Mmm.. następne do wypróbowania.
Ale wiesz co, mam pytanie, czemu obsmażać w naczyniu żaroodpornym czy brytfance?

Na patelni nie można? Ja jakoś nigdy w takich naczyniach nic nie smażyłam...

Jeśli normalnie usmażę a po usmażeniu przełożę do gara do duszenia to też będzie ok????
No i na bank nie dodam ani kminku ani rozmarynu. Tomek nie toleruje żadnych ziół i przypraw (prócz soli, pieprzu, papryki i czosnku), a i ja za kminkiem nie przepadam.
A, no i powiem Ci że ten schab zrobiłam, ale jednak mi nie podpasował. Może coś źle zrobiłam (albo raczej Teściowa, bo Ona przygotowała mięcho), ale jakoś tak ... no nie mój klimat. Kapucha pycha, mięso tak sobie, a ten sos ze śmietany i mąki to odkładałam bo zjeść nie mogłam.

Wot, góralka ze mnie nie budziet.

Ale powtarzam - brukselka pyyyyyyyycha!
Jeny,
Iza, ja zapomniałam o szarlotce. Jak dziś wrócę do domu i dorwę się do kompa to napiszę wreszcie.