reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek dla mam karmiących piersią

Madzila - no nie wiem czy to dobry pomysł, żeby uczyć dziecko w tym wieku usypiać w wózku albo foteliku.... Potem może być trudniej je od tego odzwyczaić - lepiej teraz przetrzymać, uzbroić się w cierpliwość i mieć spokój niż potem rozpoczynać walkę :sorry2:
 
reklama
Ja jestem przeciwniczką robienia wszystkiego na sile, wiec nie pomogę. Zarowno odstawiania od piersi, jak i nauki "samodzielnego usypiania". Co nie znaczy, ze czasami nie mam dosyc mojego ssaka.
Dzisiaj mija 13 miesiecy odkad sie karmimy i powiem Wam, ze w zyciu bym sie nie spodziewala, ze bede tak dlugo karmic. Na poczatku moim marzeniem bylo, zeby miec na koncie chociaz te 6 miesiecy :-)
 
Ja też nie mam na tyle cierpliwości żeby dziecko do czegoś na siłę przekonywać, ale no nie wyobrażam sobie w tym wieku usypiać małej w wózku... I tak nie jestem z siebie dumna, że zdarza mi się usypiać młodą na rękach, zwłaszcza jak śpi w dzień - dzieci strasznie się do czegoś przyzwyczajają, a my jednak nie możemy pozwolić im włazić nam na głowę, albo ulegać w czymś bo tak nam jest łatwiej i szybciej.... Ja nie potrafię znieść płaczu dziecka, ale wielu rodziców chwali sobie metodę 3, 5, 7 do zasypiania - czasem okazuje się, że dziecko lepiej na to reaguje niż my sobie to wyobrażamy... Więc uważam, że warto spróbować.

A w temacie karmienia - ja też nie wyobrażałam sobie, że tak długo będę karmić - i to jeszcze u nas tego końca nie widać!
Cały czas mam nadzieję, że Ola sama się odstawi... Ja póki co cierpliwie wyczekuję ten moment :sorry2:
 
Celinko - mamy podobne poglądy ;-)

Staram się jednak nie narzucać ludziom swojego podejścia do rodzicielstwa, więc po prostu czasami jakiś temat przemilczę ;-)Mam tylko nadzieję, że na wątku pt Karmienie piersią nie będzie w kółko dominował temat odstawiania.
 
Leika - no niestety odstawianie od piersi jest ściśle związane z tematem tego wątku, więc będzie tu się ten temat przewijał... i to pewnie coraz częściej, bo i dzieci coraz większe...

ja też nie myślalam, ze tak długo będę karmiła - w założeniu bylo góra rok i ani dnia dłużej ;-) ale Karolka mnie bardzo oszczędza, więc póki co jak mi się mleczko nie skończy albo ona się nie odstawi, to będziemy cycać ;-) chociaż mąż mnie już wyzywa, ze mam skończyc :sorry:
 
Dokładnie, mam takie samo zdanie jak Iza - bądź co bądź odstawianie kiedyś musi nadejść, jednak jest mniejszość dziewczyn, które chcą karmić te trzy lata ;-) Bo w sumie z drugiej strony to jaki inny problem można mieć na tym etapie z karmieniem piersią :sorry:
Iza - mój mąż tez co chwilę mnie się pyta jak długo jeszcze zamierzam karmić.... ;-)
 
Oj Ci mężowie to chyba już tak mają - mój też raz na jakiś czas wtrąci uwagę ile jeszcze? A ja od początku nie zakładałam ile będę karmić - no jakoś było to dla mnie oczywiste że rok minimum. Moja siostra karmiła 3 lata i strasznie ją wszyscy za to potępiali, ale to było 7 lat temu:szok: to i troszkę inne podejście było. Jeszcze miesiąc temu troszkę się martwiłam bo Domiś bardzo często ssał - widocznie potrzebował, a teraz chyba zaczyna pomalutku się odstawiać. Zostawił sobie jedno ssanie w ciągu dni ( a było ich nawet 4) no i oczywiście na noc, w nocy i jak się budzi to też wisi na cycu:tak::-D
Moje zdanie jest takie że mogę go karmić nawet do 3 lat na noc jeżeli będzie tylko chciał. W dzień wolałabym całkiem wyeliminować bo pasowałoby iść do pracy.Ale podejrzewam że nie będzie z tym większego problemu bo do kwietnia zostajemy jeszcze razem:-):-) to mamy troszkę czasu, ale też nic na siłe:happy::happy:
 
reklama
wow a ona sie jeszcze miesci w gondoli?? my od wrzesnia jezdzimy w normalnym foteliku
Spi w rozłożonej spacerówce, oczwiście przypieta pasami.Gondoli mieściła sie jeszcze w 10 miesiacu, teraz nie sprawdzałam. U nas fotelik do 13kg służy na krutkie wpady -naprzykład po zakupy, i do uspiania.Na dłuższe wpady też użwam już innego fotelika.
 
Do góry