reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek główny

witam :)

zaglądam tu rzadziej bo brak czasu ale pochwale mojego smyka :biggrin2:
od dziś oficjalnie raczkuje od piątku sam siedzi idzie jak burza jestem z niego bardzo dumna mamy na razie dwa ząbki i u góry już idą i wyjść nie mogą ;-). Chodzimy na rehabilitacje ale właściwie już nie mamy co na niej robić bo Aleks sobie tak świetnie poradził :-D pozdrawiam

Angela fajnie ze wpadlas do nas,bardzo sie ciesze ze Alex tak swietnie sie rozwija,bardzo chcialabym zobaczyc jak teraz wyglada,moze wkleisz kilka zdjec?!

Dobranoc
 
reklama
angela-super ze malutki tak ladnie rosnie ,pamietam zdjecia tej kruszynki :)))

No to chyba pomysl z chodzikiem pojdzie w odstawke :) macie racje dziewczyny oczywiscie namieszala mi mama :)
Chyba ze zakupimy malemu ten pchaczyk z fishera albo vteha on chyba takiej szkody nie narobi.
Najlepsze jest to ze smyk jak sie chwyci czegos to wstanie i sie puszcza i wtedy bec na pupe, ale dzis zaliczyl mocniejszy upadek a to byly tylko sekundy.

dobranoc i slodkich snow!!
 
Ostatnia edycja:
tak wygląda teraz Aleks :)

b.jpga.jpg
 
Agape,podboje:)to dobre słowo.
A ja to zareagowałam deprechą..;)że mój synek malutki;) mój pierwszy, , ze jakaś baba bedzie nim krecic;)a przede wszystkim- tak myślę-, ze tracę kontrolę..., że dorasta i włazi spod skrzydeł... uuuu,jakie to ciężkie
Was to też czeka :)))
oj czeka, czeka tylko że ja mam córki i do nas chłopy będą się zchodzić:szok: . to zaczyna się nowy okres w twoim życiu, życzę ci powodzenia:)

witam :)

zaglądam tu rzadziej bo brak czasu ale pochwale mojego smyka :biggrin2:
od dziś oficjalnie raczkuje od piątku sam siedzi idzie jak burza jestem z niego bardzo dumna mamy na razie dwa ząbki i u góry już idą i wyjść nie mogą ;-). Chodzimy na rehabilitacje ale właściwie już nie mamy co na niej robić bo Aleks sobie tak świetnie poradził :-D pozdrawiam
OOO... jak fajnie że jesteś . Niedawno myślałam o tobie jak twoje maleństwo się rozwija, ale widzę że idzie równo z naszymi pociechami. Bardzo sie cieszę że jest ok, ale jakbyś czegoś potrzebowała to pisz a my pomożemy:)

Witam sie wieczornie ;-)
Ja z takim zapytaniem , czy kupujecie albo juz macie chodziki dla swoich pociech??
Ja nie jestem zwolenniczka po tych rożnych oczytanych opiniach, ale powiem wam ze chyba nie nam rady latac za moim bąblem , on jest taki żywy ze normalnie non stop muszę byc za nim:baffled:
Dodam ze moja mama wychowala mnie i siore w chodziku, siostra ma dwie cory ktore tez smigaly i nic im nie jest:laugh2:
Moze wypowiedza sie tutaj mamy ktore juz odchowaly swe pociechy :laugh2:
Pozdrawiam
Ja słyszałam dużo negatywnych opinii na temat chodzików np. że dzieci później zaczynają chodzić bo w chodziku im łatwiej a potem im się nie chce na nóżkach stać bo ciężko itp. Ja swoje pociechy wychowywałam bez chodzików, ale chodzić zaczęły różnie: jedna miała 11m-cy, a druga rok i chyba ze 2 m-ce.

a to porównanie kiedyś zrobiłam Aleks miał 7 m-cy i 9 dni

Zobacz załącznik 292044

pozdrawiam i postaram się częściej zaglądać :)

Aż mi się łezka w oku zakręciła bo sobie przypomniałam jak wszystkie drżałyśmy o jego zdrowie i cieszyłyśmy sie każdą kropelką mleka przez niego wypitego i każdym gramem jego malutkiego ciałka. Teraz to już kawaler:-D
 
Witam sie wieczornie ;-)
Ja z takim zapytaniem , czy kupujecie albo juz macie chodziki dla swoich pociech??
Ja nie jestem zwolenniczka po tych rożnych oczytanych opiniach, ale powiem wam ze chyba nie nam rady latac za moim bąblem , on jest taki żywy ze normalnie non stop muszę byc za nim:baffled:
Dodam ze moja mama wychowala mnie i siore w chodziku, siostra ma dwie cory ktore tez smigaly i nic im nie jest:laugh2:
Moze wypowiedza sie tutaj mamy ktore juz odchowaly swe pociechy :laugh2:
Pozdrawiam
ja miałam przy Sebusiu i dzieki temu mieliśmy 7 miesięcy rehabilitacji bo stópki mu sie pokrzywiły także ja podziekuje... nigdy wiecej chodzików :no::no:
witam :)

zaglądam tu rzadziej bo brak czasu ale pochwale mojego smyka :biggrin2:
od dziś oficjalnie raczkuje od piątku sam siedzi idzie jak burza jestem z niego bardzo dumna mamy na razie dwa ząbki i u góry już idą i wyjść nie mogą ;-). Chodzimy na rehabilitacje ale właściwie już nie mamy co na niej robić bo Aleks sobie tak świetnie poradził :-D pozdrawiam


Super że Alex tak ładnie sie rozwija.... oby tak dalej :):) słodziak z niego :*

A u mnie nocka w miare... 4 razy wstawałam... na szczeście oczka już nie zaklejone... tylko ten kaszel mnie niepokoi strasznie :-:)-( ale zobaczymy jeszcze kilka dni bedziemy dawać leki a jak sie nie poprawi to pójdziemy jeszcze raz do lekarza:baffled::baffled:
 
reklama
Witam sie i ja:)
Pati ciesze sie ze Twoje chlopaki juz lepiej:) Tearz taki okres, ze wiekszosc dzieciaczkow choruje a Ty masz w domku dwojke to jeden od drugiego zaraz cos lapnie.... A tak swoja dtoga to wlasnie dzieki tobie nie stawialam malej na nozki tylko czekalam jak sama zacznie to robic i pozniej to bylo ale jednak jest i teraz sie tak cieszy jak staje na nich hahaha. A wyczytalam jeszcze jak rozmawialam z Toba ze nie powinno sie stawiac dzieci jak maja jeszcze podwiniete paluszki pod stopki (stojac). Tak wiec warto czekac...
Angela kurcze ale rzeczywiscie baaaardzo duza roznica:) Ale fajnie, ze Aleks taki silny chlopczyk jest bo ja czasami bywam na wczesniaklach tutaj na forum i powiem szczerze, ze nigdy nie myslalam, ze takie problemy potrafia byc z nimi:( I podziwiam tych wszystkich rodzicow, bo naprewde duzo sily trzeba miec zeby przez to wszystko przejsc.
Kinia ja tez myslalam o takim wozeczku do pchania np w Ikea ale kurcze niewiem bo on jest bez zadnego hamulca - wiem ze dzieciaczek nie potrafilby zahamowac hahaha ale on tak szybko sie posuwa do przodu, ze dzidzia chyba nieda rady nadazyc i tez bedzie upadac. Sa tez plastikowe na myToys no i sama niewiem choc raczej "znawcy" odradzaja wszelakie pomoce twierdzac, ze to tylko zbijanie kasy dla ich producentow. Moze lepiej zaufac stolowi w pokoju i innym sprzetom domowym;)) niewiem...hehe
Agapa no przy dziewczynkach to chyba ciezej ;) Bo ja tak widze po moim Krzysiu, ze on jakos narazie tak lekko to przechodzi. Ja to mam dodatkowe zmartwienie bo musze go przestrzegac przed tureckimi dziewczynkami - nie to ze jakies tam uprzedzenia mam ale chodzi mi o ich kulture i religie i wogole...Trzeba na nich uwazac.

A ja dzisiaj sie wybieram wozeczkiem do sklepu oddalonego o prawie 5km:) I tam sie spotkamy z moim M zrobimy zakupy i pojedziemy razem autkiem do domku. A ze droga fajna bo to sciezka rowerowa to zaplanowalam wycieczke z Emisia.
Zycze milegop dnia kochane:)
 
Do góry