Efe1980
Sierpniowa mama Gabrysi
Mju miód na moje serce...tak 10 kg mniej a będę szczęśliwa.EFE ja tak jak pisałam na kopenhaskiej byłam w czerwcu - zaczęłam dokładnie 21 (dzień po chrzcie mojej chrześniaczki). tylko my bylismy razem z M. Nie czułam się źle - najtrudniejszy chyba 3 dzień. i ja podeszłam do tego tak, że postanowiłam zapomnieć, że jestem na diecie, żeby się nie umartwiać tym czego to nie moge jeść. Jak do tej pory ani mnie ani Mateusza jo-jo nie dopadło (obym w zła godzinę tego nie pisała) a nawet trochę dalej chudnę - teraz waże 57 w porywach do 56 - zaczynałam od 65.