Dziewczynki witam z powrotem. Musiałam wszystko dokładnie nadrobić, zdjęcia obejrzeć i już do Was piszę.
Agagu brzuszek ślicznie rośnie, smaruj porządnie 2x dziennie, by się rozstępy nie pojawiły, bo widzę, że Maleńka szykuje sobie porządną willę

ale lepiej w brzuszku tyć niż w całej reszcie.
Karwiczki zdjęcie śliczne, ale Ci zazdroszczę fotki z paluchem w buziaczku, ja miałam tyle USG i ani razu się nie udało Go przyłapać na ssaniu. Za to mamy malutką stópinkę uwiecznioną na zdjęciu, mój Kochany od razu ją do ramki wsadził. Karwiczki, u Ciebie mięsko na wigilijnym stole a u nas obowiązkowo sushi, mój Mąż mnie zaraził i się zakochałam, uwielbiamy robić, jeść i słuchać jak innym smakuje

Dzieciaki u szwagierki jak wymienialiśmy co przyniesiemy to na sushi było O TAK, SUPER, KONIECZNIE a mają od 5 do 9 lat

w zeszłym roku pierwsze danie wigilijne które "wyszło" a robię sobie z krewetkami dobrze odgotowanymi, łosoś wędzony na zimno, to ja raczej nieee, ale spróbuję jeszcze z wędzoną makrelą bo sushi można ze wszystkim robić
Aneczka z tym spaniem to na prawdę masz dziwnie, bo pierwszy trymestr jest zazwyczaj aż nadto spania. Spróbuj tabletkę magnezu przed samym snem, lub szklankę mocno ciepłego mleczka, lub rumianek też działa uspokajająco, ewentualnie meliska, no i nie myśl za dużo o problemach przed uśnięciem, raczej o słonecznej plaży i jedwabistym piasku, na którym się wylegujesz. Może zmniejsz temperaturę w pokoju poniżej 20 stopni, mi w szpitalu było tak gorąco że do 2,30 nie dałam rady zasnąć, zdjęłam piżamę, skarpetki, wystawiłam stopy spod prześcieradła, bo tylko pod 2ma prześcieradłami spałam i dalej nic, dopiero po 2 odkryłam że można okno otworzyć i koło 2.30 usnęłam a o 4.30 obudziłam się na siusiu i już tak wychłodziłam pokój że założyłam piżamę i zamknęłam okno. Co do zaparć to poszukaj co Ci będzie podchodziło, próbowałaś siemię lniane zaparzone noc wcześniej i wypite rano na czczo? Albo otręby z 2-3 wędzonymi śliwkami, ale też na wieczór namoczyć trzeba bo jak się wcześniej nie namoczy płatków to ponoć wypłukują potas z organizmu

. Bo zaparcia w końcu do hemoroidów doprowadzą a wtedy to nie tylko brzuszek będzie bolał :/

Mi już krewka się zaczęła pojawiać, bo wizyta na kibelku to też dla mnie wyczyn, ale odkąd tak sobie te miksy podjadam na śniadanie to krewki nie ma i częściej się udaje
Natkusia super, że mdłości przeszły i masz powera, ale nie szalej za mocno, pamiętaj że jeszcze 12 - bezpieczny tydzień się nie skończył. A jak widać po mnie to i 30 nie jest bezpieczny do wzmożonych prac. Dziewczyna z lutego napisała, że położna ostrzegała że dużo dziewczyn z okolic 30tc teraz na porodówce bo świąteczne porządki robiły

Święta świętami ale chcemy za rok spędzić je w rodzinie +1!!! Wtedy będzie prawdziwa świąteczna atmosfera. No i wyznawajcie dziewczyny zasadę, jak możesz usiąść zamiast stać do usiądź a jak się położyć zamiast siedzieć, to lepiej na leżąco. Zwłaszcza jak są jakieś bóle brzuszka, podbrzusza, itp. A co do karpia to ja też pierwsze słyszę że nie można w ciąży. A dlaczego, mówił Ci ktoś?