reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wcześniaki z 33 tc

Majka_22 wielki kopniak, nie smęć:-) Wiem po sobie, że spora cześć z tego to wyolbrzymione obawy. Ja np. schizuję, że Dominik nie skupia jeszcze wzroku na mojej twarzy, jego uśmiech to raczej grymas niż kontrolowane zachowanie, itp. Nie ma co porównywać dzieci donoszonych z wcześniakami. Nasze szkraby mają sporo do nadrobienia i robią to w swoim tempie i wybiórczo. Super, że przybrał tak dużo w tak krótkim czasie.

Też chciałabym aby Dominik poszedł do żłobka jak będzie mieć roczek ale to niestety nie będzie możliwe. Z pensji taty to my chyba chleb ze smalcem będziemy wsuwać więc po macierzyńskim i tegorocznym urlopie będę musiała Dominika posłać do żłobka. Moja mama chętnie by z nim zostawała ale mieszka 500 km ode mnie a z teściową, chociaż mieszka blisko, nie mam na tyle bliskich relacji aby prosić ją o całodzienną opiekę i pozbawiać własnego życia. Mamy dzieci, które długo leżały po urodzeniu w szpitalu, powinny mieć macierzyński liczony od dnia wypisu. Ale to tylko moje pobożne życzenie.
 
reklama
Dziękuję :-)
Ja mam obie babcie na miejscu, ale niestety jeszcze pracują, więc nie ma szans, żeby się zajęły dzieckiem. Wracam na razie na pół etatu, więc też nie jest tak źle. I tak jak pisałam, myślę że jakiś kontakt z innymi dziećmi Adasiowi się przyda.

Jeśli chodzi o skupianie wzroku to chyba jeszcze za wcześnie tego od synka wymagasz - jego wiek korygowany to 0? Mój zaczął skupiać wzrok jak miał 4 miesiące, czyli 3 korygowane. Choć jak miał 6,5 miesiąca i zaczynaliśmy ćwiczenia, a on jeszcze nie za bardzo wodził wzrokiem za zabawkami to rehabilitanci tylko kiwali głowami.
 
Dokładnie wiek korygowany to 0. Dzisiaj od rana jest aktywny i wg domowej wagi waży 3 kg:szok:
 
Ostatnia edycja:
Przy okazji pytałam o sposób siedzenia w wózku i usłyszałam, że to raczej w drugą stronę - Adaś fatalnie siedzi w wózku dlatego, że w ogóle kiepsko siedzi, a nie - że ma zły wózek.



Jedno co to trochę się zaniepokoiłam, jak powiedziałam na ćwiczeniach, że Adaś jak się coś od niego chce to bije brawo i jeszcze nie robi papa i usłyszałam "ale pewnie nikt go tego nie uczył". No...uczymy od 5 miesięcy. Myślę, że nie nachalnie, tylko codziennie rano jak tata idzie do pracy, w konkretnym kontekście i nic. Nie ma to jak się nakręcać, wiem. Może ktoś mnie kopnąć, żebym już nie smęciła :-p

Z pierwsza opinia polemizowałabym. Po to są różne wózki, żeby je dopasowac do dziecka. To jak nam dorosłym , tez niezbyt wygodnie siedzi się w każdym fotelu. Franek siedziała koszmarnie w spacerówce x-lander XA, w PegPerego jest zupełnie inaczej! Nie chce dyskupowac o kącie nachylenia kąta i zawartości wózka w wózku, ale fakt jest faktem i tyle.
Pójdź z małym do sklepu z wózkami, poprzymierzaj go, posadź w wózku znajomj, przespaceruj się. sprawdx sama.


Franek miał okres że przestał robić pa-pa. na jakieś 3-4 mies. Znowu nam wróciło!!!!

A tego kopa, to dlaczego chciałaś???;-)
 
Mamy dzieci, które długo leżały po urodzeniu w szpitalu, powinny mieć macierzyński liczony od dnia wypisu. Ale to tylko moje pobożne życzenie.

Nie ty jedna sobie tego zyczysz. Mały wyszedł ze szpitala i macierzyński skończył mi się po 1,5 tyg pobytu z nim w domu (na drugie dziecko jest dłuższy). Odczuwałam to jako jakąś paranoje co najmniej.. Ale tu sie nic nie zmieni.. Nie ma szans.
Ale wiesz...zawsze masz 60 dni opieki nad dzieckim - idź do pediatry, powiedz jak jest, niech ci pisze L4 od pon-piatku, w ten sposób bedziesz miała 12 dodatkowych płatnych tygodni w roku, potem ty możesz miec nerwie wegetatywna (wczesniactwo to trudne doświadczenie) itd..
 
Słyszałam, że ostatnio coś myśleli nad zmianą regulacji prawnych dotyczących urlopu macierzyńskiego i miał zostać wprowadzony urlop macierzyński od wypisu ze szpitala. Ale co z tego wyjdzie i kiedy nikt nie wie.

Z tym wózkiem to też się zdziwiłam, ale jak zrozumiałam - problem jest nie w wózku a w samym Adasiu, stąd już nie wiem od której strony rozgryzać problem. Pewnie od obu.
Z chęcią posłucham na co zwrócić uwagę przy wyborze wózka. Choć pewnie na razie muszę faktycznie przymierzyć dziecko i najwyżej wrócę z pytaniami :-p

FraniowaMamo, przepraszam za głupie ptanie, ale kiedy Franek nauczył się robić papa? Pamiętam jak pisałaś, że przestał, bo był zbyt mocno bodźcowany.

A - no i nie napisałam, że w poniedziałek Adaś przeszedł cały przedpokój...wykorzystując jako chodzik plastikowe pudło na zabawki :-) Nóżki jeszcze zupełnie sztywne, ale i tak ogromnie się ciszyłam widząc jaki jest mobilny.
Dziś z kolei zaskoczył nas powtarzając po mnie "ma-ma", "ba-ba", "ta-ta". Do tej pory nigdy tego nie robił. A teraz jaką miał z tego frajdę!
 
Majka, gratuluję postępów:)
Co do pa-pa to ok 16 mies. ż. A przestał bo z uporem maniaka gadałam mu: powiedz pa-pa. Łada powiedziała mi, że takie wycofywanie sie to norma u dzieciaków takich jak Franc. I że może ono potrwac nawet do 3 mies. Od jakis 2 tyg Franiu znowu robi pa-pa:)
A na co zwrócic uwage przy wyborze wózka..sama juz nie wiem. Tzn wiem jedno - dziecku musi pasować. Musisz zobaczyć jak siedzi. Pojexdzić po sklepie trochę, z 10 minut chociaż.
 
Majka super że Adaś znowu ruszył do przodu, no i ta waga, BRAWO! :-) Po prostu idzie skokowo w rozwoju. Ostatnio nawet nasza rehabilitantka ostrzegła nas żeby się nie przestraszyć jak mały przestanie tak ładnie zasypywać nas nowymi umiejętnościami. Co do wózka to ja też raczej nie pomogę bo sama jestem dość zielona w tym temacie. My mamy spacerówkę z Delti - DOT i już próbowałam jak mały będzie w niej siedział (do tej pory tylko była pozycja leżąca) i pomimo pasów zjeżdża tak że brode ma na klatce piersiowej a to na pewno nie jest dobra pozycja do siedzenia z oparciem. Zmieniać wózka raczej nie będziemy bo nas nie stać, a te lepsze wózki z reguły są drogie.

Oskarek dzisiaj zaliczył pierwszą śliwę na czole bo nie zdążyłam dobiec do niego :zawstydzona/y: Mały raczkuje teraz z prędkością światła i ciężko nadążyć za nim ;-) Co do tego jego wstawania z dwóch nóżek to rehab. mówiła żeby go trochę stopować z tym bo musi sobie pierwsze dobrze poraczkować i wyćwiczyć tym samym mózg i ciało. Co do podkulonych stópek to mówiła że ma strasznie mocny odruch chwytny ale na razie mamy się tym nie przejmować bo jeszcze jest czas na wyciszenie tego odruchu. Najważniejsze że nie ma przykurczonych ścięgien Achillesa. Jak dalej będzie się rozwijał w takim tempie to szybko dogoni rówieśników, tylko ta zmora z tym jedzeniem jeszcze do pokonania no i nie wiadomo czy nie będzie problemu z wymową.
 
Majka piękne postępy czyni Adaś, brawo dla bohatera, jeszcze nie raz Cię zaskoczy;-)
Monik gratuluję pierwszej śliwy i pewnie nie ostatniej :-D
Dziewczyny wasze chłopaki to z tym wstawaniem i chodzeniem gonią rówieśników o ile już nie dogonili, nic tylko pozazdrościć tak cudownych mężczyzn:tak:
 
reklama
Pierwszy dzień w żłobku za nami. Adaś nie był jednak tak dzielny jak się spodziewaliśmy :-( Płakał przez 3 godziny bez przerwy i nie chciał nic jeść. Pozytywne jest to, że trafił jednak do najmłodszej grupy - i tak jest tam najmniejszym dzieckiem.
Co do rehabilitacji to jeszcze mamy przez miesiąc chodzić raz w tygodniu. Teraz usłyszałam, że dziecko nie musi samo chodzić, wystarczy że wstaje.

Monika, ja też pamiętam jak się przejmowałam pierwszą śliwą Adasia. Niestety przy tak ruchliwym dziecku nie ma siły, żeby raz na jakiś czas się nie przewróciło...

Jeśli chodzi o wózek to planuję najpierw upatrzyć i przymierzyć model, a potem wypatrzyć jakiś używany na allegro.
 
Do góry