reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wakacje!!!!wczasy!!!!ferie!!!

to ja wam polecam pobierowo:tak: sama tam mieszkałam 30 lat do morza miałam 30 metrów las duże podwórko bajka...
moja mama nadal tam mieszka i wynajmuje pokoje i domki letnikom .gdyby któraś była zainteresowana to podam numer na priva :tak:
 
reklama
Dziewczyny, wybieramy się w ostatnim tygodniu kwietnia nad morze. Bez dziecka taka podróż z Wawy to ok 5-6 godzin, planuję teraz robić godzinną przerwę co dwie godziny. Ale i tak martwię się, że małej będzie niewygodnie tyle godzin w foteliku i że będzie płakać... Do tej pory byliśmy kilka razy u rodziców (podróż 3 godziny) i mała przez większość czasu spała, ale jak się obudzi to przeważnie marudzi - nie lubi fotelika.

Jak wasze dzieci znoszą podróże ?
...odświeżam... napiszcie coś :)
 
...odświeżam... napiszcie coś :)
Agrafka moja Madelenka czasem jest grzeczna, a czsem nie. To zalezy od dnia i jej samopoczucia. Zawsze mam ze soba herbatke, i zabawki tak zeby ja czyms zajac. Czesto sprawdzam czy nie ma mokro, a w przerwach karmie ja piersia. Mysle ze 5 - 6 godzin wytrzymie i przeciez mozecie robic czestrze postoje niz zwykle. na pewno bedzie dobrze ;o)
 
...odświeżam... napiszcie coś :)
agrafka my jechaliśmy teraz ponad 2000 km i Kuba dał rade , też nie przepadał za fotelikiem (pokonywaliśmy zawsze niewielkie odległości) i czasami marudził , ale odkąd posadziliśmy go przodem do kierunku jazdy to jest o wiele lepiej :tak: (niestety nogi mu się za bardzo na oparciu uginały i nie mógł ich wyprostować) ,poza tym robiliśmy przerwy średnio co 3-4h w pierwszy dzień bo musieliśmy zdążyc na statek a drugiego dnia już spokojnie mogliśmy stawać częściej i na dłużej :-)
nasze dzieci naprawde potrafią nas zaskoczyć tylko trzeba dać im szanse ;-)
 
agrafka - jest kilka sposobów: można rozłożyć podróż na 2 dni, z noclegiem w miejscowości w połowie drogi, Dzięki temu masz dwie krótkie podróże zamiast jednej długiej. Albo wyjechać wczesnie rano i połowę trasy odbyć właśnie rano, potem postój kilkugodzinny w połowie drogi, i po południu ruszyć dalej. ALbo jechac w nocy, dziecko nawet nie zauważy podróży - i ten sposób jest najfajnieszy, pod warunkiem, że kierowca może nie spać :))
osobiście zawsze jeździłam jednym ciągiem, z ok godzinnym postojem obiadowym w połowie drogi i moje dzieci dawały radę, po prostu spały...
 
Ja też marzę wyjechać nad morze i też najprawdopodobniej wyjechałabym albo na noc ok 22-24 ale nie wiem czy się zdecyduję, strachliwa jestem. Zawsze jeździlismy do Władysławowa "na dziko" i nigdy nie brałam namiarów a jak brałam do nie wiem gdzie są :( Musiałabym coś zarezerwować, a nie będę znała dokłądnie warunków i jak pogoda będzie brzydka będę musiała liczyć się ze stratą zaliczki. Z drugiej strony na mazury bliżej ale czy jest sens: gorąco, komary i prawie wogóle nie zmienimy klimatu. Ciężki orzech do zgryzienia.
 
Dziewczyny szukam jakiegoś domku / apartementu w Borach lub na Mazurach. Bardzo podoba mi sie Bielska Struga w Borach , ale ponad 200 zł za noc to dużo. Macie jakies fajne miejsce? najlepiej z kominkiem :p
 
czytałam was i pozazdrościłam wam. Mieliśmy odpuścić sobie w tym roku wakacje ale po długich namysłach chyba polecimy na Majorkę. Znalazłam argumenty żeby przekonać M.
1. Potrzebuje odpoczynku (nawet jeśli będę sie miała nią tam zajmować ciągle to potrzebuje zmiany klimatu i otoczenia)
2. z małym dzieckiem nie będzie problemu bo jest na cycu i można zapakować od biedy słoiczki.
3. w samolocie spokojnie wytrzyma (roczne dziecko juz chciałoby chodzić)
4. łatwiej poleniuchować przy nie chodzącym niż przy takim co to już łazi.
5 no i względy ekonomiczne nie trzeba za nią płacić :))
 
reklama
Do góry