w oczekiwaniu na CIĄŻĘ...

[monika3]

Dziewczynki...
ja wam tylko powiem że macie racje z tymi pytaniami :
Czasami mam ochote powiedzieć że nie wszyscy mają takie szczęście jak oni-bo już mają swoje dzieciątka...

Potwornie wkurza mnie gadanie..."co to za małżeństwo bez dziecka"...mój wujek tak mówi i do tego taki śmiech szyderczy...

Zlinczować to mało!!!

 

[Margolis]

Popieram! Też ostatnio tak miałam! Nikt kto tego nie przeżył nie zrozumie!

 

[ewan]

olać takich!

 

[tetla]

Ale przyznacie że taki gadanie może wpędzić w poczucie winy

 

[ewan]

jeszcze raz-OLAĆ TO!

 

[iza123]

Jeśli moja teściowa przy kolejnej okazji (imieniny, urodziny lub inne) jeszcze raz zapyta mnie "no kiedy wreszcie będę babcią?", to ją pogryzę!!!

 

[wiktoria]

IZA123 --- ja swoja tez mam ochote. Juz mnie tak tym meczy ,ze naprawde jestem bliska to zrobic albo odpyskowac.

 

[monika3]

Wiktoria...a jak u Ciebie kochana

Na liście społecznej jesteś pierwsza...czekamy na fasolkowe wieści od Ciebie!!!

 

[ilinka]

mnie na szczęście nikt nie męczy takimi pytaniami na razie

 

[iza123]

Wiktoria, moja teściowa to właściwie jest o.k. ale taka monotematyczna...
zaczeliśmy poważnie mysleć o badaniach, na pierwszy rzut idzie moj mężuś, myślęże za jakiś tydzień, bo po drodze jest moja owu i nie chcemy z niej zrezygnować, przecież każdy cykl jest ważny, prawda?