Nooo powinnam podciąć ostatni raz dwa miesiące temu… a powinnam sukcesywnie…. Odrost już mam spory ale się trzymam z postanowieniem że za szybko nie pofarbuję. Ja wam powiem że mam taki hejt na fryzjerki przez to co mi z włosami zrobiły. Latami farbowałam włosy sama, farba inoa L’Oreal, to profesjonalna farba fryzjerska bez amoniaku, farbowałam na naturalny jasny blond albo beżowy blond i było super. Ale potem poszłam do fryzjerek i one mówiły mi że jednolity blond jest niemodny że teraz to air touch i pasemka. I w efekcie co dwa miesiące nakładały mi na głowę rozjaśniacz i rwały włosy pasemkami. Ale jedna była wisienka na torcie bo miała kilka klientek naraz. 6 godzin spędziłam w salonie, z folią na głowie nie wiem ile czasu przeleżałam ale tak długo że część folii ściągnęła razem z włosami (które od miesięcy katowala mi rozjasniaczem) i tak oto się skończyła moja przygoda z fryzjerkami, air touchami itp

teraz znowu sama farbuję włosy i uważam że sa w świetnym stanie.