo

Jaka zupka?
Ja jestem meeeega zupna uwielbiam, wszystkie oprócz szczawiowej

 

[Jane Doe]

Jeju straszne... Mega współczuję aż się popłakałam, nie wiem czy to te święto wczorajsze czy nawał hormonów ze stymulacji, ale jakiś sentymentalny nastrój mam i się nakręcam na płakanie i wspominanie, zamiast cieszyć się jutrzejszą punkcją...

O 13:40 wszyscy będą trzymać kciuki i wysyłać pozytywne myśli

 

[Jane Doe]

Jaka zupka?
Ja jestem meeeega zupna uwielbiam, wszystkie oprócz szczawiowej

Ogorkowa będzie ja też uwielbiam zupy. Plus właśnie z jesieni jest taki że to sezon na zupki

 

[lilka94]

Ogorkowa będzie ja też uwielbiam zupy. Plus właśnie z jesieni jest taki że to sezon na zupki

U mnie już gar ogórkowej czeka na swoją kolacyjna porę
Za chwilę idę grzać
Nie ma to jak zupa tym razem odrzuciłam swojskiej dobrze wędzonej kiełbasy i mam ogórki od mamy
Pyszne będzie

 

[Dorka66]

O 13:40 wszyscy będą trzymać kciuki i wysyłać pozytywne myśli

No i znowu wzrusz ja za chwilę oszaleję sama ze sobą... Płaczę, za chwilę się śmieję no tragedia jakaś

Ogorkowa będzie ja też uwielbiam zupy. Plus właśnie z jesieni jest taki że to sezon na zupki

Ogórkowa, moja ukochana zupa z dzieciństwa i jedno skojarzenie jak zawsze jadłam ją tak, że najpierw samą wodę, a potem gęste i jeszcze z pajdą chleba a potem popijałam wodą i mój tato zawsze mówił że jak można zupę popijać... Nie czaił, że ja się na koniec gęstego najadłam

 

[niecierpliwamatka]

Chyba najgorsze w tym miesiącu za mną, cyrk placzliwosci dobiega końca. Idę się wykąpać i pójdę spać zanim cały dom ze mną oszaleje. Zawsze między 2 a 4dniem miesiączki następuje dzień płaczu( wszystko mnie wzrusza, smuci, rozczula, przygnębia... płacze bez powodu i czasem nawet tego nie czując, zamyśle się, a łzy mi same płyną) bo kwiatek jest ładny, bo w reklamie kobieta ma dziecko, bo zdechł pies sąsiada, bo ktoś mnie zdenerwował, a ja nie mam siły już tego słuchać, bo na księżycu wiatr wieje w inną stronę. Serio... Najlepsze, że ja to wiem, i to nic nie zmienia. Jeden dzień cyrku co miesiąc i to za darmo. P.s płakałam czytając forum, płakałam oglądając ozdoby na święta, i płakałam bo nie mogłam znaleźć ulubionego kubka. Dobry dzień, bardzo kreatywny.

 

[Kaalaa]

Jaka zupka?
Ja jestem meeeega zupna uwielbiam, wszystkie oprócz szczawiowej

Kocham szczawiowa! Ale to tak bardzo, ze moglaby to byc jedyna zupa do konca zycia codziennie

Chyba najgorsze w tym miesiącu za mną, cyrk placzliwosci dobiega końca. Idę się wykąpać i pójdę spać zanim cały dom ze mną oszaleje. Zawsze między 2 a 4dniem miesiączki następuje dzień płaczu( wszystko mnie wzrusza, smuci, rozczula, przygnębia... płacze bez powodu i czasem nawet tego nie czując, zamyśle się, a łzy mi same płyną) bo kwiatek jest ładny, bo w reklamie kobieta ma dziecko, bo zdechł pies sąsiada, bo ktoś mnie zdenerwował, a ja nie mam siły już tego słuchać, bo na księżycu wiatr wieje w inną stronę. Serio... Najlepsze, że ja to wiem, i to nic nie zmienia. Jeden dzień cyrku co miesiąc i to za darmo. P.s płakałam czytając forum, płakałam oglądając ozdoby na święta, i płakałam bo nie mogłam znaleźć ulubionego kubka. Dobry dzień, bardzo kreatywny.

A pozniej powiedza, ze okresy to takie lajtowe dla kobiet.. tu nie tylko bol sie czuje ale rozstroj emocjonalny daje w kosc.. trzymaj sie, jutro bedzie lepszy dzien, chociaz wiac na ksiezycu nie przestanie w 2 strone na tym smiechlam, przepraszam ale tule mocno!

 

[KiedyPytam]

Ok sprawdziłam po 1,5h jest jakiś chujocień ale to pewnie ta kreska taka co się pojawia jak się kisi test albo ovitrelle wybiło

No właśnie o tym mówię. Chyba jest tak, że ovitrel nie wychodzi od razu na teście bo na żadnym nie było od razu kreski. Nawet po 20 minutach. Dopiero widocznie wychodzi później jak już wysycha.

Chyba nie będę robić żadnego testu teraz wieczorem. Nie wydaje mi się by to było rozsądne.

 

[KiedyPytam]

Chyba najgorsze w tym miesiącu za mną, cyrk placzliwosci dobiega końca. Idę się wykąpać i pójdę spać zanim cały dom ze mną oszaleje. Zawsze między 2 a 4dniem miesiączki następuje dzień płaczu( wszystko mnie wzrusza, smuci, rozczula, przygnębia... płacze bez powodu i czasem nawet tego nie czując, zamyśle się, a łzy mi same płyną) bo kwiatek jest ładny, bo w reklamie kobieta ma dziecko, bo zdechł pies sąsiada, bo ktoś mnie zdenerwował, a ja nie mam siły już tego słuchać, bo na księżycu wiatr wieje w inną stronę. Serio... Najlepsze, że ja to wiem, i to nic nie zmienia. Jeden dzień cyrku co miesiąc i to za darmo. P.s płakałam czytając forum, płakałam oglądając ozdoby na święta, i płakałam bo nie mogłam znaleźć ulubionego kubka. Dobry dzień, bardzo kreatywny.

Czy macie jakiś ścisły plan?

 

[Hermeneg]

Nie jadłam nigdy szczawiowej ale ogórkowej nie znoszę jakbym miała jeść jedną zupę do końca życia to bylby to krem z papryki z grzankami albo zupa krem z cukinii i zielonego groszku