Witam sie i ja
Pati ciesze sie ze Twoje chlopaki juz lepiej
Tearz taki okres, ze wiekszosc dzieciaczkow choruje a Ty masz w domku dwojke to jeden od drugiego zaraz cos lapnie.... A tak swoja dtoga to wlasnie dzieki tobie nie stawialam malej na nozki tylko czekalam jak sama zacznie to robic i pozniej to bylo ale jednak jest i teraz sie tak cieszy jak staje na nich hahaha. A wyczytalam jeszcze jak rozmawialam z Toba ze nie powinno sie stawiac dzieci jak maja jeszcze podwiniete paluszki pod stopki (stojac). Tak wiec warto czekac...
Angela kurcze ale rzeczywiscie baaaardzo duza roznica
Ale fajnie, ze Aleks taki silny chlopczyk jest bo ja czasami bywam na wczesniaklach tutaj na forum i powiem szczerze, ze nigdy nie myslalam, ze takie problemy potrafia byc z nimi
I podziwiam tych wszystkich rodzicow, bo naprewde duzo sily trzeba miec zeby przez to wszystko przejsc.
Kinia ja tez myslalam o takim wozeczku do pchania np w Ikea ale kurcze niewiem bo on jest bez zadnego hamulca - wiem ze dzieciaczek nie potrafilby zahamowac hahaha ale on tak szybko sie posuwa do przodu, ze dzidzia chyba nieda rady nadazyc i tez bedzie upadac. Sa tez plastikowe na myToys no i sama niewiem choc raczej "znawcy" odradzaja wszelakie pomoce twierdzac, ze to tylko zbijanie kasy dla ich producentow. Moze lepiej zaufac stolowi w pokoju i innym sprzetom domowym
) niewiem...hehe
Agapa no przy dziewczynkach to chyba ciezej
Bo ja tak widze po moim Krzysiu, ze on jakos narazie tak lekko to przechodzi. Ja to mam dodatkowe zmartwienie bo musze go przestrzegac przed tureckimi dziewczynkami - nie to ze jakies tam uprzedzenia mam ale chodzi mi o ich kulture i religie i wogole...Trzeba na nich uwazac.
A ja dzisiaj sie wybieram wozeczkiem do sklepu oddalonego o prawie 5km
I tam sie spotkamy z moim M zrobimy zakupy i pojedziemy razem autkiem do domku. A ze droga fajna bo to sciezka rowerowa to zaplanowalam wycieczke z Emisia.
Zycze milegop dnia kochane