reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wierszokleci i poeci czyli pierwsze słowa i zdania naszych maluszków

DAWIDOWE :-D:szok:

przed sek.Alicja uskuteczniała swoją standardową histerię bez powodu, położyła mi głowę na kolanach, krzyczy, płacze i czort wie co jeszcze:
ja: skończyłaś już?
Alicja (przerywając lament) nie, jeszcze płaczę (i zaczyna się drzeć jeszcze glośniej)
ja: Alicja skończyłaś już?
A: nie, jeszcze płacze

i tak to z 5 razy trwało
w końcu Alicja do mnie: tak, skończyłam.

Uśmiechnęła się, podniosła głowę i poszła :szok:
 
reklama
AGNIESZKA Bartek po prostu idealnie rozkminił jak wymusić to czego mu się chce - prośbą nie da rady, to groźbą próbuje :cool2:;-)
 
u nas jak jest histeria i kaprysy to pokazuje palcem pokoj i mowie krotko: jak plakac i histeryzowac to do pokoju ale to juz!" i ona idzie i uspokaja sie i wraca od razu, a nieraz jak kontynuowala histerie o nic i nei chciala isc to ja zparowadzilam i surowa mina i podniesionym tonem " jak sie uspokoisz to mozesz przyjsc, nie wczesniej!" i tak samo, postala minutke na srodku pokoju i przyszla juz z usmiechem:)))co innego jak sie uderzy i beczy a co innego jak nie ma powodow i mi kaprysi.a ona ma jeszcze taki glos ze jak zaczyna mendzic to dostaje wysypki z nerwow....ale nic tam..; wazne ze potem przychodzi usmiechnieta:))))))))
 
przed sek.Alicja uskuteczniała swoją standardową histerię bez powodu, położyła mi głowę na kolanach, krzyczy, płacze i czort wie co jeszcze:
ja: skończyłaś już?
Alicja (przerywając lament) nie, jeszcze płaczę (i zaczyna się drzeć jeszcze glośniej)
ja: Alicja skończyłaś już?
A: nie, jeszcze płacze

i tak to z 5 razy trwało
w końcu Alicja do mnie: tak, skończyłam.
Uśmiechnęła się, podniosła głowę i poszła :szok:
Padłam jak to przeczytałam :-D:-D:-D:-D:-D:-D
Moja za bicie, plucie, kopanie stoi w kącie 2 minuty.
Histerie są codziennie, ile razy to nie zliczę ale podczas weekendu chyba mniej niż w tygodniu popołudniami.
 
u nas Amelka mówi do Julki jak ją wkurzy "nocha kosiaina'' czyli wynocha do koszalina zamiast spadaj i oczywiśccie śpiewa od samego rana disco polo co podłapała od kuzynów a tak to wszystko powtarza nawet to co nie powinna a już najczęściej słyszę mama chcię to mama chcię tamto...
 
A Kamil mi dziś mówił "gupia mama" bo mu kazałam zbierać jedzenie dla psów które rozrzucił a jak mu powiedziała że za takie odzywki nie ma motoru na urodzinki to mnie przeprosił buzi dał ale potem jak mu zwróciłam uwagę że kota kopnął to mnie kopnął i była kara w kącie stał
:confused2::crazy:
 
reklama
BAŚKA ale jak go postawisz do kąta to on tak daje radę wstać jakiś czas? Alicja by na 100% uciekła :-D

Alicja ma od wczoraj nowe słowo "utknęłam" :confused::szok: i ściemniara ciągle krzyczy "pomooooocy utknęłam", więc średnio co 5min. biegam do innego pokoju niby ją ratować :cool2::laugh2::rolleyes2:
 
Do góry